Adriana Porowska, z domu Białczak, pochodząca ze Świętajna, została powołana na stanowisko Ministra do spraw Społeczeństwa Obywatelskiego oraz Przewodniczącej Komitetu do spraw Pożytku Publicznego. Choć wcześniej pełniła funkcję wiceprezydenta Warszawy, jej prawdziwą pasją, od ponad 20 lat, jest pomoc potrzebującym. - Ministrem się bywa, a Adą jest się każdego dnia – o tej zasadzie nigdy nie zapominam – mówi w rozmowie z „Tygodnikiem Szczytno” minister Porowska, która często wraca do rodzinnego Świętajna, by odwiedzić bliskich i przyjaciół.
Minister Porowska to absolwentka Szkoły Podstawowej w Świętajnie oraz Zespołu Szkół Drzewnych i Leśnych w Rucianem-Nidzie na kierunku ochrona środowiska, ostatecznie wybrała studia z zakresu pracy socjalnej na Chrześcijańskiej Akademii Teologicznej. Do Warszawy przyjechała z myślą o krótkim pobycie, ale życie miało wobec niej inne plany.
Życiową misję pani minister ukierunkowało przypadkowe spotkanie ze starszą, żebrzącą kobietą na ulicach stolicy.
- To zdarzenie zrobiło na mnie ogromne wrażenie. Zaczęłam szukać odpowiedzi na pytania: jak skutecznie pomagać takim osobom? Dlaczego ludzie stają się bezdomni? – wspomina.
Jak to się stało, że dziewczyna z małej miejscowości stała się jedną z kluczowych postaci w polskiej polityce społecznej? Jakie wyzwania stoją przed nią na nowym stanowisku i jakie ma plany na przyszłość? Pełną, inspirującą historię Adriany Porowskiej przeczytacie w czwartkowym papierowym wydaniu „Tygodnika Szczytno”.
te policjantki metr czterdzieści to same w patrolu będą chodzić czy z ochroną policjanta rosłego?
Marcel
2025-09-11 11:51:55
A jaki jest powód odejścia obecnego audytora ? Wysokość wynagrodzenia ?
TB
2025-09-10 18:51:45
Kolejna bzdura jakby nie było bardziej potrzebnych inwestycji.
Rodzic
2025-09-10 17:58:53
Mamy efekt zwolnienia 20 000 więźniów z zakładów karnych. By żyło się lepiej.
Kat Jan
2025-09-10 14:47:50
A za co mam Go darzyć sympatią? Za to, że zwinął niepełnosprawnemu mieszkanie za grosze (obojętnie z jakiego powodu tenże jest niepełnosprawny). To że gdzieś tam \"bramkarzył\", udzielając również innych usług i przysług? No to i jeszcze te przygody po lasach? To za to mam tego Pana darzyć sympatią? Nie wspominając o szacunku? Panie Kamilu...
Taki sobie czytelnik
2025-09-10 12:56:40
Stare BMW i wszystko jasne. Kierowca z Bardzo Małą Wyobraźnią!!!!!
kierowca
2025-09-10 11:06:39
Taki sobie czytelniku po prostu widać, że nie darzysz sympatia prezydenta i tyle w takim sobie temacie
Kamil
2025-09-10 05:05:15
Nie wierzę. To nie przypadek. Ten pan w zielonej czapce to mąż zaufania Karola Nawrockiego w wyborach w czerwcu i jednocześnie człowiek Ruchu Kontroli Wyborów, aplikacją działał w komisji. Można to sprawdzić w protokole. A poza tym mówi na filmie, że jest z Gdańska, później z Nidzicy i na końcu, że czeka w Szczytnie.
Hahaha
2025-09-09 19:55:59
i za to, że nie płacą, my zapłacimy za ich utrzymanie - wikt i opierunek. No sukces wielki prawa i sprawiedliwości naszej
wolf
2025-09-09 14:57:27
No po prostu klękajcie narody, bo człowiek nie z salonów? Bo salon - czyli obycie i znajomość języków obcych to największy delikt. Rany boskie! W czym sprawa - bo podpisał? A mnie na przykład nie podobało się, że Prezydent stał rozkraczony, zamiast \"ściągnąć\" nogi, jak również ręce - powinien trzymać je razem, a nie \"zwisająco\" jak u naszych starszych krewnych. No i co?
Taki sobie czytelnik
2025-09-08 18:23:22