Niedziela, 14 Grudzień
Imieniny: Alfreda, Izydora, Zoriny -

Reklama


Reklama

Ciągła walka


Wiesława Madrak ze Szczytna od około półtora roku prowadzi walkę z wiatrakami. - Kiedyś nie miałam żadnych problemów z Energą. Zawsze opłacałam rachunki na czas. Teraz też to robię, ale od dłuższego czasu muszę udowadniać firmie energetycznej, że faktycznie płacę – mówi.

  • Data:

Wiesława Madrak ze Szczytna od około półtora roku prowadzi walkę z wiatrakami. - Kiedyś nie miałam żadnych problemów z Energą. Zawsze opłacałam rachunki na czas. Teraz też to robię, ale od dłuższego czasu muszę udowadniać firmie energetycznej, że faktycznie płacę – mówi.

Wiesława Madrak zajmuje się prowadzeniem dokumentacji sklepu należącego do jej męża. Jak twierdzi nie miała wcześniej problemów z prowadzeniem rachunkowości do pewnego czasu. - Jakieś półtora roku temu po tym jak zapłaciłam rachunek przyszło do mnie wezwanie do zapłaty – twierdzi. Ostatni rachunek pani Wiesławy opiewał na około 448 złotych. Kobieta przelała podaną kwotę dwa dni później, a w następnym tygodniu otrzymała wezwanie do zapłaty na około 366 złotych.


Reklama

Reklama

style="margin-bottom: 0cm;">Patrycja Woźniak

fot. Patrycja Woźniak



Komentarze do artykułu

Napisz

Reklama


Komentarze

Reklama