Cztery lata stał pusty. Cztery nieudane przetargi, brak chętnych. Cena spadła z 450 tys. do 240 tys. zł. Bez skutku. Teraz budynek dawnego przedszkola w Lipowcu dostanie drugie życie.
– Były zapytania, ktoś nawet oglądał budynek, skorygowaliśmy cenę, ale nikt do przetargu nie stanął – mówi wójt Sławomir Wojciechowski. Dziś już wie, że zmienia plan. – Przygotowujemy dokumentację na adaptację. Chcemy przenieść tam Gminną Bibliotekę Publiczną – zapowiada. Do zagospodarowania jest około 350 m². – Wystarczy nie tylko na książki. Myślimy też o pracowniach – dodaje.
Dokumentacja ma kosztować ok. 150 tys. zł. Sam remont budynku – nawet 2 mln zł. Dużo?
- Tak, ale Lipowiec się rozrasta, mieszka tu około 900 osób, a takiego miejsca im brakuje. Gmina będzie szukać dofinansowania zewnętrznego – uzasadnia Wojciechowski.
Obecna siedziba biblioteki mieści się w budynku ośrodka zdrowia, który właśnie przechodzi termomodernizację. Co dalej z tymi pomieszczeniami?
– Myślimy o mieszkaniach. Kiedyś była tam szkoła, mieszkanie lekarza, gabinet dentystyczny. Możliwości są – mówi wójt.
Budynek w Lipowcu pusty jest od września 2021 roku. Jest jeszcze pustostan po szkole w Gawrzyjałkach. Wkrótce miną cztery lata od jej zamknięcia. Na razie konkretów brak.
– Są plany, ale najpierw porozmawiam z mieszkańcami – ucina temat Wojciechowski.
Wcale się nie dziwię. Urzędnicy robią co chcą.
Monulek24
2025-09-30 06:45:08
Już dajcie spokój z promowaniem tej wieży i burmistrza. To naprawdę turystów nam nie da i bezrobocia nie zmniejszy. Inwestycja jak każda inna. Kiedyś trzeba było to zrobić ale nie róbmy z tego już takiego wydarzenia. Zaraz trzeba pomyśleć co z paskudnym budynkiem po szkole bo będzie straszył w tle
Jan
2025-09-30 05:04:17
Moim zdaniem prowadzący wywiad nie był przekonany do tego pomyslu
Kamil
2025-09-30 04:59:54
Pamiętam te wyszynki w 1938 roku. piłem piwo u Helmuta na A. Hitler Strasse.
j23
2025-09-29 23:37:33
Pozdrawiam Śmieszka i od razu dodaję, że też z największą przyjemnością zjadłbym gdzieś porządny bigos. Najczęściej serwują go jednak w raczej podłych barach i może to być ryzykowne. Stąd też chyba restauracje rzadko się na takie ryzyko decydują. Włócząc się mocno po kraju i świecie mam pewną skalę porównawczą i naprawdę obiektywnie mogę powiedzieć, że z małymi wyjątkami oferta i jakość dań w Szczytnie trochę się ostatnio poprawiły. Odrzucam rzecz jasna tak popularne a da mnie niezjadliwe \"kebaby\" (wiem dobrze jak tworzy się \"wkład mięsny\" do tej potrawy) no i niestety jestem mocno zawiedziony jakością dań w naszych barach azjatyckich. Zdecydowanie poniżej krajowej przeciętnej chociaż zimą wpadam na jakąś gorącą zupę. Gdyby tak zdarzył się jakiś uczciwy ramen na przykład w \"suszarni\"...
wiesław mądrzejowski
2025-09-29 21:04:50
Super, potrzeba tu zdolnych młodych.
Gabi
2025-09-29 18:21:55
park linowy doprowadzi do kalectwa nie poprawy postawy tam nie będzie nadzoru na dzieciakami , fontanna to trafny wybór na placu Juranda i auta znikną z tak ładnej miejscówki miasta
zdysk
2025-09-29 17:29:48
Same platfusy ale do kasy i zdjęć się pchają nie ma co fachowo
Ziko Kowalski
2025-09-29 16:09:17
GANG OCHMANA - NA NA NA NA NA
bismarck
2025-09-29 16:07:30
To ja się pytam. Postawiona została farma fotowoltaiczna u was i co macie tańszą energię.
\'\' Będzie tania energia \'\'
2025-09-29 11:12:00