Skomplikowane procedury, zawiłe przepisy i brak pieniędzy to problemy, z którymi muszą zmagać się instytucje działające na rzecz przeciwdziałania przemocy w rodzinach. By wypracować wspólny plan działania pracownicy PCPR debatowali wspólnie z przedstawicielami różnych zawodów. ...
Skomplikowane procedury, zawiłe przepisy i brak pieniędzy to problemy, z którymi muszą zmagać się instytucje działające na rzecz przeciwdziałania przemocy w rodzinach. By wypracować wspólny plan działania pracownicy PCPR debatowali wspólnie z przedstawicielami różnych zawodów.
Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Szczytnie we współpracy m.in. z policją, prokuraturą, domami dziecka czy psychologami tworzy Powiatowy Program Przeciwdziałania Przemocy w Rodzinie oraz Ochrony Ofiar Przemocy w Rodzinie na lata 2012-2015.
Do udziału zaproszeni zostali przedstawiciele najróżniejszych środowisk społecznych i zawodowych, którzy w mniejszym czy większym stopniu mają do czynienia z tym zjawiskiem. Spotkanie ze specjalistami odbyło się w poniedziałek, 20 marca w siedzibie PCPR. Z danych, jakie przedstawiono wynika, że interwencje, a tym samym przemoc domowa przybiera na sile. W roku 2010 policja interweniowała 1538 razy, w roku ubiegłym ta liczba wzrosła do 1576. Może to świadczyć o wzroście zagrożenia przemocą domową lub też o wzroście społecznej świadomości i... odwagi. Na występowanie przemocy w rodzinie wpływ ma wiele czynników m.in. bezrobocie, które w naszym powiecie wciąż rośnie.
Spotkanie stało okazją nie tylko do zaopiniowania programu, którego projekt PCPR przygotował wcześniej, ale też do oceny, nie zawsze pochlebnej, współpracy poszczególnych instytucji zajmujących się pomocą ludziom w sytuacjach kryzysowych.
Było to pierwsze spotkanie w takim celu i w takim gronie. Do tworzenia programu zaproszono także nas – „Tygodnik Szczytno”. My ze swojej strony zapewniliśmy, że tak jak dotychczas będziemy co najmniej piętnować sprawców przemocy w rodzinie, by takich przypadków było coraz mniej.
Paweł Salamucha
Fot. Paweł Salamucha
Może należy ogrodzić teren? Z tego co się orientuję, to były dofinansowania do zakupu psa pasterskiego, ale wiadomo, psa trzeba karmić...
mm
2025-06-15 14:18:50
toż to czcionka z gry Super Mario w kturej skacze się po rurach i uwalnia księżniczkę, śmieszki pierdzielone
Nitendofanboy
2025-06-15 12:48:01
No właśnie. Przecież tych najbiedniejszych czesto nie stać po prostu na życie na poziomie to skąd niby maja mieć nagle tyle pieniędzy na wklad własny???
Romek
2025-06-15 05:12:06
Mam nadzieję, że uda się zebrać sporą sumę pieniędzy i da ona możliwość w dalszym leczeniu chłopca. Rodzicom życzę ogromu cierpliwości i powodzenia. Trzymam kciuki! Wspieram, pomagam!
Abw
2025-06-12 20:56:18
Proszę powiedzieć jak ci biedniejsi mają to sfinansować, najpierw musisz wyłożyć kupę kasy, musisz pożyczyć/ukraść/załatwić, później teoretycznie ci oddadzą ale bez VAT. 35% zaliczki to kpina.
Adam
2025-06-12 19:37:37
Dajcie spokuj tym zwierzakom. Koty,nutrie,bobry,wilki,niedzwiedzie,itd. Czliwiek to rak na organizmie planety. Zajmujecie im siedliska bo musicie mieć o hektar więcej niz sąsiad a później wam zwierzeta przeszkadzają. Oby was od marketów i internetu odcieli
Marcin Macudziński/Mieciu
2025-06-12 12:40:27
Zapytajcie mieszkańców i działkowiczów czym podlewają swoje trawniki
Mariusz
2025-06-12 10:12:14
Ta ekologia jest zbyt droga ?
zdysk
2025-06-12 09:32:02
No to jeszcze raz. Bardzo wysoki poziom kształcenia w tej jakże prestiżowej uczelni najpełniej widać w profesjonalizmie działań policjantów pod Biedronką w Bolkowie.
Zły Porucznik
2025-06-12 09:11:20
Ponad dwie bańki za autobus - to nie jest normalne
Jego Eminencja
2025-06-12 09:05:49