Dariusz Janicki był taksówkarzem. Grzegorz Bilski z kolei skończył prestiżową Master of Business Administration (MBA) w Londynie. Dziś obaj są funkcjonariuszami BOR-u. Pierwszy w randze kapitana, drugi porucznika. - Trafiłem do Biura, gdy miałem 29 lat – wspomina Dariusz Janicki. W Szymanach od...
Dariusz Janicki był taksówkarzem. Grzegorz Bilski z kolei skończył prestiżową Master of Business Administration (MBA) w Londynie. Dziś obaj są funkcjonariuszami BOR-u. Pierwszy w randze kapitana, drugi porucznika. - Trafiłem do Biura, gdy miałem 29 lat – wspomina Dariusz Janicki. W Szymanach odpowiadał za szkolenie kierowców. - Wcześniej jeździłem w rajdach, byłem też taksówkarzem w Warszawie. I chyba te moje umiejętności rajdowe oraz znajomość topografii stolicy zadecydowały o przyjęciu mnie do służby. Złożyłem dokumenty, na odzew czekałem aż 8 miesięcy. Ale warto było – dodaje. - Ta praca to prestiż, wyzwanie i chyba marzenie każdego młodego chłopaka.
Ważne umiejętności
Nie jest łatwo dostać się nie jest. Przyjęcia uzależnione są od potrzeb. Chętni składają aplikacje, ale BOR też samodzielnie szuka kandydatów do służby. - Najlepszych i takich, którzy są nam akurat potrzebni, a w zasadzie ich umiejętności – mówi porucznik Grzegorz Bilski, który przez lata pracował w ochronie osobistej prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego. - Służba w BOR jest dość specyficzna i wymagająca. Na korzyść kandydata przemawiają różnego rodzaju umiejętności i uprawnienia. Na przykład: kategorie prawa jazdy, stopnie mistrzowskie w sportach walki, znakomita znajomość języków obcych, pływanie, wspinaczka, narciarstwo, strzelectwo...
Szkolą się nieustannie
Na lotnisku w Szymanach byli jednak wyłącznie funkcjonariusze, którzy dokształcali techniki jazdy samochodami. To oni wożą najważniejszych ludzi w Polsce. – By prowadzić rządowe limuzyny, zwykłe umiejętności nie wystarczą. Dlatego nasi kierowcy szkoleni są nieustannie – mówi kapitan Janicki. - VIP ma zostać przewieziony przede wszystkim bezpiecznie, ale też komfortowo. Płyta lotniska doskonale nadaje się do ćwiczeń doskonalących jazdę. Możemy spreparować tu różne warunki drogowe. Ćwiczymy jazdę na trolejach, czyli poślizgi i wychodzenie z nich. Pracę kierownicą i gazem.
Ooooooooo K...a Ale Super gwiazda Już gorszych śmieci to Burmistrz chyba nie mógł znaleźć Ale co tu się dziwić Jaki Burmistrz ,takie gwiazdy
Cezary
2025-04-30 12:54:00
Może wybierzemy najbardziej zarośnięty wysoką trawą plac zabaw?!
Teren gminy Pasym.
2025-04-30 12:33:16
KULSONSKIE miasto to i kulsonskie metody
Kubus
2025-04-30 10:38:48
pierdzenie w stolki za duzą kasę z NASZYCH podatkow. Hiszpania pokazała nam ZEROemisyjniośc, wrocimy do epoki kamienia lupanego i grzania sie w zime krowim łajnem
Kubus
2025-04-30 10:38:00
Smolasty tak znany, że ja go totalnie np nie znam. Ja bym go nazwał Tatuazasty...
Tytus
2025-04-30 08:58:46
Dziś rozprawa?
2025-04-30 07:27:20
Ciężko się to czyta. Opowiadanie o bezpieczeństwie energetycznym w chwili, gdy Hiszpania i Portugalia zostały pozbawione prądu, a polskie elektrownie, planuje się na potęgę zamykać w imię klimatycznych idiotyzmów i niemieckiego biznesu zakrawa na kpinę z normalnych ludzi. Również miliardy, przewidziane na wsparcie niemieckiego i francuskiego przemysłu obronnego trudno nie mogą być przez zdrowo myślących postrzegane jako sukces Polski. Bezpieczeństwo gospodarcze i żywnościowe również jest zagrożone przez działania brukselskich komisarzy ludowych wspieranych przez ekoterrorystów. Osobiście wolał bym, aby nasza prezydencja zamiast tych \"sukcesów\" wpłynęła na rynek energetyczny w taki sposób, że nie będziemy mieli najdroższego prądu w Europie.
Wiesław Nosowicz
2025-04-29 15:54:57
Budują na Królewskim dla kolesi i mieszkańców
Antyukrainiec
2025-04-29 14:21:33
No tak, wicestarosta zajmuje się drobiazgami. Wstyd dla tych radnych którzy go wybrali na to stanowisko.
kozaostra.
2025-04-29 12:22:59
Kamilku kochany, coś niesmacznego na śniadanie? Źle w życiu wiecznym malkontentom, uśmiechnij się, dobrze?
Marlena
2025-04-29 09:30:32