Nadwaga to problem, z którym niełatwo sobie poradzić, a doskwiera coraz większej liczbie osób. Skuteczną receptę ma szczycieńskie Centrum Dietetyczne Naturhouse. - Obchodzimy właśnie kolejne, siódme już urodziny i w tym czasie nasze klientki i nasi klienci pozbyli się dokładnie 6808 zbędnych kilogramów – mówi Angelika Wiśniewska, założycielka firmy.
Każde kolejne urodziny Naturhouse to okazja do podsumowania dokonań i przypomnienia, dlaczego zachowanie właściwej wagi jest konieczne.
- Wiele osób motywują względy estetyczne, ale najważniejsze jest jednak zdrowie, bo to ono jest najbardziej narażone przez nadwagę – podkreśla pani Angelika.
Kiedy zaczynamy tyć, bardzo szybko pojawiają się problemy zdrtowotne. Najpierw błahe, później na tyle poważne, że już nie da się ichg bagatelizować. Otyłość sama w sobie jest chorobą, a ponadto prowadzi do wielu innych niebezpiecznych schorzeń: cukrzycy, nadciśnienia tętniczego, chorób układu krążenia, nowotworów i wielu innych.
Rodzi problemy z kręgosłupem, który jest nadmiernie obciążony, stawami biodrowymi i kolanowymi (z tego samego powodu), negatywnie oddziałuje na układ oddechowy.
Otyłość to współczesna plaga, uznana za chorobę cywilizacyjną. Według danych zawartych w Narodowym Teście Zdrowia Polaków z 2021 roku – aż 58% dorosłych Polaków ma problem z nadwagą.
Statystyki medyczne mówią też o tym, że już trzech na pięciu Polaków ma problem z wagą, a co czwarty jest już otyły. Co gorsza, dotyczy to co najmniej takiej samej liczby dzieci i młodzieży. Te niepokojące dane dowodzą, jak bardzo potrzebne są wszelkie działania, które otyłość zwalczają.
Centrum Dietetyczne Naturhouse ma na tym polu niemałe osiągnięcia. Działa od czerwca 2015 roku i przez te siedem minionych lat z porad dietetyczek skorzystały setki klientów. Jedni wciąż cieszą się z uzyskanego efektu,własnego życiowego sukcesu, a przede wszystkim – ze zdrowia, inni – nieco mniej.
- Jeśli po ukończonej kuracji klient powróci do starych nawyków żywieniowych i trybu życia, powróci też do nadwagi - podkreślają zgodnie specjalistki z Naturhouse Angelika Wiśniewska i Małgorzata Miszkiewicz. - Nie ma diety - cud, ani dietetyków, którzy takiego cudu mogą dokonać. Po ukończonej kuracji trzeba kontynuować zdrowe nawyki żywieniowe. W trakcie regularnych wizyt zwracamy uwagę, jakie produkty wybierać w sklepie, czym zamienić kaloryczne produkty, jak zachować się podczas uroczystości rodzinnych i imprez, aby móc cały czas cieszyć się wymarzoną wagą. Taki cud może być dziełem tylko pacjenta – klienta. My jedynie (albo – aż) fachowo wspieramy każdą osobę, która chce zostać cudotwórcą dla siebie.
Fachowość ma w tym przypadku istotne znaczenie, bowiem nieumiejętne, niedostosowane do indywidualnych potrzeb organizmu działania odchudzające mogą przynieść więcej szkód niż pożytku.
Angelika Wiśniewska:
- Dietetyka jest moją pasją. Pomagam innym w sposób racjonalny i zdrowy pozbyć się zbędnych kilogramów oraz zmienić nawyki żywieniowe. Dobrze zbilansowana dieta poprawia nie tylko stan zdrowia, ale również samopoczucie. Praca z Państwem daje mi ogromną satysfakcję i poczucie, że robię coś dobrego i ważnego. Bardzo dziękuję za te 7 lat współpracy i zaufanie jakim nas Państwo darzycie.
Małgorzata Miszkiewicz:
- Lubię to, co robię, a zadowolenie na twarzy moich podopiecznych oraz osiągane przez nich wyniki dodatkowo utwierdzają mnie w przekonaniu, że moja praca ma sens. Każdy nowy pacjent to dla mnie jednocześnie wyzwanie i motywacja do ciągłego doskonalenia się.
Bardzo dobrze a lewactwo wyję!
Marek
2025-09-16 20:48:19
Ja to czekam na obiecany przez burmistrza park linowy
Bartek
2025-09-16 20:05:08
No i super, tylko wspierać
Gość
2025-09-16 18:09:46
Ci powiedzmy znani się lansują i to jest obopólna korzyść. Wszystkie te panie startowały w wyborach samorządowych, ale się nie powiodło. Więc pewnie w ten sposób próbują się pokazać szerszemu gronu wyborców.
Mieszkanka
2025-09-16 14:00:37
A potem Jurand trafił w dyby, przy których się dał sfotografować. Szkoda, że nie wtedy, kiedy w te dyby dał się zakuć. Bo te dyby to jak strzelba w spektaklu teatralnym, ze ona musi wybuchnąć. No to co z tymi dybami?
Śmieszek
2025-09-16 13:59:29
Chyba musze sie wziac za swoje piersi....
Ewelina
2025-09-16 11:23:59
głosuję na projekt obywatelski - fontanna multimedialna.
Anna.Sz
2025-09-16 10:59:32
A ten killerpiesek to taki słodziak, że bez smyczy po lesie lata zapewne...
Kamil
2025-09-16 05:00:43
Wszystko ok tylko znowu trzeba się wspierać osobami powiedzmy znanymi. To jak w poprzednim konkursie wygrał projekt radnego. Swoją drogą to czekam aż ten park po prostu z czasem zarosnie bo taki lis go chyba raczej czeka. Myślę że zwykli obywatele, którzy nie są jakoś tam powiedzmy medialni po prostu mimo iż mają fajne pomysły, dlatego nie zgłaszają pomysłów. Po prostu zniechęcili sie
Romek
2025-09-16 04:47:23
Kiedyś mieszkańcy bali się pary wodnej i zrezygnowali z kolei.
Gabi
2025-09-15 16:51:39