Miniony weekend na drogach naszego powiatu był spokojny, a w jego trakcie nie doszło do poważniejszych zdarzeń drogowych. Policjanci obsługiwali kolizje, w tym dwie z udziałem zwierząt leśnych.
Funkcjonariusze w piątkowy ranek (17.11.br.) pracowali na miejscu zdarzenia drogowego w Pasymiu, w którym brały udział dwa pojazdy. Kierowca samochodu marki Audi wykonał nieprawidłowo manewr wyprzedzania i uderzył w samochód marki Volkswagen, którym kierował 72-letni mieszkaniec Pasymia. Sprawcą kolizji był 59-letni mieszkaniec gminy Barczewo.
- Po zbadaniu alkomatem przez policjantów okazało się, że mężczyźni byli trzeźwi. Sprawca kolizji został ukarany mandatem oraz punktami karnymi - dodaje sierżant Emilia Pławska, rzeczniczka szczycieńskiej Policji.
W sobotę, 18 listopada oficer dyżurny szczycieńskiej jednostki otrzymał dwa zgłoszenia o zdarzeniach drogowych z udziałem zwierząt leśnych. Przed godziną 14:00 kierowca samochodu marki Citroen jechał z Rozóg w kierunku miejscowości Dąbrowy. 29-letni mieszkaniec województwa podlaskiego zauważył, że w trakcie jazdy w bok jego samochodu uderzył jeleń.
Tego samego dnia wieczorem mundurowi pracowali na miejscu kolejnej kolizji drogowej z udziałem dzikiego zwierzęcia. 66-letni kierowca samochodu marki Citroen podróżował drogą krajową nr 53. Na odcinku trasy pomiędzy Występem a Rozogami mieszkaniec województwa mazowieckiego zauważył jelenia, który wybiegł na jezdnię. Pomimo hamowania mężczyzna nie uniknął zderzenia i najechał na zwierzę. Mężczyźni byli trzeźwi i nie odnieśli żadnych obrażeń w wyniku kolizji.
Nie wszyscy kierowcy pamiętają o tym, że wjeżdżając w tereny leśne muszą zachować szczególną ostrożność, bo na jezdnie mogą wybiec dzikie zwierzęta. Jadący z nadmierną prędkością kierowca może nie mieć wystarczająco dużo czasu, aby bezpiecznie wyhamować. Zawsze, gdy wjeżdżamy w tereny leśne, bądź takie, w których mogą pojawić się dzikie zwierzęta zwolnijmy – to nam da większe szanse w chwili, gdy na jezdnię wtargnie nieoczekiwany gość.
włodarze najpierw oddali prawie darmo, a teraz wydadzą 18 mln - mistrzowie zarządzania i gospodarności na skalę światową. No ale kto komu zabroni wydawać lekką ręką nie swoje pieniądze.
Profesor
2025-10-22 12:32:08
No niby fajnie, ale co to ma wspólnego z Kulturą?
ciekawa
2025-10-22 10:06:41
Mnie się chce, aby nad Wisłą zawitał zdrowy rozsądek! Mnie się chce i hariri i pizzy i kebabu, sajgonek, sushi i tam innych potraw tzw. egzotycznych. Nie wspominając o kiełbaskach z jajkiem na śniadanie, a jeszcze grillowany halumi. A co nie wolno? A skąd się to bierze? Stąd, że ludzie są różnych światów kulturowych i dzielą się z tym, co mają najbardziej smakowite. A my zawsze z tymi pierogami i gołąbkami, a zwłaszcza z bigosem. Co do tych potraw nic nie mam, ale jak mogę w Szczytnie skosztować czegoś ciekawego z innych kultur (aby nie napisać z innych światów) to chętnie! No to tak - aby nie napisać wprost. Pozdrowienia.
Szczytnianin po podróżach
2025-10-22 04:12:51
Panie Szepczyński, naprawdę czas na trochę wiedzy, zanim zacznie Pan mówić ludziom, że „opór był zbyt duży”. Wielbark to nie pustynia, tylko spokojna, zielona gmina Warmii i Mazur, gdzie ludzie chcą po prostu normalnie żyć. A Pan chciał im postawić jedne z największych wiatraków w Polsce, a może i w całej Europie, dosłownie kilkaset metrów od domów. Proszę nie mówić, że to „czysta energia”. W Niemczech, które przez lata były wzorem zielonej transformacji, farmy wiatrowe są masowo rozbierane. Okazały się mało rentowne, hałaśliwe, niszczące krajobraz i nieprzewidywalne. Produkują prąd tylko wtedy, gdy wieje wiatr,a kiedy nie wieje, sieć musi być zasilana z gazu albo węgla. To nie ekologia, tylko drogi, niestabilny i dotowany interes. Zamiast niszczyć warmińsko-mazurski krajobraz, powinniśmy inwestować w geotermię, biogazownie, fotowoltaikę dachową i małe reaktory jądrowe (SMR). To są źródła energii przyszłości… czyste, przewidywalne i naprawdę opłacalne. A nie wielkie turbiny, które po 15 latach będą bezużyteczne i których łopat nikt nie potrafi zutylizować. Ludzie z Wielbarka mieli rację, protestując. To nie oni potrzebują edukacji to Pan powinien zrozumieć, że Warmia i Mazury to nie przemysłowy poligon dla cudzych interesów, tylko miejsce, gdzie powinno się chronić przyrodę i zdrowie mieszkańców.
Potok
2025-10-22 00:42:04
Szkoda, że nie padło pytanie o Huntera. Przez krótki czas był jego członkiem ;)
NIetzsche
2025-10-21 17:34:41
40 lat w samorządzie czyli zero wytworzonej wartości przez całe życie. Rzeczywiście jest czego gratulować
Dobre
2025-10-21 16:18:12
już sie nie wroci, teraz jedno dziecko i psiecko. może 2, 3 wnuki albo żadnego. po co robić dzieci na wojne????
Marcel
2025-10-21 11:49:30
Mnie się zawsze wydawało, że lekarze szpitalni, ale i nie tylko, maja przeszkolenie wojskowe. Chociaż wiadomo, że pole walki się zmienia, o czym świadczą doniesienia lekarzy działających na Ukrainie. Ale to wszystko dobrze. Tylko co z pacjentami cywilnymi? W zasadzie wiadomo, co nas czeka. Szpital w Szczytnie jest wzbogacany o różnego rodzaju sprzęt i możliwości (tomografy, rezonanse, oddział rehabilitacji). Tylko czy będzie to dostępne dla mieszkańca powiatu. Bo to może tylko pod kątem operacji \"W\"? No proszę, aby ktoś na to pytanie odpowiedział. Czy to ma być tylko lazaret? Ja wojsku nic nie żałuję, ale cywile, jako zaplecze wojska też muszą mieć jakieś zabezpieczenie...
Taki sobie czytelnik
2025-10-20 20:29:59
Ale o co chodzi z tym szyldem? Bo nie rozumiem. Czy coś się zmieniło?
Zdumiony
2025-10-20 19:17:13
Nareszcie ktoś pomyślał!
Marek
2025-10-20 16:38:45