Kolejne dwie osoby zostały zatrzymane i usłyszały prokuratorskie zarzuty w sprawie ujawnionej fabryki narkotyków przy ulicy Gnieźnieńskiej w Szczytnie. Sąd zastosował wobec nich trzymiesięczny areszt tymczasowy. Śledczy mają ogromną wiedzę na temat pozostałych członków grupy. Okazuje się, że część z nich poszła na współpracę ze śledczymi.
Z naszych informacji wynika, że dwie kolejne osoby zostały zatrzymane w czwartek i piątek. Potwierdza to szef szczycieńskiej prokuratury, prokurator Artur Bekulard.
– Ze względu na dobro postępowania nie ujawniamy danych tych osób ani szczegółów dotyczących zarzutów, jakie usłyszeli, oraz wyjaśnień, jakie złożyli – mówi.
Jak usłyszeliśmy od policjanta zajmującego się sprawą, który prosi o zachowanie anonimowości, zatrzymani współpracują ze służbami. Dzięki temu wiedza policyjna i prokuratorska na temat uczestników i organizatorów oraz samego procederu jest ogromna.
– To naprawdę tylko kwestia czasu, aby dotrzeć do każdej z tych osób – mówi nasz informator.
Te słowa, choć niechętnie, potwierdza szef szczycieńskiej prokuratury, Prokurator Rejonowy Artur Bekulard.
– Okazuje się, że to środowisko nie jest tak hermetyczne i lojalne względem siebie, jak się niektórym wydaje – mówi tajemniczo. – Jak się „biznes” sypie, każdy patrzy i „gra” w procesie karnym „pod siebie”, tym bardziej że odpowiedzialność jest ogromna. To zbrodnia zagrożona karą od 3 do 20 lat pozbawienia wolności – dodaje prokurator.
Nasz informator podkreśla, że dla uczestników procederu dobrowolne zgłoszenie się do organów ścigania może być dużo korzystniejsze i jak mówi "mogą ugrać" niższy wyrok.
Przypomnijmy. Szczytno znalazło się w centrum uwagi po tym, jak w opuszczonych magazynach przy ulicy Gnieźnieńskiej policja odkryła nielegalną fabrykę narkotyków. Akcja, która rozpoczęła się od interwencji straży pożarnej, przerodziła się w szeroko zakrojone śledztwo z udziałem policyjnych pirotechników i zespołu chemicznego. W magazynach zabezpieczono ogromne ilości substancji psychoaktywnych oraz sprzętu do ich produkcji, co czyni tę sprawę jedną z największych tego typu w regionie.
Wszystko zaczęło się we wtorek od zgłoszenia o zadymieniu w jednym z budynków gospodarczych przy ul. Gnieźnieńskiej. Strażacy, którzy przybyli na miejsce, szybko opanowali sytuację. Jednak uwagę policjantów przykuły pomieszczenia znajdujące się obok miejsca pożaru. Jak się okazało, za murami kryły się maszyny do produkcji tytoniu i linia produkcyjna do wytwarzania narkotyków.
Odkrycie to natychmiast uruchomiło lawinę działań. Na miejsce wezwano specjalistów z Laboratorium Kryminalistycznego Komendy Wojewódzkiej Policji, policyjnych pirotechników, a także grupę chemiczną Państwowej Straży Pożarnej z Olsztyna.
Podczas trwających oględzin funkcjonariusze zabezpieczyli ogromne ilości substancji chemicznych i maszyn, w tym:
około 800 litrów płynnego klefedronu,
100 kg klefedronu w postaci sproszkowanej,
30 beczek o pojemności kilkudziesięciu litrów, zawierających substancje chemiczne wykorzystywane do produkcji narkotyków,
krajankę tytoniową o łącznej wadze około 4,5 tony.
Znaleziona linia produkcyjna świadczyła o skali działalności i profesjonalnym charakterze tego procederu.
– Zabezpieczyliśmy maszyny służące do produkcji narkotyków oraz obróbki krajanki tytoniowej. Wszystkie te elementy wskazują na działalność zorganizowaną i zakrojoną na szeroką skalę – poinformował podkomisarz Tomasz Markowski, oficer prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie.
W związku z odkryciem zatrzymano pięć osób, które mogą mieć związek z nielegalną działalnością. Funkcjonariusze badają, jaki był ich udział w procederze oraz czy w sprawę zamieszane są kolejne osoby.
– Oględziny zabezpieczonych substancji i sprzętu wciąż trwają. Prowadzimy również działania mające na celu ustalenie wszystkich osób zaangażowanych w ten proceder – dodał podkomisarz Markowski.
Śledztwo prowadzone jest pod nadzorem prokuratury, która sprawdza również, czy działalność fabryki mogła być powiązana z innymi grupami przestępczymi działającymi w regionie lub poza nim.
Znaleziona ilość klefedronu – zarówno w formie płynnej, jak i sproszkowanej – sugeruje, że magazyny w Szczytnie były jednym z kluczowych punktów produkcyjnych w regionie. Klefedron, znany jako substancja psychoaktywna o działaniu pobudzającym, jest jednym z popularniejszych syntetycznych narkotyków na rynku.
Zabezpieczone 800 litrów płynnej substancji mogło posłużyć do wyprodukowania setek kilogramów gotowego produktu, co przełożyłoby się na ogromne zyski dla grupy przestępczej. Wartość rynkowa takiej ilości narkotyków sięga milionów złotych.
Spekulacje i pytania mieszkańców
Odkrycie wstrząsnęło mieszkańcami Szczytna, którzy z niedowierzaniem przyjęli informacje o fabryce w ich mieście.
– To niesamowite, że coś takiego działo się tuż pod naszym nosem – mówi jedna z mieszkanek okolicy. Inni zwracają uwagę na to, że magazyny przy ulicy Gnieźnieńskiej od dawna stały puste i nie budziły podejrzeń. – Nie widziałem, aby był tam jakiś szczególny ruch – dodaje inny mieszkaniec.
Odkrycie nielegalnej fabryki narkotyków w Szczytnie to jeden z największych tego typu sukcesów policji w regionie w ostatnich latach. Skala zabezpieczonych substancji i sprzętu wskazuje na to, że magazyny przy ulicy Gnieźnieńskiej mogły odgrywać kluczową rolę w produkcji i dystrybucji narkotyków. Teraz najważniejsze będzie skuteczne ściganie osób odpowiedzialnych za tę działalność oraz zapobieganie podobnym przypadkom w przyszłości.
Tak ktoś tu nazwał prezydenta alfonsem...przypominam, że drugi z kandydatów był dupiarzem...może nawet się znali??? Tylko każdy z nich robił co innego? Tak poważnie to żeby się tak wypowiadać to trzeba mieć dowody, świadków. Ma je Pan czy tvn lub onet trzyma je w sejfie? Rymanowski ustawił Pana idola premiera na właściwym miejscu. Aż miło się to oglądało...
Tytus
2025-06-05 12:31:00
Te wszystkie wymienione cechy to idealnie pasują do Donalda Tuska więc nie rozumiem co ma do nich prezydent elekt. Aaa no tak TVN...a czekać to Sobie Pan możesz na Swojego prezydenta 5 lat przynajmniej. Ale zaraz! Przecież Pan miał prezydenta! Tylko może przespał Pan te dwie godziny?? Widzi Pan, takich intelektów jak ja jest ponad 10 milionów w Polsce. Musisz Pan zacząć nauczać Polaków jacy to są głupi jak ja albo ja jak oni...Przeżyje Pan. Duda Pana nie ścigał i krzywdy nie zrobił. Ten też Pana nie skrzywdzi. Po co takie wywyższanie się? Pa smutasku...
Kamil
2025-06-05 12:25:32
Policjanci dobrze postąpili. Prawa trzeba przestrzegać, bo inaczej to w Polsce byłaby wolna amerykanka. Za zapominanie trzeba płacić, niestety. A jak pijak zapomni, że za kierownicą trzeba być trzeźwym, to też policja ma dać tylko upomnienie?
fynooh
2025-06-05 09:17:39
Coś te granie zespołowe nie bardzo wychodzi na placu zabaw dla dzieci w miejscowości Jurgi.
Z ratusza tego nie widać , bo za daleko.
2025-06-04 17:33:21
To proszę sprawdzić zezwolenie na Mazurach ile kosztuje, pływam już ładnych parę lat i nie rozumiem jak można napisać że siatki nie mają wpływu ???? szczególnie jak stoją tak że z plaży nie można wypłynąć bo tyle siatek wegorzowych stoi
Zebol
2025-06-04 15:10:41
jak kraść to MILION a nie marne grosze. aby miec na dobrego papuga i emeryturke w Zanzibarze
Tutek
2025-06-04 14:09:00
ale w CZYM problem? wybraliście tych \'speców\' ? będzie kiełbaska i fontanna a nawet jakiś basen czy teżnia? no to płacić wyższe podatki i spalcach
Tutek
2025-06-04 14:01:34
A wiecie że Pani policjantka wyprzedzała na łuku drogi i mimo że zabiła w wypadku człowieka to nadal uczy się w szkole policji na oficera?
nowy
2025-06-04 10:44:15
Szanowny Panie intelekcie, proszę mi powiedzieć czy zdrowo myślący człowiek, zagłosuje na alfonsa, chuligana, łobuza, kłamcę, oszusta, wyzyskiwacza starszej osoby? Czekam na odpowiedź, szanowny Panie Kamilu.
Do Kamila
2025-06-03 17:39:25
Dzieci rodzi się coraz mniej to i ryb mniej przybywa. Po prostu nie tylko ludziom dobrobyt do głowy uderzył...
Kamil
2025-06-03 16:41:08