Jak to latem bywa gości ci u nas na Mazurach więcej niż dostatek. Nie powiem, że nadmiar, bo lubię, gdy mnie ktoś odwiedza. Ciągle pokutuje opinia, że mieszkamy gdzieś na końcu świata, a dojechać tutaj to wyczyn. W normalnym czasie dziś przejażdżka na Mazury ze stolicy lub z wybrzeża to już raczej spacerek. Szczególnie od czasu zmodernizowania „siódemki”.
Dojechać od jednej strony do Nidzicy, od drugiej do Olsztynka i jesteśmy prawie w domu. To prawie, jak wiadomo, robi jednak sporą różnicę. Szczególnie teraz, w sezonie. Wpadł do mnie w tym tygodniu gość z wybrzeża.

Fachowiec, gdyż od lat prowadzi „tiry” po Europie. Polskie drogi zna też jak własne podwórko. Był w ważnej sprawie umówiony na godzinę, więc się zdziwiłem, że spóźnił się kilkanaście minut. Nic się wprawdzie nie stało, ale było mu trochę głupio. Jak się okazało najpierw zablokowały go na dwadzieścia minut roboty na drodze w Mierkach.
Odstał swoje, ale jeszcze miał rezerwę. Niestety, po dojeździe do Szczytna stanął w wakacyjnym korku w Korpelach i tak noga za nogą dotarł do mnie po prawie pół godzinie czołgania przez miasto. Nas, tubylców, to już nie dziwi i wiadomo, że w szczycie przez miasto szybko nie pojedziesz. Dlaczego o tym wspominam?
Cieszą się nasze władze, że w końcu ruszyło się coś z projektem obwodnicy. Też się cieszę chociaż musiałbym dożyć bardzo sędziwego wieku, aby się nią przejechać. Na razie jesteśmy na etapie przygotowywania do przygotowania wstępnych prac koncepcyjnych. Szczytno rozbudowało się bardzo poza swoje formalne granice administracyjne.
Znaczna część faktycznych mieszkańców miasta żyje sobie na terenie gminy. I to przez gminę przebiegać będzie obwodnica. Prezentowane publicznie mapki spodziewanego jej przebiegu są już dawno, dawno nieaktualne. Pobudowano tam dziesiątki, jeżeli nie setki nowych domów i innych obiektów. Ich właściciele nie będą szczęśliwi, gdy w cichej okolicy ruszy najpierw wielka budowa. O setkach później przelatujących za oknami pojazdów nie wspomnę.
Przypuszczam też, że bez walki nie oddadzą nawet kawałka swojej ziemi. Mamy przykład drobnego remontu drogi pomiędzy Warchałami i Brajnikami. Zablokowany został przez jednego właściciela przylegającej działki. Nie chce sprzedać kilkudziesięciu metrów pod drogę, bo nie. Jego zbójeckie prawo, a obowiązkiem władzy jest doprowadzenie do kompromisu. Rządzenie nie jest sprawą prostą, nawet gminą. Teraz wyobraźmy sobie problemy na trasie Lipowa Góra Zachód – Korpele – Leśny Dwór – Lemany. Taką mapkę mamy w ostatnim numerze „Tygodnika”. Jeżeli obwodnica będzie przebiegać w ten sposób to nie jestem przekonany czy jej otwarcia doczekają moje wnuki.
Planowanie inwestycji wymaga nie tylko wiedzy fachowej, ale i wyobraźni. Dziwiono się w okresie wczesnego Gierka, po co komu tak wielka obwodnica Trójmiasta przebiegająca gdzieś przez kaszubskie wsie. Dziś bez tej już i tak w szczycie zatkanej drogi nikt by przez Trójmiasto nie przejechał. O dotarciu do portów i lotniska nie wspomnę.
Ba, jest już w fazie konkretnych planów kolejna obwodnica oddalona od Trójmiasta o dalszych 20 – 30 kilometrów. Dzisiejsza stanie się miejską arterią szybciej niż się spodziewamy. Proponuję i w Szczytnie zapomnieć o tym, co planowano kilkanaście lat temu. To już inne Szczytno i okolice. Obwodnica powinna zostać odsunięta od miasta przynajmniej o dziesięć kilometrów. Musi być powiązana z lotniskiem i połączeniem pomiędzy krajową „siódemką” a trasą Via Baltica z obejściem mazurskich terenów zielonych. Wtedy jest szansa, iż spełni swoją rolę. Tylko do tego potrzebna jest odrobina wyobraźni, sięgającej poza urzędnicze biurka.
Mam nadzieję, iż wstępem do takiego sposobu myślenia jest niedawno podpisane porozumienie pomiędzy starostami powiatów południowych Mazur. Ich obszar w wojewódzkich planach metropolitalnych został zepchnięty na margines. Jesteśmy „nieperspektywiczni”. Czyli pozostawiono nam trwanie w prowincjonalnym zadupiu. Sami niewiele możemy na to poradzić. W większym towarzystwie jest szansa. Jeżeli obwodnica ma stać się dla miasta i regionu wsparciem i szansą, to należy na jej budowę spojrzeć wspólnie i z wyobraźnią. Inaczej trzeba będzie potraktować projekt budowy stu (!?) obwodnic w całym kraju jak inne propagandowe hasła typu milion elektrycznych samochodów czy nowoczesne promy z polskich stoczni. Bajki dla naiwnych.
Wiesław Mądrzejowski (wiemod@wp.pl)
Piękny pomysł zasługuje na mocne brawa oby został zrealizowany
Tomasz
2025-10-29 15:11:22
hahahahha chcieliście socjalizm to macie socjalizm. do roboty na podatki dla Pana
Marcel
2025-10-29 11:35:52
Czy to nie w tych blokach mają \"tanią\" zieloną energię? xd Podobno pod koniec roku ceny ogrzewania mają wzrosnąć nawet o 90%, wtedy zobaczymy jak to jest uśmiechać się z odmrożonymi ustami.
Polak
2025-10-29 09:18:27
Taka krótka prezentacja 100 lat muzeum w Szczytnie, z którego możemy być dumni, bo pewnie wiedzą piąte przez dziesiąte o tej historii instytucji. Państwo z Olsztyna z kolei muszą zaliczyć tzw. \"swoje\". Nie umiemy szanować tego, co mamy u siebie i co stanowi wartość. Ale to nie pierwszy raz. Takie to kompetentne mamy kierownictwa w różnych naszych instytucjach. Szkoda.
Taki sobie czytelnik
2025-10-29 01:48:32
Na tym zajawkowym zdjęciu widać, jak wszyscy się cieszą! Z tych 42 milionów. Ludzie - jak już zajmujecie jakieś stanowiska - to przynajmniej nauczcie się i przyjmijcie jakąś stosowną mowę ciała. Porażka. Tak w zasadzie to po Waszych minach widać tylko i wyłącznie kolejną tragedię, która nas spotka niebawem.
Śmieszek
2025-10-28 13:43:01
Skoro ma 100 lat, to dlaczego prezentacja krótkiej historii Muzeum Mazurskiego?
miejscowa
2025-10-28 09:28:40
To kara za skąpstwo! Jadac ze Szczytna chciałam się wykapac i trzeba płacić za wejście na plażę. Pozagradzali wszystko.
2025-10-27 08:30:15
Jak na dziurę przystało , to tak musi być. A szkoda .
że tak powiem
2025-10-25 07:50:00
Nie tylko w miejscach, o których czytelniczka pisze ale w wielu w centrum, na światłach, na rondzie. Pisze się tylko czego to wlodarz nie zamierza zrobić a światła w mieście nie ma a kanal łączący jeziora wyschnięty na wiór i diabelsko cuchnie. Usmiechnijcie sie brygada heej
Jan
2025-10-24 20:18:08
Na ul. Władysława IV jest dokładnie to samo. Wieczorami późno się zapalają a od samego rana już nie świecą. Oszczędności.....
Mieszkanka
2025-10-24 14:51:30