Wtorek, 2 Wrzesień
Imieniny: Belindy, Bronisza, Idziego -

Reklama


Reklama

Bojowy „Marian” wesprze druhów z Lipowca (zdjęcia)


W środę, 24 listopada uroczyście przekazano druhom z OSP Lipowiec nowoczesny samochód ratowniczo-gaśniczy marki Renault z napędem 4x4. To całkowicie nowe auto, które kosztowało niemal 800 tys. zł. Podczas uroczystości bojowej „renówce” nadano też imię – Marian.



- Imię jest nieprzypadkowe – mówi Kamil Bednarczyk, prezes OSP Lipowiec. - To hołd dla pierwszego kierowcy oraz współzałożyciela naszej jednostki druha Mariana Bursiewicza.

 

Jednostka OSP w Lipowcu powstała 15 lutego 1946 roku. Pionierami jej utworzenia byli: Bonifacy Gutowski (pierwszy prezes), Stanisław Tchórzewski (pierwszy naczelnik), Stanisław Urbański (pierwszy skarbnik), Władysław Domian, Stanisław Nagórski, Franciszek Nagórski (motopompiści). Obecny zarząd OSP Lipowiec to: Kamil Bednarczyk (prezes), Tomasz Alancewicz (naczelnik), Dariusz Kacprzak (skarbnik), Marcin Koziatek (sekretarz), Michał Sokołowski (gospodarz).

 

Marian Bursiewicz to ojciec obecnej wicewójt gminy Szczytno Ewy Zawrotnej.

 

- Tata nie żyje już od 10 lat, ale na pewno byłby dumny z tego wyróżnienia – mówi Ewa Zawrotna. - Kochał straż, był to jego drugi dom. Był pierwszym kierowcą w tej jednostce. Dokładnie dziś, 24 listopada miałby swoje urodziny. Pamiętam, że jeździł wiekowym starem.


Reklama

 

Nowy samochód strażaków z Lipowca kosztował dokładnie 798 tys. 270 zł. Na jego zakup zrzucili się Komenda Głowna Państwowej straży Pożarnej (235 tys. zł), Narodowy i Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska (134 tys., 708 zł i 20 tys. zł), Gmina Szczytno (358 tys. 562 zł) oraz Urząd Marszałkowski w Olsztynie (50 tys. zł).

 

Podczas uroczystości nie zabrakło oczywiście przedstawicieli tych instytucji, posłów, czy wojewody.

 

Obecnie OSP Lipowiec to 42 druhów. Z czego 12. ma pełne uprawnienia, aby brać udział w akcjach ratowniczo-gaśniczych. Jednostka ma też 3 kierowców.

 

- Bywa, że jest ich za mało, zwłaszcza gdy wszyscy pracują na jedną zmianę – przyznaje Kamil Bednarczyk. - Nowe auto to spełnienie naszych marzeń. Staraliśmy się o nie od 15 lat. Na pewno poprawi ono komfort ratowników podczas akcji. To solidny samochód. Ze świetnym napędem na cztery koła.

Reklama

 

Do tej pory strażacy mieli do swojej dyspozycji wiekową scanię. Mimo nowego nabytku, nadal pozostanie ona w służbie.

 

Druhowie z OSP Lipowiec rocznie wyjeżdżają do około 30 akcji.

 

- Głównie są to wypadki – mówi prezes Bednarczyk. - Operujemy na terenie gminy Szczytno i powiatu. Jesteśmy jednak w krajowym systemie ratowniczo-gaśniczym, więc teoretycznie możemy operować na terenie całego kraju.



Komentarze do artykułu

Napisz

Galeria zdjęć

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama


Komentarze

Reklama