Wtorek, 10 Czerwiec
Imieniny: Anny-Marii, Felicjana, Sławoja -

Reklama


Reklama

Doceniamy to, co mamy


Ciasnota i bieda - w takich warunkach żyją niektóre rodziny z powiatu szczycieńskiego. - To był dla nas szok, że sześcioosobowa rodzina może mieszkać w jednym, małym pokoiku. Wtedy zrozumiałyśmy, że są ludzie, którzy naprawdę potrzebują pomocy – mówią Justyna Tekień i Katarzyna Ćwik, wolontariuszki "Szlach...


  • Data:

Ciasnota i bieda - w takich warunkach żyją niektóre rodziny z powiatu szczycieńskiego. - To był dla nas szok, że sześcioosobowa rodzina może mieszkać w jednym, małym pokoiku. Wtedy zrozumiałyśmy, że są ludzie, którzy naprawdę potrzebują pomocy – mówią Justyna Tekień i Katarzyna Ćwik, wolontariuszki "Szlachetnej paczki".

Chcę pomóc, więc działam

Dziewczyny są studentkami WSPol. w Szczytnie. - Ja jestem już na trzecim roku, a Kasia na drugim. Poznałyśmy się jednak dopiero, gdy przystąpiłyśmy do akcji "Szlachetnej paczki". Jednak nie po raz pierwszy angażuję się w podobne działania – mówi Justyna. Dziewczyna jako gimnazjalistka pomagała osobom starszym w robieniu zakupów i sprzątaniu w domu. - Dawało mi to wiele satysfakcji, dlatego gdy usłyszałam, że szukają wolontariuszy w Szczytnie od razu się zgłosiłam – opowiada. Natomiast dla Katarzyny Ćwik wolontariat to nowość. - Poszukałam informacji o tej akcji i postanowiłam spróbować. Uznałam, że to nie będzie trudne zadanie, a może dużo dać innym – wyjaśnia Katarzyna. Dziewczyny jednak nie wiedziały, że ta praca zmieni ich postrzeganie rzeczywistości.

Tylko dla najbardziej potrzebujących

- Miałyśmy ośmiogodzinne szkolenie, jak rozmawiać z ludźmi i o czym, jednak gdy staje się oko w oko z ludźmi, z którymi trzeba przeprowadzić wywiad środowiskowy i ustalić, między innymi, czy dana rodziną jest roszczeniowa, czy też nie, czy i jaka pomoc jest najbardziej potrzebna, wówczas między teorią, a praktyką pojawią się duża przepaść – mówi Katarzyna. - Dobrze, że mamy kryteria, którymi musimy się kierować. To one pozwalają nam wychwycić czy ludzie nas okłamują czy mówią nam prawdę – dodaje Justyna. Na każdego wolontariusza przypadają trzy rodziny. W sumie "Szlachetniej paczce" udało się zgromadzić ich 96 z całego powiatu szczycieńskiego. - Jest 34 wolontariuszy, którzy dwójkami odwiedzają rodziny. Należy pamiętać, że nie każda odwiedzona rodzina otrzyma paczkę od darczyńcy. Wizyta wolontariusza ma na celu sprawdzenie czy rodzina może zakwalifikować się do akcji – mówi Tomasz Łachacz, wolontariusz.


Reklama

Dziwny jest ten świat

Spośród sześciu rodzin, które odwiedziły Justyna i Katarzyna prawdopodobnie tylko dwie zostaną zakwalifikowane jako te, którym warto i należy pomóc. - Wszystkie zdobyte dane wprowadzamy do komputera, by informacje mogły być jeszcze przeanalizowane. Naprawdę bowiem zależy nam na tym, aby prezent dostały jedynie rodziny, które na tę pomoc zasługują – mówi Katarzyna. - To była dla nas czysta abstrakcja. Nagle wchodziliśmy do mieszkania i jakbyśmy przenosiły się do innego świata. Byłyśmy u różnych ludzi, gdzie oprócz miłości i wsparcia członków rodziny nie było naprawdę nic więcej. Były też i takie, które miały wiele, ale wciąż uważały, że mają za mało – opowiada Justyna. W domach, które do tej pory odwiedziły wolontariuszki brakuje przede wszystkim żywności, obuwia i odzieży.

A może ty chcesz być darczyńcą?

Do 17 listopada wolonatriusze "Szlachetnej paczki" powinni mieć już skompletowaną listę rodzin, które zakwalifikowały się do akcji. - Wówczas zaczniemy pukać od drzwi do drzwi i szukać darczyńców. Każdy, kto zdecyduje się przygotować paczkę będzie miał możliwość wybrania rodziny, której chce pomóc. Jeśli obie strony wyrażą zgodę to także bedą miały możliwość poznać się. Darczyńcy mogą tez zgłaszać się sami.

Reklama

Wszyscy, którzy są zainteresowani wzięciem udziału w akcji "Szlachetnej paczki" proszeni są o kontakt pod numerem telefonu 510-840-787 lub pisząc na adres: wrobel_lukasz@o2.pl.

 

Patrycja Woźniak

fot. Patrycja Woźniak



Komentarze do artykułu

Napisz

Reklama


Komentarze

Reklama