Piątek, 24 Październik
Imieniny: Edwarda, Marleny, Seweryna -

Reklama


Reklama

Gabriela Dabrowski – kanadyjska tenisistka o szczycieńskich korzeniach wygrała US Open


Kanadyjska tenisistka o polskich korzeniach Gabriela Dabrowski wygrała finał wielkoszlemowego turnieju. Gabi ma szczycieńskie korzenie. Jej tata Jerzy Dąbrowski to były mieszkaniec Szczytna. Gabriela Dabrowski i Erin Routliffe zostały w niedzielę triumfatorkami US Open w grze podwójnej. Kanadyjka polskiego pochodzenia i Nowozelandka pokonały w finale 7:6(9), 6:3 duet Laura Siegemund/Wiera Zwonariowa.



– To znaczyłoby dla mnie bardzo wiele – powiedziała dziennikarzom „Onetu” sympatyczna 31-latka z Ottawy.

 

Tata mistrzyni pochodzi ze Szczytna. Wyemigrował z naszego miast w latach 80. ubiegłego wieku do Kanady.

 

To zdecydowanie największy sukces Dabrowski w deblu. Kanadyjka o szczycieńskich korzeniach wcześniej trzykrotnie meldowała się w najlepszej "czwórce" wielkoszlemowych zmagań, a w 2019 roku zagrała nawet w finale Wimbledonu. Lepiej prezentowała się jak do tej pory w grze mieszanej. W 2017 roku sięgnęła po tytuł na kortach Rolanda Garrosa w parze z Hindusem Rohanem Bopanną. Rok później powtórzyła to osiągnięcie podczas Australian Open, triumfując z Chorwatem Mate Paviciem.


Reklama

 

Reklama

Gabriela udzieliła dużego wywiadu dziennikarzowi „Onetu”. Na pytanie o wygraną, jeszcze tydzień przed pojedynkiem odpowiedziała:

 

- To znaczyłoby bardzo wiele. Bo od kiedy meldowałam się w finale Wimbledonu 2019 z Yifan Xu trochę czasu już upłynęło. Choć przez COVID ten czas się jakoś tak skurczył i ma się wrażenie, że to było dwa lata temu, a nie cztery. Ale dla mnie najważniejsze będzie to, żeby nie spinać się zbytnio przed lub w trakcie meczu. Nie chcę wybiegać przed siebie. Podczas ostatnich kilku spotkań dobrze sobie radziłam z tym, aby skupiać się na pojedynczych piłkach i byciu świadomą każdego momentu, kiedy ja byłam przy piłce czy moja partnerka. Będę więc myślami przy taktyce i strategii na przykład, w których momentach muszę być bardziej odważna w porównaniu do sytuacji z poprzednich spotkań oraz czy mogę lepiej serwować. Zobaczymy, ale na pewno będę chciała się skupiać na każdym kolejnym punkcie, aby moment i ranga spotkania mnie nie przytłoczyła...

 

Co chciałabyś powiedzieć kibicom z Polski i zza granicy, którzy – także ze względu na to, że masz babcię w Szczytnie – życzą ci powodzenia?

Dziękuję polskim kibicom, którzy trzymają za mnie kciuki!

 

Źródło: Onet.pl

Fot. https://www.facebook.com/GabyDabrowskiTennis/



Komentarze do artykułu

Wiesław Łapiński

Pozdrowienia Gabi z Wielbark pow. Szcztno były mieszkaniec Sherbrooke Quebec

Wacława Ledzińska

Bravo Gabi et Erin. Gabi jest wnuczką mojej koleżanki Kazimiery, którą miałam zaszczyt poznać kilkadziesiąt lat temu, bardzo przypomina mi swoją babcię dzięki uśmiechowi i radosnym oczom. Babcia często pytała się mnie \"jak tam coś nowego zobaczyłaś,usłyszałaś o Gabrysi\" a więc stałam się też wierną fanką. O wielkim, niedzielnym zwycięstwie dowiedziałam się od mojego brata, też jest fanem tenisa i trzymał kciuki za Gabi. Gratuluję wszystkim bliskim Gabrieli i mieszkańcom Szczytna.

Napisz

Galeria zdjęć

Reklama

Reklama

Reklama


Komentarze

  • Koniec czekania! Szczytno uruchamia przetarg na odnowienie wieży ciśnień
    włodarze najpierw oddali prawie darmo, a teraz wydadzą 18 mln - mistrzowie zarządzania i gospodarności na skalę światową. No ale kto komu zabroni wydawać lekką ręką nie swoje pieniądze.

    Profesor


    2025-10-22 12:32:08
  • Fafernuchy, wspomnienia i bit z tańcem! Dźwierzuty pokazują, że jesień może być gorąca
    No niby fajnie, ale co to ma wspólnego z Kulturą?

    ciekawa


    2025-10-22 10:06:41
  • Wiesław Mądrzejowski o rewitalizacji, kelnerkach i pokoleniu, które nie widzi koloru skóry
    Mnie się chce, aby nad Wisłą zawitał zdrowy rozsądek! Mnie się chce i hariri i pizzy i kebabu, sajgonek, sushi i tam innych potraw tzw. egzotycznych. Nie wspominając o kiełbaskach z jajkiem na śniadanie, a jeszcze grillowany halumi. A co nie wolno? A skąd się to bierze? Stąd, że ludzie są różnych światów kulturowych i dzielą się z tym, co mają najbardziej smakowite. A my zawsze z tymi pierogami i gołąbkami, a zwłaszcza z bigosem. Co do tych potraw nic nie mam, ale jak mogę w Szczytnie skosztować czegoś ciekawego z innych kultur (aby nie napisać z innych światów) to chętnie! No to tak - aby nie napisać wprost. Pozdrowienia.

    Szczytnianin po podróżach


    2025-10-22 04:12:51
  • Dariusz Szepczyński, przewodniczący Rady Miasta w Wielbarku: - „Opór był zbyt duży”
    Panie Szepczyński, naprawdę czas na trochę wiedzy, zanim zacznie Pan mówić ludziom, że „opór był zbyt duży”. Wielbark to nie pustynia, tylko spokojna, zielona gmina Warmii i Mazur, gdzie ludzie chcą po prostu normalnie żyć. A Pan chciał im postawić jedne z największych wiatraków w Polsce, a może i w całej Europie, dosłownie kilkaset metrów od domów. Proszę nie mówić, że to „czysta energia”. W Niemczech, które przez lata były wzorem zielonej transformacji, farmy wiatrowe są masowo rozbierane. Okazały się mało rentowne, hałaśliwe, niszczące krajobraz i nieprzewidywalne. Produkują prąd tylko wtedy, gdy wieje wiatr,a kiedy nie wieje, sieć musi być zasilana z gazu albo węgla. To nie ekologia, tylko drogi, niestabilny i dotowany interes. Zamiast niszczyć warmińsko-mazurski krajobraz, powinniśmy inwestować w geotermię, biogazownie, fotowoltaikę dachową i małe reaktory jądrowe (SMR). To są źródła energii przyszłości… czyste, przewidywalne i naprawdę opłacalne. A nie wielkie turbiny, które po 15 latach będą bezużyteczne i których łopat nikt nie potrafi zutylizować. Ludzie z Wielbarka mieli rację, protestując. To nie oni potrzebują edukacji to Pan powinien zrozumieć, że Warmia i Mazury to nie przemysłowy poligon dla cudzych interesów, tylko miejsce, gdzie powinno się chronić przyrodę i zdrowie mieszkańców.

    Potok


    2025-10-22 00:42:04
  • Szczytno w sercu, teatr w żyłach. Droga Cezarego Studniaka (Rozmowa „Tygodnika Szczytno”)
    Szkoda, że nie padło pytanie o Huntera. Przez krótki czas był jego członkiem ;)

    NIetzsche


    2025-10-21 17:34:41
  • Pasym, USA i jawa – trzy szczęścia Lucyny Kobylińskiej
    40 lat w samorządzie czyli zero wytworzonej wartości przez całe życie. Rzeczywiście jest czego gratulować

    Dobre


    2025-10-21 16:18:12
  • 100 lat pani Anny z Targowa! 10 dzieci, 25 wnuków i 35 prawnuków – żywa legenda rodziny
    już sie nie wroci, teraz jedno dziecko i psiecko. może 2, 3 wnuki albo żadnego. po co robić dzieci na wojne????

    Marcel


    2025-10-21 11:49:30
  • Szpital w Szczytnie dołącza do programu „Szpitale Przyjazne Wojsku”
    Mnie się zawsze wydawało, że lekarze szpitalni, ale i nie tylko, maja przeszkolenie wojskowe. Chociaż wiadomo, że pole walki się zmienia, o czym świadczą doniesienia lekarzy działających na Ukrainie. Ale to wszystko dobrze. Tylko co z pacjentami cywilnymi? W zasadzie wiadomo, co nas czeka. Szpital w Szczytnie jest wzbogacany o różnego rodzaju sprzęt i możliwości (tomografy, rezonanse, oddział rehabilitacji). Tylko czy będzie to dostępne dla mieszkańca powiatu. Bo to może tylko pod kątem operacji \"W\"? No proszę, aby ktoś na to pytanie odpowiedział. Czy to ma być tylko lazaret? Ja wojsku nic nie żałuję, ale cywile, jako zaplecze wojska też muszą mieć jakieś zabezpieczenie...

    Taki sobie czytelnik


    2025-10-20 20:29:59
  • Klaudiusz Woźniak: - Muzeum to nie przeszłość, tylko rozmowa z przeszłością
    Ale o co chodzi z tym szyldem? Bo nie rozumiem. Czy coś się zmieniło?

    Zdumiony


    2025-10-20 19:17:13
  • GOK + biblioteka pod jednym szyldem? Dyrektor protestuje
    Nareszcie ktoś pomyślał!

    Marek


    2025-10-20 16:38:45

Reklama