Poniedziałek, 5 Maj
Imieniny: Floriana, Michała, Moniki -

Reklama


Reklama

Jeden fotel, dwa siedzenia


Decyzją sądu pracy Henryk Wilga został przywrócony na stanowisko dyrektora Domu Pomocy Społecznej. Wyrok, co prawda, nie jest jeszcze prawomocny, ale i tak starostwo ma teraz wcale niemały kłopot, co zrobić z dwoma dyrektorami na jednym stołku. - Jedynym dyrektorem DPS jest Jolanta Dunaj i z pewnością nie ul...


  • Data:

Decyzją sądu pracy Henryk Wilga został przywrócony na stanowisko dyrektora Domu Pomocy Społecznej. Wyrok, co prawda, nie jest jeszcze prawomocny, ale i tak starostwo ma teraz wcale niemały kłopot, co zrobić z dwoma dyrektorami na jednym stołku. - Jedynym dyrektorem DPS jest Jolanta Dunaj i z pewnością nie ulegnie to zmianie – twierdzi starosta Jarosław Matłach.

Ostatnie posiedzenie sądu w sprawie Wilgi miało miejsce w piątek. Sąd orzekł, że zwolnienie dyscyplinarne nie miało podstaw, bo żaden z zarzutów, które miały to uzasadniać, nie stanowi ciężkiego naruszenia obowiązków pracowniczych. Przypomnijmy, że zwolnienie dyscyplinarne to efekt ustaleń audytu wewnętrznego, a w uzasadnieniu wyroku wskazane zostało, że audyt służy celom usprawnienia działania jednostki kontrolowanej, a nie „poszukiwaniom haków” na dyrektora. Zdaniem sądu w ogóle zwalnianie dyscyplinarne osoby piastującej wysokie stanowisko jest nietypowe i niespotykane.


Reklama

Prowadząca postępowanie sędzina przyznała, że wcześniej w działalności DPS stwierdzono wiele uchybień, w tym poważnych, ale nie one stanowiły podstawę zwolnienia Wilgi z pracy tym bardziej, że według ustaleń kontrolerów z PCPR, nieprawidłowości te zostały usunięte, a przynajmniej przystąpiono do ich usuwania. Nieprawidłowe z kolei – w całej okazałości – okazały się ostatnie posunięcia starostwa i dlatego sąd zadecydował o pełnym przywróceniu do pracy i nie zgodził się na polubowne rozwiązanie umowy z jednoczesną wypłatą Wildze odszkodowania.

- Obecna dyrektor DPS wystąpi do sądu o uzasadnienie wyroku na piśmie – mówi starosta Matłach. - Czas na podejmowanie dalszych decyzji i działań nastąpi wówczas, gdy to uzasadnienie otrzymamy.

Reklama

Eks-dyrektor, powołując się na wyrok, mimo że nie jest on prawomocny, złożył w starostwie pismo informujące o pełnej gotowości do pracy. Starosta zaś zapowiada, że w tej sprawie ostatniego słowa nie powiedział i kategorycznie zapewnia, że Wilga do DPS-u nie wróci.

Halina Bielawska



Komentarze do artykułu

Napisz

Reklama


Komentarze

Reklama