Rekordowy sezon dla MKL Jurand Szczytno trwa w najlepsze. Za nami kolejne tegoroczne mistrzostwa Polski, tym razem w kategorii juniorów, i kolejny tytuł mistrzowski jedzie do Szczytna. W pchnięciu kulą mężczyzn mistrzem został po raz kolejny Karol Kijewski.
Trzyosobowa reprezentacja Juranda Szczytno w składzie: Julia Michałowska, Karol Kijewski i Jakub Kienigsman stanęła do rywalizacji w Radomiu. Wszyscy spisali się wyśmienicie.
Kijewski i Kienigsman uzyskali rekordy życiowe, a Julia Michałowska, która na początku czerwca złamała rękę i nie mogła normalnie trenować, pokazała ogromny charakter i wolę walki, zajmując bardzo wysokie, czwarte miejsce w pchnięciu kulą kobiet.
Karol Kijewski po raz piąty w karierze sięgnął po tytuł mistrza Polski, wyprzedzając w pchnięciu kulą dwóch reprezentantów Aleksandrowa Łódzkiego - Mikołaja Gajdę oraz Tomasza Ośkiewicza.
Karol świetnie spisał się także w rzucie dyskiem, na który jechał z 10 wynikiem w tabelach krajowych. Najpierw po małych problemach przebrnął eliminacje, a w trzeciej kolejce finału poprawił swój rekord życiowy rzucając 49.31 i tym samym zajął piąte miejsce w Polsce w dysku.
Kuba Kienigsman najpierw mógł mówić o sporym pechu. Po kapitalnym biegu w eliminacjach zajął ostatecznie w tabeli łącznej 9 miejsce, a do finału A awansowała najlepsza ósemka... Kubie zabrakło tylko 0.05 sekundy. Tym samym Kienigsman zameldował się w finale B (miejsca 9-16).
W sobotnim biegu nie dał szans rywalom, pewnie wygrywając finał B i uzyskując rekord życiowy – 56.09. Zajął zatem 9. miejsce w Polsce, co jest jego najwyższym miejscem w historii startów na Mistrzostwach Polski.
– Łącznie zawodnicy Juranda zdobyli w trakcie tych Mistrzostw 38 punktów do klasyfikacji sportu młodzieżowego, po raz kolejny będąc najlepszym klubem w województwie. Przy zaledwie 8 punktach zdobytych przez KS AZS UWM Olsztyn, nasz klub odzyskał prowadzenie w województwie w rocznej klasyfikacji łącznej (141 - Jurand, 138 – Olsztyn) – komentuje trener Maciej Bukowiecki. – O tym, który klub będzie najlepszy na koniec roku zadecydują wrześniowe Mistrzostwa Makroregionu Młodzików – dodaje.
Tegoroczny sezon przyniósł znaczące zmiany w klasyfikacji szczycieńskiej lekkiej atletyki. Wybitne osiągnięcia Joanny Marszelewskiej i Karola Kijewskiego wpłynęły na historyczne tabele medalowe, przypominając o sile i potencjale „szczycieńskiej myśli szkoleniowej”.
Joanna Marszelewska, zdobywając trzy medale Mistrzostw Polski PZLA w tym roku, wywindowała się na pierwsze miejsce wśród kobiet. Z dorobkiem dziewięciu medali (1 złoty, 4 srebrne, 4 brązowe) przeskoczyła dotychczasową liderkę Iwonę Lipińską, która ma na koncie osiem medali.
Wśród mężczyzn Karol Kijewski, dzięki dwóm tegorocznym tytułom Mistrza Polski U20 w pchnięciu kulą (hala i stadion), stał się trzecim najbardziej utytułowanym lekkoatletą w historii Szczytna. Kijewski ma już pięć tytułów mistrzowskich, wyprzedzając takie legendy jak Andrzej Regin, Wojciech Marok i Iwona Lipińska (wszyscy z czterema tytułami).
Przed nim znajdują się tylko Dominik Smosarski (sześciokrotny mistrz Polski) oraz niekwestionowany lider Konrad Bukowiecki (siedemnaście tytułów Mistrza Polski w pchnięciu kulą).
Szczycieńska szkoła lekkoatletyki „wyprodukowała” już 151 medali rangi mistrzowskiej, w tym aż 61 złotych.
Wielkie gratulacje dla Państwa! Być razem ponad 50lat to wspaniały wzór do naśladowania! Wydaje mi się, że słowa krytyki, które uwidoczniły się w komentarzach zostały stworzone przez pracowników ratusza, którzy czują się winni i stosują taktykę obrony przez atak i tu należałoby zacytować klasyka \"Nie idźcie tą drogą!\"
Gość
2025-07-10 00:27:32
Urząd dał ciała i tyle, zwłaszcza, że Połukord jest znanym - w stanie spoczynku - wieloletnim pracownikiem i szefem Rejonu Dróg w Szczytnie. Nie wiem w jakich mediach społecznościowych funkcjonuje p. Połukord, ale może jak nie ma go w tik toku - to go po prostu nie ma. Taka ta sztuczna inteligencja (dawniej tzw. pracująca) w urzędzie. A co do w miłości i małżeństwie nie czeka się na medale, to skoro \"Senior\" i \"Seniora\" niech odstąpią na łamach lokalnej prasy z odmową przyjęcia medalu z 50 - lecie pożycia, a przede wszystkim niech nie składają o ten medal wniosku. Namawiajcie także swe dzieci, czy też wnuki, o odstąpienie od pobierania 800 plus, bo dzieci się ma z miłości - a nie dla pieniędzy.
Zdumiony
2025-07-09 13:26:14
Proszę o ocenę wiarygodności: udział w badaniu, to 2/3 mieszkańcy samych Dźwierzut, a tylko 1/3 to mieszkańcy z terenu gminy. We wsiach poza Dźwierzutami mieszka 3/4 ludności gminy.
mieszkanka
2025-07-09 11:14:53
Cieszę się, że jeszcze są w Polsce ludzie, którzy myślą jak Pan, którzy nie dają sobie mydlić oczu i dyktować, co jest dobre, a co złe, tylko sami potrafią ocenić, że coś jest uczciwe lub nie, bez względu na to, czy dotyczy to kogoś, kogo się popiera czy nie. Obawiam się jednak, że takich ludzie nie jest już wielu i jest to zła wiadomość dla nas wszystkich, bez względu na to, w co wierzymy i na kogo głosujemy.
Kowal
2025-07-08 22:54:44
Te żarciki niech zatrzyma dla własnej żony. Ciekawe, czy taki mądry jest w domu.
Julita
2025-07-08 20:27:35
Mam Stare auto audi 80 b 4
Marcin Wilczewski
2025-07-08 19:58:37
Czy dla medali składa się przysięgę małżeńską? Liczy się szczera miłość, która nie szuka poklasku i jakiś odznaczeń. Najważniejsze szczera miłość.
Seniora
2025-07-08 18:35:26
pewnie mamusia malowała się i nie dostrzegła mrugajacego czerwonego światła
konrado
2025-07-08 09:00:57
Za czasów burmistrzów Bielinowicza, ś.p. Kijewskiego i Żuchowskiego - to ludzie dostawali telefony, lub korespondencję \" w związku z tym, iż z dokumentów wynika...\", czyli informację o trybie organizacji uroczystości i zgłaszania chęci w niej udziału. Ale wtedy to urzędnicy wiedzieli do czego służą. Było się świadkiem takich jubileuszów. Nigdy nie było takiej poruty. Ale w biurze obsługi interesanta niejedno pismo ginie. Bez obrazy - trafi się jakiś stażysta bez opieki - i problem gotowy. Ale już o takie sprawy trzeba się w sposób szczególny troszczyć. I rzeczywiście - co to jest - masz 50-lecie małżeństwa i z tego honorowe odznaczenie, urzędową fetę, ale odkładają ci to wszystko na następny rok, a wiadomo, czy dożyjesz? Ty, albo twoja połowa? Zawsze jest aktualne: myślałem, że sięgnąłem dna, a tam usłyszałem pukanie z dołu. Może jednak Pan Połukord z Małżonką - postacie w Szczytnie powszechnie znane - zasłużą na odpowiednie potraktowanie przez p. burmistrza. Ale na końcu się wyzłośliwię - tak to jest z inoziemcami. Pływają po cudzych wodach i błądzą.
Śmieszek
2025-07-07 17:44:24
Daleko do Szczytna ale pomysł przedni. Zamiast tracić pieniądze na rozrywki iść do lasu po spokój.
Kuba
2025-07-07 15:41:44