Sprawa fabryki narkotyków na obrzeżach Szczytna wstrząsnęła mieszkańcami. Znaleziono tam chemikalia służące do produkcji mefedronu oraz 4,5 tony krajanki tytoniowej. Zysk z narkotyków i tytoniu, które trafiłyby na rynek, śledczy szacują nawet na 55 mln zł. Zatrzymano w tej sprawie siedmiu podejrzanych. Dwójka trafiła do aresztu.
Szczycieńscy śledczy są powściągliwi w udzielaniu informacji na temat fabryki narkotyków działającej przy ulicy Gnieźnieńskiej. Przez kilka dni w magazynach, w których się znajdowała, pracowało blisko stu funkcjonariuszy.
Policjanci, kontrterroryści i specjaliści z olsztyńskiego wydziału chemicznego zabezpieczali znaleziony materiał. Przypomnijmy, że sprawa wyszła, gdy we wtorek, 14 stycznia na ulicę Gnieźnieńską zostali wezwani strażacy. W jednym z opuszczonych budynków magazynowych wybuchł pożar. Paliły się śmieci. Ponieważ istniało duże prawdopodobieństwo, że pożar mógł rozprzestrzenić się do sąsiednich, zamkniętych pomieszczeń, strażacy zażądali doń dostępu.
Wobec odmowy wezwano policję, która w środku zastała maszyny do produkcji wyrobów tytoniowych oraz linię produkcyjną do wytwarzania narkotyków. Śledczy mówią już oficjalnie, że jest to jedna z największych fabryk wykrytych na Warmii i Mazurach.
W magazynach znajdowało się około 800 litrów płynnego i 100 kg sproszkowanego klefedronu. Oprócz tego i 4,5 tony krajanki tytoniowej, w środku znaleźli również ok. 30 kilkudziesięciolitrowych beczek płynnych substancji, najprawdopodobniej wykorzystywanych do produkcji narkotyków.
W pierwszych godzinach policjanci zatrzymali pięciu mężczyzn. Po przesłuchaniach zostali oni zwolnieni i obecnie występują w roli świadków. W kolejnych dniach zatrzymano jeszcze dwóch mężczyzn w wieku 39 i 40 lat, którzy trafili do aresztu.
- Dla dobra prowadzonego postępowania nie ujawniamy szczegółów – mówi krótko zastępca prokuratora rejonowego Krzysztof Batycki.
Na to komu i jakie zostaną przedstawione zarzuty będziemy musieli jeszcze poczekać. Czy stoi za tym zorganizowana grupa przestępcza? Policjanci ze Szczytna badają wszelkie pojawiające się w sprawie wątki.
Ujawnione „towary” zostały przetransportowane do policyjnych magazynów. Śledczy ustalają czy oprócz mefedronu w fabryce były produkowane także inne substancje psychoaktywne.
Warto jest zdać sobie sprawę czym jest produkowany w Szczytnie narkotyk. Mefedron to substancja psychoaktywna, ma działanie stymulujące. Jego działanie przypomina amfetaminę, kokainę i ecstasy.
W Polsce pojawił się w 2009 roku jako tzw. „dopalacz”. W 2010 roku został zdelegalizowany. Mefedron to biały lub prawie biały proszek, czasami w kapsułkach lub krysztale. Działanie tej substancji jest bardzo intensywne, ale stosunkowo krótkie, co wiąże się silną potrzebą sięgnięcia po kolejną dawkę. Mefedron można łatwo przedawkować, zwłaszcza gdy jest przyjmowany drogą dożylną i łatwo się uzależnić.
To, co przeczytałeś online, to tylko ułamek tego, co przygotowaliśmy dla Ciebie w najnowszym papierowym wydaniu „Tygodnik Szczytno”. Każdy czwartek to nowa dawka intrygujących tematów, lokalnych historii i ekskluzywnych materiałów, których nie znajdziesz nigdzie indziej.

Lokalna gazeta to Twoje źródło wiedzy o regionie. Sięgnij po „Tygodnik Szczytno” i bądź na bieżąco z tym, co dzieje się wokół Ciebie.
Twój powiat, Twoje historie – czytaj z nami co tydzień.
włodarze najpierw oddali prawie darmo, a teraz wydadzą 18 mln - mistrzowie zarządzania i gospodarności na skalę światową. No ale kto komu zabroni wydawać lekką ręką nie swoje pieniądze.
Profesor
2025-10-22 12:32:08
No niby fajnie, ale co to ma wspólnego z Kulturą?
ciekawa
2025-10-22 10:06:41
Mnie się chce, aby nad Wisłą zawitał zdrowy rozsądek! Mnie się chce i hariri i pizzy i kebabu, sajgonek, sushi i tam innych potraw tzw. egzotycznych. Nie wspominając o kiełbaskach z jajkiem na śniadanie, a jeszcze grillowany halumi. A co nie wolno? A skąd się to bierze? Stąd, że ludzie są różnych światów kulturowych i dzielą się z tym, co mają najbardziej smakowite. A my zawsze z tymi pierogami i gołąbkami, a zwłaszcza z bigosem. Co do tych potraw nic nie mam, ale jak mogę w Szczytnie skosztować czegoś ciekawego z innych kultur (aby nie napisać z innych światów) to chętnie! No to tak - aby nie napisać wprost. Pozdrowienia.
Szczytnianin po podróżach
2025-10-22 04:12:51
Panie Szepczyński, naprawdę czas na trochę wiedzy, zanim zacznie Pan mówić ludziom, że „opór był zbyt duży”. Wielbark to nie pustynia, tylko spokojna, zielona gmina Warmii i Mazur, gdzie ludzie chcą po prostu normalnie żyć. A Pan chciał im postawić jedne z największych wiatraków w Polsce, a może i w całej Europie, dosłownie kilkaset metrów od domów. Proszę nie mówić, że to „czysta energia”. W Niemczech, które przez lata były wzorem zielonej transformacji, farmy wiatrowe są masowo rozbierane. Okazały się mało rentowne, hałaśliwe, niszczące krajobraz i nieprzewidywalne. Produkują prąd tylko wtedy, gdy wieje wiatr,a kiedy nie wieje, sieć musi być zasilana z gazu albo węgla. To nie ekologia, tylko drogi, niestabilny i dotowany interes. Zamiast niszczyć warmińsko-mazurski krajobraz, powinniśmy inwestować w geotermię, biogazownie, fotowoltaikę dachową i małe reaktory jądrowe (SMR). To są źródła energii przyszłości… czyste, przewidywalne i naprawdę opłacalne. A nie wielkie turbiny, które po 15 latach będą bezużyteczne i których łopat nikt nie potrafi zutylizować. Ludzie z Wielbarka mieli rację, protestując. To nie oni potrzebują edukacji to Pan powinien zrozumieć, że Warmia i Mazury to nie przemysłowy poligon dla cudzych interesów, tylko miejsce, gdzie powinno się chronić przyrodę i zdrowie mieszkańców.
Potok
2025-10-22 00:42:04
Szkoda, że nie padło pytanie o Huntera. Przez krótki czas był jego członkiem ;)
NIetzsche
2025-10-21 17:34:41
40 lat w samorządzie czyli zero wytworzonej wartości przez całe życie. Rzeczywiście jest czego gratulować
Dobre
2025-10-21 16:18:12
już sie nie wroci, teraz jedno dziecko i psiecko. może 2, 3 wnuki albo żadnego. po co robić dzieci na wojne????
Marcel
2025-10-21 11:49:30
Mnie się zawsze wydawało, że lekarze szpitalni, ale i nie tylko, maja przeszkolenie wojskowe. Chociaż wiadomo, że pole walki się zmienia, o czym świadczą doniesienia lekarzy działających na Ukrainie. Ale to wszystko dobrze. Tylko co z pacjentami cywilnymi? W zasadzie wiadomo, co nas czeka. Szpital w Szczytnie jest wzbogacany o różnego rodzaju sprzęt i możliwości (tomografy, rezonanse, oddział rehabilitacji). Tylko czy będzie to dostępne dla mieszkańca powiatu. Bo to może tylko pod kątem operacji \"W\"? No proszę, aby ktoś na to pytanie odpowiedział. Czy to ma być tylko lazaret? Ja wojsku nic nie żałuję, ale cywile, jako zaplecze wojska też muszą mieć jakieś zabezpieczenie...
Taki sobie czytelnik
2025-10-20 20:29:59
Ale o co chodzi z tym szyldem? Bo nie rozumiem. Czy coś się zmieniło?
Zdumiony
2025-10-20 19:17:13
Nareszcie ktoś pomyślał!
Marek
2025-10-20 16:38:45