Od kilku dni zaledwie, dokładnie od 5 grudnia, samorząd Jedwabna „wzbogacił” się o nowego pracownika. Na stanowisku wicewójta, którego dotychczas nigdy w tej gminie nie było, została zatrudniona Lucyna Kobylińska.
- W ostatnim czasie z Urzędu Gminy odeszło kilku pracowników, a ja nikogo nowego na ich miejsce nie zatrudniałem – tłumaczy wójt Sławomir Ambroziak. - Natomiast pracy i zadań do wykonania nie ubywa, stąd decyzja o zatrudnieniu doświadczonego samorządowca.
Istotnie, doświadczenia Lucynie Kobylińskiej odmówić nie można. Była radną, burmistrzem Pasymia, pracownikiem administracji na samorządowym szczeblu wojewódzkim. I te walory – co podkreśla wójt Ambroziak – zadecydowały o nominacji. Czy wójt rozważał inne kandydatury? - Niech to zostanie tajemnicą – odpowiada Ambroziak, przyznając, że o zatrudnieniu zastępcy myślał od miesiąca.
Sama nowa zastępca wójta w Jedwabnie nie ukrywa zadowolenia.
Na swoim profilu informuje: „Jestem szczęśliwa, że po przejściu na emeryturę i po tym jak zostałam babcią,otrzymałam drugie życie, jaka jest praca w gminie Jedwabno. […] Chciałabym szczerze przyznać,że pierwszy dzień pracy był dla mnie szokiem- zastanawiałam się,czy czy podjęłam słuszna decyzję, ale drugi dzień pracy spowodował, że miałam takie uczucie jakbym była tu zawsze. Należę do osób bezpośrednich, lubię pracować, lubię integrować ludzi wokół spraw, nie licząc nikomu wieku,nie rozliczając nikogo z pochodzenia czy poglądów i nie zostawię nikogo bez rozmowy,jeśli jest ona potrzebna. Dla mnie będzie liczyć się sprawa- oczywiście taka, którą musimy wspólnie rozwiązać. I tej wspólnoty w działaniu życzę sobie,radnym i mieszkańcom tej gminy. Serdecznie i cieplutko wszystkich pozdrawiam.”
Wielkie gratulacje dla Państwa! Być razem ponad 50lat to wspaniały wzór do naśladowania! Wydaje mi się, że słowa krytyki, które uwidoczniły się w komentarzach zostały stworzone przez pracowników ratusza, którzy czują się winni i stosują taktykę obrony przez atak i tu należałoby zacytować klasyka \"Nie idźcie tą drogą!\"
Gość
2025-07-10 00:27:32
Urząd dał ciała i tyle, zwłaszcza, że Połukord jest znanym - w stanie spoczynku - wieloletnim pracownikiem i szefem Rejonu Dróg w Szczytnie. Nie wiem w jakich mediach społecznościowych funkcjonuje p. Połukord, ale może jak nie ma go w tik toku - to go po prostu nie ma. Taka ta sztuczna inteligencja (dawniej tzw. pracująca) w urzędzie. A co do w miłości i małżeństwie nie czeka się na medale, to skoro \"Senior\" i \"Seniora\" niech odstąpią na łamach lokalnej prasy z odmową przyjęcia medalu z 50 - lecie pożycia, a przede wszystkim niech nie składają o ten medal wniosku. Namawiajcie także swe dzieci, czy też wnuki, o odstąpienie od pobierania 800 plus, bo dzieci się ma z miłości - a nie dla pieniędzy.
Zdumiony
2025-07-09 13:26:14
Proszę o ocenę wiarygodności: udział w badaniu, to 2/3 mieszkańcy samych Dźwierzut, a tylko 1/3 to mieszkańcy z terenu gminy. We wsiach poza Dźwierzutami mieszka 3/4 ludności gminy.
mieszkanka
2025-07-09 11:14:53
Cieszę się, że jeszcze są w Polsce ludzie, którzy myślą jak Pan, którzy nie dają sobie mydlić oczu i dyktować, co jest dobre, a co złe, tylko sami potrafią ocenić, że coś jest uczciwe lub nie, bez względu na to, czy dotyczy to kogoś, kogo się popiera czy nie. Obawiam się jednak, że takich ludzie nie jest już wielu i jest to zła wiadomość dla nas wszystkich, bez względu na to, w co wierzymy i na kogo głosujemy.
Kowal
2025-07-08 22:54:44
Te żarciki niech zatrzyma dla własnej żony. Ciekawe, czy taki mądry jest w domu.
Julita
2025-07-08 20:27:35
Mam Stare auto audi 80 b 4
Marcin Wilczewski
2025-07-08 19:58:37
Czy dla medali składa się przysięgę małżeńską? Liczy się szczera miłość, która nie szuka poklasku i jakiś odznaczeń. Najważniejsze szczera miłość.
Seniora
2025-07-08 18:35:26
pewnie mamusia malowała się i nie dostrzegła mrugajacego czerwonego światła
konrado
2025-07-08 09:00:57
Za czasów burmistrzów Bielinowicza, ś.p. Kijewskiego i Żuchowskiego - to ludzie dostawali telefony, lub korespondencję \" w związku z tym, iż z dokumentów wynika...\", czyli informację o trybie organizacji uroczystości i zgłaszania chęci w niej udziału. Ale wtedy to urzędnicy wiedzieli do czego służą. Było się świadkiem takich jubileuszów. Nigdy nie było takiej poruty. Ale w biurze obsługi interesanta niejedno pismo ginie. Bez obrazy - trafi się jakiś stażysta bez opieki - i problem gotowy. Ale już o takie sprawy trzeba się w sposób szczególny troszczyć. I rzeczywiście - co to jest - masz 50-lecie małżeństwa i z tego honorowe odznaczenie, urzędową fetę, ale odkładają ci to wszystko na następny rok, a wiadomo, czy dożyjesz? Ty, albo twoja połowa? Zawsze jest aktualne: myślałem, że sięgnąłem dna, a tam usłyszałem pukanie z dołu. Może jednak Pan Połukord z Małżonką - postacie w Szczytnie powszechnie znane - zasłużą na odpowiednie potraktowanie przez p. burmistrza. Ale na końcu się wyzłośliwię - tak to jest z inoziemcami. Pływają po cudzych wodach i błądzą.
Śmieszek
2025-07-07 17:44:24
Daleko do Szczytna ale pomysł przedni. Zamiast tracić pieniądze na rozrywki iść do lasu po spokój.
Kuba
2025-07-07 15:41:44