W Nowych Kiejkutach (gmina Dźwierzuty) stanęły nowy krzyż i nowa kapliczka. Wspólnymi siłami wybudowali je mieszkańcy wsi. W niedzielę poświecił je proboszcz z Dźwierzut ksiądz Jarosław Wiszowaty. - Myślę, że w tym trudnym czasie krzyż, kapliczka, ale też nasza wspólnota, która się tego podjęła daje otuchę wszystkim mieszkańcom sołectwa – mówi Regina Bazych, mieszkanka wsi i radna. - Każdy z nas poczuł, że nie jest sam, że możemy liczyć na siebie wzajemnie. To naprawdę ważne.
Mieszkańcy wsi do remontu kapliczki i krzyża przymierzali się już od 2 lat. Stary krzyż się rozsypywał, groził złamaniem i przewróceniem, podobnie było z kapliczką.
- Początkowo jeździliśmy po ościennych miejscowościach oglądaliśmy takie budowle – wspomina Regina Bazych. - Na przepiękne kapliczki natknęliśmy się w Jerutkach i Świętajnie. I tak zrodził się pomysł, żeby naszą kapliczkę przebudować.
Ciężar tej inicjatywy wzięli na siebie sołtys wsi Justyna Gajek i rada sołecka.
- Właściwie każda rodzina dołożyła się do tej budowy – mówi pani Regina. - Projekt kapliczki wymyślił Grzegorz Retkin. Przelał go na papier. Spodobał się wszystkim i zaczęto budowę.
Jednocześnie zaczęto przygotowania do wymiany krzyża, który w Nowych Kiejkutach stał od 1946 roku. Pobudowali go pierwsi napływowi mieszkańcy wsi. - Były to trzy rodziny, ale nazwisk nie pamiętam już – mówi Regina Bazych. - Budowy nowego krzyża podjęli się bracia Ostaszewscy. Sami go wykonali, zakonserwowali i postawili. To wspaniały prezent tej rodziny dla całej naszej społeczności.
Koszt materiałów budowlanych na samą kapliczkę wyniósł 4600 zł.
- W pewnym momencie tych pieniędzy zaczęło nam brakować – wspomina pani Regina. - Tu z pomocą przyszli wójt Marianna Szydlik oraz proboszcz z Dźwierzut. Z kolei od zaprzyjaźnionego księdza z Gromu Krzysztofa Pliszki otrzymaliśmy figurkę Matki Boskiej, która znajduje się w kapliczce. Przy tym wsparciu i pracach społecznych mieszkańców udało się wszystko wykończyć.
Początkowo poświęcenie kapliczki i krzyża miało być bardzo uroczyste, ale ostatecznie z powodu pandemii dokonano tego w kameralnym gronie.
- Budowa kapliczki i krzyża w takim czasie, w którym dziś się znajdujemy daje nam wszystkim otuchę, że nie jesteśmy sami - mówi pani Regina. - Pokazuje, że mieszkańcy naszego sołectwa potrafią i chcą się wzajemnie wspierać. Jest to niezwykłe i bardzo wszystkim za to dziękuję.
Szczujecie na księży a piszecie o Bożym Ciele -dziwne??
Katie
2025-06-20 06:16:29
Zobaczymy co będzie jak pesel nie wejdzie do Sejmu. .bo głosy ma już chyba tylko ze swoich struktur i stolkowiczow...
Bartek
2025-06-20 04:47:22
I tak debile bez prawka będą jeździć. Gdyby tak poobcinać kończyny - to byłaby kara.
Tutejsza
2025-06-19 20:11:54
Dopiero zauważyłem...jak Stefan ma podobny wyraz twarzy i głos do Sztumbarfirera Tuska...
Tytus
2025-06-19 07:28:04
To jest skrzyżowanie solidarności Tetmajera poznańska a nie żadna lemanska
Adaś
2025-06-18 20:02:49
Pewno nauczyciel i do szkoły spieszyła. ...
Tutejsza
2025-06-18 19:00:16
Po co jej prawo jazdy, skoro nie zna przepisów.
Gabi
2025-06-18 16:25:24
Bo taki Wielbark jest tylko jeden !!!!
xx
2025-06-18 13:21:28
Co nie otwirze Tygodnika to widzę twarz Stefana...
Bartek
2025-06-18 04:55:05
Sami kierownicy budowy
Chory
2025-06-17 20:02:28