Poniedziałek, 5 Maj
Imieniny: Floriana, Michała, Moniki -

Reklama


Reklama

Lekarz odmówił pierwszej pomocy


Zabawa ze starszymi kolegami dla młodego Oskara Grzyba mogła skończyć się tragicznie. Dwaj gimnazjaliści ustawili puszkę na jego głowie. Następnie jeden z nich z wyskoku...


  • Data:

Zabawa ze starszymi kolegami dla młodego Oskara Grzyba mogła skończyć się tragicznie. Dwaj gimnazjaliści ustawili puszkę na jego głowie. Następnie jeden z nich z wyskoku próbował ją strącić. Trafił chłopca w skroń. Skończyło się utratą przytomności, ale to był dopiero początek koszmaru.

Piątek, 9 września – tej daty pani Sylwia Grzyb i jej syn Oskar nie zapomną chyba nigdy. Tego dnia doszło do niebezpiecznego zdarzenia z udziałem chłopca. Dwaj starsi koledzy, w ramach zabawy, ustawili na jego głowie puszkę. Następnie jeden z nich chciał ją strącić z wyskoku. Zabawa w karateków mogła skończyć się tragicznie. Zamiast w puszkę – bezmyślny nastolatek trafił Oskara w skroń. Chłopiec padł jak kłoda. Nic więcej nie pamięta.


Reklama

Reklama

style="margin-bottom: 0cm; widows: 2; orphans: 2;" lang="pl-PL">Paweł Salamucha

fot. Paweł Salamucha



Komentarze do artykułu

Napisz

Reklama


Komentarze

Reklama