– Nigdy nie nastawiałem się na przedmioty cenne, ale takie, które pokazują codzienne życie mieszkańców naszego miasta i gminy – mówi.
Kiedy zaczął pan kolekcjonować pamiątki związane z Pa...
– Nigdy nie nastawiałem się na przedmioty cenne, ale takie, które pokazują codzienne życie mieszkańców naszego miasta i gminy – mówi.
Kiedy zaczął pan kolekcjonować pamiątki związane z Pasymiem?
- Wszystko zaczęło się dość prozaicznie, kiedy byłem młodym chłopakiem. Zacząłem od zbierania gazet, dokładnie Gazety Olsztyńskiej z artykułami na temat Pasymia. Kiedy uzbierało się tak dużo, że nie było gdzie tego składować, zacząłem wycinać poszczególne artykuły i wkładać je do klaserów. Dziś mam ich kilka, każdy dość opasły.
Zbiera pan tylko wycinki z gazet?
- Nie, oczywiście, że nie. Zasada jest prosta – zbieram wszystko, co się trafi, a ma związek z Pasymiem np. kiedy widzę, że robotnicy kopią dół podchodzę i pytam, czy czegoś nie wykopali. W ten sposób udało mi się pozyskać do swojej kolekcji butelkę z apteki z napisem Agfa. Chociaż zbieram wiele różnych rzeczy najwięcej mam pocztówek, zdjęć, folderów reklamowych, plakatów filmowych i starych książek. Mniej odznaczeń, brosz, monet i znaczków.
Jaki posiada pan najstarszy przedmiot?
- Mam monetę z 1850 roku, ale wolę powiedzieć o najciekawszych rzeczach, które udało mi się zebrać. Chociaż od razu dodam, że cieszy mnie wszystko, co jest stare i co mam w swojej kolekcji. Szczególnie chętnie przeglądam archiwum gazetowe, bo jest to swoisty pamiętnik, lub kronika Pasymia. Kiedyś ukazywało się mało gazet, tylko jedna Gazeta Olsztyńska, poza tym nie było Internetu, dlatego są to tym cenniejsze archiwa.
Nie myślał pan o zakończeniu kolekcji i zajęciu się czymś innym?
- Zastanawiałem się niedawno czy to ciągnąć, bo w sumie bardzo dużo informacji jest dzisiaj w internecie. Jednak ostatecznie uznałem, że trzeba to kontynuować, gdyż Internet jest nietrwały, natomiast papier może przetrwać wieki, co zostało udowodnione. Poza tym gazety czytam od dziecka, a więc zbieram jakby przy okazji.
Co ważnego, według pana, wydarzyło się w ciągu ostatnich 40 lat w Pasymiu?
- Festyn z 1973 roku, który przyciągnął nie tylko mieszkańców, ale i władze powiatu i województwa. Była to jedna z najważniejszych imprez tamtego czasu. Ważnym wydarzeniem była też wizyta Włodzimierza Cimoszewicza w latach ’90. Jednak to, z czego słynie Pasym w kraju i za granicą to filmy. Więc je należałoby uznać za najważniejsze. Najbardziej pamiętam „Południk Zero”. Pamiętam, że bardzo ciekawe było obserwowanie pracy filmowców. Dla mnie ciekawy był też „Cudownie Ocalony”. Pamiętam też, że „Cztery Noce z Anną” kręcone były w domu dziecka.
A co robił pan zawodowo?
- Od kilku lat jestem na emeryturze, ale wcześniej zajmowałem się budownictwem. Zbudowałem w Pasymiu około 30 obiektów, dlatego nie jestem postacią anonimową. Sporo zbudowałem też poza Pasymiem, a zdarzyło mi się też pracować za granicami naszego kraju. Kiedyś zostanie po mnie pamiątka, bo zawsze, kiedy coś budowałem zostawiałem po sobie jakiś znak np. inicjały na krokwi.
Planuje pan pokazać swoje zbiory?
- Na razie o tym nie myślałem, szczególnie że zbieram wszystko, więc mam po trochu różnych rzeczy. Za to mam sporą kolekcję powojennych widokówek, które chciałbym zaprezentować. Stanie się to jeszcze w tym roku.
Paweł Salamucha
Przy ul. Solidarności organizują wyścigi nocne przez kilka godzin w weekendy. Może warto, żeby patrol tam wtedy czuwał. Warkot silników niesie się przez całe osiedle.
Agnieszka
2025-08-13 13:43:11
No ale poza tym, że urzędnicze dzbany doszywają po kawałku materiału do swojej ideologicznej kołderki, to co REALNEGO z tego mają dzieci? Czy któryś urzędas zapewnił im jakąś finansową KONKRETNĄ pomoc?...czy tylko są gotowi do tej pomocy? Bo pieprzyć aby pieprzyć, to każdy dzban potrafi. Czy zrobiliście coś konkretnego by poprawić los dzieci z domów dziecka, bo nic o tym jakoś nie słyszałem...?
Polak
2025-08-13 08:39:46
Szanowny Janie proszę czytać ze zrozumieniem - to Akcja PLED która jest czymś wartościowym ale żeby to zrozumieć trzeba najpierw zapoznać się z ideą przedsięwzięcia . Polecam poczytać ...warto
Łukasz
2025-08-12 21:48:12
I znów będzie remis.... i da capo senza fine
Tutejsza
2025-08-12 15:01:05
Działamy ale co dalej z samym budynkiem? Piękny budynek warto odremontowac
Romek
2025-08-12 05:19:17
W kwietniu wykonawca zawarł umowę i prowadzi intensywne działania które w lipcu doprowadziły do zdarzeń zagrażających przechodniom. Dla mnie - rewelacja
Follower
2025-08-11 18:07:05
Tak, to na pewno będzie weekend o którym jeszcze długo będzie głośno...
Kamil
2025-08-11 07:45:22
Ale które te Waplewo? Gmina Olsztynek czy Jedwabno.
2025-08-10 11:52:18
Obcym 60 mln a lokalnym kłodę pod nogę. Słabo
Lokals
2025-08-09 05:50:14
Brawo Panie Prezydencie
Kamil
2025-08-07 14:11:05