Sobota, 20 Kwiecień
Imieniny: Agnieszki, Amalii, Czecha -

Reklama


Reklama

Przed Oliwią długa droga leczenia


Mam nadzieję, że najgorsze mamy już za sobą – mówi „Tygodnikowi Szczytno” pani Joanna, mama 17-letniej Oliwii, którą brutalnie skatował 19-letni Nikodem C. Pani Joanna zgodziła się na krótką rozmowę z dziennikarzem naszej redakcji.


  • Data:

Jaki jest w tej chwili stan Oliwii?

 

Córka, po przewiezieniu do szpitala, przeszła szereg badań i zabiegów ratujących życie. Największych obrażeń doznała na twarzy i głowie. Na szczęście lekarze nie stwierdzili wewnętrznych, nieodwracalnych urazów. Oliwia jest przytomna. Logiczna. Rozmawiamy z nią. Niestety, czekają ją kolejne zabiegi i operacje. Lekarze walczyli o jej wzrok i słuch. Działanie tych zmysłów jest stale monitorowane. Przed Oliwią decydująca i bardzo ważna operacja rekonstrukcji kości twarzy. Lekarze przyznają, że jest to bardzo skomplikowany zabieg, obarczony dużym ryzykiem. Poza tym każda operacja jest ryzykowna. Na szczęście córką zajmują się doskonali lekarze z Olsztyna, chyba najlepsi w kraju. Jest młoda i silna, dlatego wierzymy, że wszystko będzie dobrze.


Reklama

 

To nie jest dla pani rodziny łatwy czas...

 

To co nas spotkało jest przerażające. Baliśmy się, że możemy ją stracić. Bałam się, że możemy ją stracić. Teraz nie skupiam się na tym, co było, ani nawet na tym, co będzie. Liczy się tu i teraz. Dla mnie i męża najważniejsze jest życie i zdrowie naszej córki. Nieustannie jesteśmy przy niej. Rozmawiamy. Oliwia chciałaby jak najszybciej wrócić do domu, do pełnej sprawności. Myśli też o maturze, która przed nią w tym roku szkolnym. Chciałaby się do niej przygotować i zdać ten ważny egzamin i zacząć normalnie funkcjonować. Zdajemy sobie sprawę, że przed Oliwią długa i ciężka droga do odzyskania zdrowia, ale mamy ogromną nadzieję, że to kiedyś nastąpi. Bardzo dziękuję wszystkim, którzy w tych trudnych chwilach nas wsparli, wspierają. To naprawdę bardzo wiele dla nas znaczy.

Reklama

 



Komentarze do artykułu

Napisz

Reklama


Komentarze

Reklama