Gmina Świętajno jest o krok od podjęcia decyzji co dalej z budynkiem dawnego GOK przy ulicy Mickiewicza 1. W tej ruinie wciąż mieszkają dwie rodziny (3 osoby). Ale gmina ma plan na ich wysiedlenie. Może to się jednak wiązać z zakupem nowych mieszkań zastępczych.
 
	
				
				                    
                — Bez przeprowadzki mieszkańców nie możemy nic zrobić z tym budynkiem — mówi wójt Alicja Kołakowska z troską w głosie. Od dłuższego czasu gmina poszukuje mieszkań zastępczych dla dwóch rodzin zamieszkujących w budynku dawnego GOK. Znaleziono już dwa lokale w Świętajnie o podobnym standardzie. W najbliższych dniach radni mają je obejrzeć i podjąć decyzję o ewentualnym zakupie.
Z naszych informacji wynika, że koszt zakupu obu mieszkań to około 250 tysięcy złotych. Choć mieszkańcy nie są entuzjastycznie nastawieni do przeprowadzki, zdają sobie sprawę, że innego wyjścia nie ma.
— Lokale, które zajmują te dwie rodziny, są komunalne. Chcąc ich eksmitować z budynku przy ulicy Mickiewicza 1, musimy zapewnić im podobne lokale komunalne w tej samej miejscowości — wyjaśnia wójt Kołakowska. — Niestety, własnych, wolnych mieszkań o takim standardzie nie mamy.
Jeśli radni zdecydują się na zakup mieszkań, po podpisaniu umów notarialnych gmina rozpocznie procedurę przesiedlenia rodzin. Być może już w lutym lub marcu budynek przy Mickiewicza 1 będzie pusty. Co wtedy z nim się stanie? To wciąż niewiadoma.
— Pomysłów jest kilka — zdradza wójt Kołakowska. — Zburzenie, remont, częściowa rozbiórka najwyższej kondygnacji, budowa nowego dachu... Wszystkie opcje są dość kosztowne.
Trzy lata temu remont budynku był szacowany na 5 milionów złotych. Dziś kwota ta może być trzykrotnie wyższa.
— Zapewne będzie to 15, może nawet bliżej 20 milionów złotych — przyznaje wójt. — Na razie takich środków nie mamy, ale jeśli radni podejmą konkretną decyzję, zaczniemy rozglądać się za dofinansowaniem. Pierwszy krok to doprowadzenie do tego, by nikt w tym budynku nie mieszkał.
Mieszkańcy Świętajna z nostalgią wspominają czasy świetności dawnego GOK-u. Budynek tętnił życiem, był miejscem spotkań, wydarzeń kulturalnych i edukacyjnych.
— Nie ukrywam, że chcielibyśmy, aby obiekt wrócił do kultury, czyli ponownie mógł być GOK-iem, biblioteką — mówi z nadzieją wójt Kołakowska. — Ale czy uda nam się tego dokonać, to dziś naprawdę nie wiem.
Los budynku i mieszkających w nim rodzin jest w rękach radnych. Decyzja o zakupie mieszkań zastępczych to nie tylko kwestia finansowa, ale przede wszystkim społeczna. Zapewnienie godnych warunków życia dla mieszkańców i uratowanie ważnego dla społeczności miejsca to wyzwania, przed którymi stoi gmina.
Historia dawnego GOK-u przy ulicy Mickiewicza 1 to nie tylko opowieść o budynku, ale przede wszystkim o ludziach i ich marzeniach. To symbol wspólnoty i kultury, który zasługuje na nowe życie.
Czy gmina znajdzie środki i determinację, by ocalić ten fragment swojej tożsamości? Czy mieszkańcy otrzymają nowe, bezpieczne domy? Odpowiedzi na te pytania poznamy wkrótce.
 
                                         
                                         
                                         
                                         
                                         
                                        
Piękny pomysł zasługuje na mocne brawa oby został zrealizowany
Tomasz
2025-10-29 15:11:22
hahahahha chcieliście socjalizm to macie socjalizm. do roboty na podatki dla Pana
Marcel
2025-10-29 11:35:52
Czy to nie w tych blokach mają \"tanią\" zieloną energię? xd Podobno pod koniec roku ceny ogrzewania mają wzrosnąć nawet o 90%, wtedy zobaczymy jak to jest uśmiechać się z odmrożonymi ustami.
Polak
2025-10-29 09:18:27
Taka krótka prezentacja 100 lat muzeum w Szczytnie, z którego możemy być dumni, bo pewnie wiedzą piąte przez dziesiąte o tej historii instytucji. Państwo z Olsztyna z kolei muszą zaliczyć tzw. \"swoje\". Nie umiemy szanować tego, co mamy u siebie i co stanowi wartość. Ale to nie pierwszy raz. Takie to kompetentne mamy kierownictwa w różnych naszych instytucjach. Szkoda.
Taki sobie czytelnik
2025-10-29 01:48:32
Na tym zajawkowym zdjęciu widać, jak wszyscy się cieszą! Z tych 42 milionów. Ludzie - jak już zajmujecie jakieś stanowiska - to przynajmniej nauczcie się i przyjmijcie jakąś stosowną mowę ciała. Porażka. Tak w zasadzie to po Waszych minach widać tylko i wyłącznie kolejną tragedię, która nas spotka niebawem.
Śmieszek
2025-10-28 13:43:01
Skoro ma 100 lat, to dlaczego prezentacja krótkiej historii Muzeum Mazurskiego?
miejscowa
2025-10-28 09:28:40
To kara za skąpstwo! Jadac ze Szczytna chciałam się wykapac i trzeba płacić za wejście na plażę. Pozagradzali wszystko.
2025-10-27 08:30:15
Jak na dziurę przystało , to tak musi być. A szkoda .
że tak powiem
2025-10-25 07:50:00
Nie tylko w miejscach, o których czytelniczka pisze ale w wielu w centrum, na światłach, na rondzie. Pisze się tylko czego to wlodarz nie zamierza zrobić a światła w mieście nie ma a kanal łączący jeziora wyschnięty na wiór i diabelsko cuchnie. Usmiechnijcie sie brygada heej
Jan
2025-10-24 20:18:08
Na ul. Władysława IV jest dokładnie to samo. Wieczorami późno się zapalają a od samego rana już nie świecą. Oszczędności.....
Mieszkanka
2025-10-24 14:51:30