Agata Olender jest nowym sołtysem Lesin Wielkich i Małych. Jej kandydaturę zgłosił sąsiad nie pytając o zdanie. - To był dla mnie szok. Nie chciałam startować, ale gdy zobaczyłam jak wiele osób mnie popiera postanowiłam się zgodzić i spróbować swoich sił – mówi.
Agata Olender od urodzenia mieszka w ...
Agata Olender jest nowym sołtysem Lesin Wielkich i Małych. Jej kandydaturę zgłosił sąsiad nie pytając o zdanie. - To był dla mnie szok. Nie chciałam startować, ale gdy zobaczyłam jak wiele osób mnie popiera postanowiłam się zgodzić i spróbować swoich sił – mówi.
Agata Olender od urodzenia mieszka w Lesinach Wielkich i jak twierdzi nie zamieniłaby tego miejsca na żadne inne. - Mam rodzinę za granicą, która namawiała mnie na wyjazd, jednak nie wyobrażam sobie przeprowadzki – mówi. Kobieta przyzwyczaiła się do swojej miejscowości, zna tutejszych ludzi, którzy - jej zdaniem - są mało zgrani. - Młodzi trzymają się przede wszystkim z młodymi, a starsi z tymi w swoim wieku. Sądzę, że dlatego potrzebne są imprezy integracyjne, by zacieśnić więzi między pokoleniami.
Pierwszą sprawą, która na pewno przyda się wszystkim mieszkańcom jest świetlica wiejska. - Poprzednia spłonęła rok temu. Teraz jednak ma powstać nowy budynek, w grudniu już powinien być w stanie surowym, a w czerwcu mają zakończyć się wszelkie prace wykończeniowe – cieszy się kobieta. Jak twierdzi pani Agata świetlica w Lesinach była częstym miejscem spotkań. - Chciałabym, by w przyszłości został u nas otwarty także plac zabaw i boisko. Za wsią jest spory kawałek ziemi, która idealnie nadawałaby się do tego celu. Wójt powiedział, że sprzęt nam dostarczy. Z kolei wiem, że z naszą młodzieżą wspólnymi siłami załatwimy resztę. Ludzie tutaj są chętni do pracy, szczególnie w sytuacjach kryzysowych, ale i gdy widzą, że coś jest robione w konkretnym kierunku – mówi.
Skoro już o kierunkach mowa to pod opieką pani Agata ma nie tylko Lesiny Wielkie, ale także i Małe. - Bycie sołtysem dwóch wsi nie jest łatwe, mimo że ta druga jest oddalona od pierwszej tylko o 2 kilometry. W Małych bywam, ale przecież wszystkiego nie dostrzegę. Ucieszyłam się więc, gdy ostatnio jeden z mieszkańców drugiej wioski przyszedł ze swoimi uwagami i pomysłami. Myślę, że z czasem takich osób będzie więcej. Liczę też, że mieszkańcy zarówno Lesin Wielkich, jak i Małych staną się bardziej zżyci, bo to pozwoli prężniej działać naszym miejscowościom – dodaje pani sołtys.
Patrycja Woźniak
fot. Patrycja Woźniak
Ciekawe czy prawnicy też zajmą się zakupem wieży ciśnień bo wygląda to na przekręt
Ciekawski
2025-04-23 22:09:15
Zarząd Powiatu i radni powiatu do likwidacji. Komu i do czego to potrzebne?!
Tylko zamieszanie i problemy tworzą.
2025-04-23 14:26:41
Tak jest chyba we wszystkie święta. Jest informacja o dyżurze, ale można tylko klamkę pocałować. Nikt nie otwiera
Beata
2025-04-23 09:50:36
Mieszkańcy wybrali burmistrza z Myszyńca to czego się spodziewają? Trzeba było jechać do Myszyńca tam apteki otwarte.
Tomasz
2025-04-23 08:24:01
Strata pieniędzy jak i czasu, szkolić należy masy ludzi nie jednostki często zmanierowane i upolitycznione.
Anna
2025-04-23 08:18:50
Dramat, nie mogłem kupić tabletek na kaca i prezerwatyw.
Krzyś Pijus
2025-04-23 08:12:05
Niechybnie to ktoś kto dopiero co wyrósł z takich zjeżdżalni bo ma umysł malucha, ale pewnie się fizycznie już nie mieści na zabawkach i z zazdrości to zrobił. A na poważnie, to trzeba by mu i jemu podobnym zadać sporo prac społecznych i wkładu z własnej kieszeni.
Tutejsza
2025-04-22 18:48:18
To po co nam szpital, SOR jeśli zwykły człowiek z receptą nie ma się gdzie udać. Wiem sam bo niby apteka w kauflandzie jest w pewnych godzinach otwarta, ale to mit. Sam tam byłem i sporo ludzi czekało i każdy się pytał jeden drugiego czy otwarta bo według grafiku powinna być. I co i nic grafik grafikiem a miasto powiatowe nie ma apteki nawet w niedzielę. To lepiej jechac do Olsztyna i tam od razu wykupić receptę . Bo co z recepty jak nie ma jej gdzie wykupić.
kibic
2025-04-22 14:18:26
No to Powiat dokonał wiekopomnego czynu prawodawczego. Lepiej radnych nie wpuszczać na salę obrad, bo z nudów wymyślą jeszcze coś bardziej kuriozalnego. W sumie nie wiem, co by to mogłoby być. Jednak, jak to klasyk powiadał: myślał, że osiągnął dno, gdy nagle usłyszał pukanie od spodu.
Taki sobie czytelnik
2025-04-22 11:43:59
A może by napisać artykuł o tym naszym cudownym browarze? Ponoć kasy tam nie wypłacają już od jakiegoś czasu...wolne media by mogły podjąć tak ciekawy temat...
Jan
2025-04-22 04:57:55