W niedzielę, 8 października, po raz czwarty amatorzy czynnej rekreacji uczestniczyli w Biegu Leśnym, którego głównym organizatorem jest Stowarzyszenie Miłośników Ziemi Wielbarskiej. „Biegamy i pomagamy” - to hasło wydarzenia, które w tym roku łącznie dało kwotę blisko 42,5 tys. zł na leczenie i rehabilitację 19-letniego Adama ze Szczytna, który od dwóch lat walczy z nowotworem.
Bieg Leśny to kontynuacja Biegu Leśnego, zapoczątkowanego w gminie przez Nadleśnictwo Wielbark, pozostającego współorganizatorem imprezy. Z tego też powodu w odrębnej konkurencji wyłaniani są również najszybsi biegacze spośród leśników, ale kategorii i dystansów nie brakuje, tak dla dzieci, jak i dorosłych.
Na charytatywną stronę biegu składa się także... taniec. Dochód, trafiające ostatecznie na konto osoby wspieranej, składa się z wpisowego, wpłat do puszek oraz datków wpłacanych przez uczestników dorocznego Balu Samorządowca, organizowanego dzień przed biegiem przez wielbarskich działaczy PSL. Te źródła sprawiają, że wielbarska zbiórka za każdym razem ma niebagatelną wysokość.
- Dotychczas, podczas czterech Biegów Leśnych i wydarzeń towarzyszących łącznie uzbieraliśmy dokładnie magiczną kwotę 144 660,56 zł – mówi Robert Kwiatkowski.
W biegowych zmaganiach w tym roku wzięło udział 370 zawodników, w tym 120 dzieci, rywalizujących na różnych dystansach: od 50 m (przedszkolaki) do 900 m (uczniowie klas VII-VIII). Dorośli mieli do wyboru odległość 5 lub 10 kilometrów.
Zwycięzcą biegu na 5 km został Maciej Wojciechowski z Akademii Policji w Szczytnie, a wśród kobiet na tym dystansie wygrała Joanna Jurczyk z Mrągowa. Najszybszą Leśniczką na 5 km została Edyta Kopeć ze Świętajna.
Bieg na dystansie 10 km zwyciężyli Urszula Iwaszko z Wydmin oraz Krystian Kotfica z Bartoszyc. Najszybszym leśnikiem okazał się Stanisław Zapadka z Klonu.
Nie tylko bieganie było atrakcją sportowej niedzieli w Wielbarku. Odbyły się warsztaty ekologiczne, zajęcia z detectoringu na plaży, pokaz sprzętu ASG, który zorganizowało Stowarzyszenie Korpus Pasjonatów Ziemi Mazurskiej.
- Było bardzo wielu wolontariuszy z przygotowanymi produktami na kiermasz, ŚDŚ w Wesołowie ze swoim stoiskiem i wielu innych ludzi dobrej woli – podkreśla Robert Kwiatkowski, którego zdaniem Wielbark staje się nie tylko stolicą gospodarczą powiatu, ale także centrum aktywności charytatywnej.
Jednak ten pan ma ewidentnie jakiś problem. Teraz po prezydencie. Polska jest w Europie i jest jej częścią i nikt się nie wypiera, że jesteśmy jej częścią. Walczymy tylko o równouprawnienie. Poza tym jak Leszek Miller mówi o pomocy Ukrainie ale w granicach rozsądku to nikt go nie krytykuje a już na pewno nie ten pań, który z pewnością pobiera bardzo wysoka mundurowa emeryturę. Bardzo dobrze, że ktoś mówi jak jest a nie tylko ślepo ma wydawać kasę na kraj który jest mocno skorumpowany. Cięcia w budżetach. A kto doprowadził do takiej dziury? Jakoś przez 8 lat tego złego pusu nie było takiej dziury teraz nam się wciska że jest nam dobrze, fajnie itp. Dobrze to jest temu Panu, który pusze takie bzdury. Przeciętny polski obywatel nigdy takiej emerytury ba nawet wynagrodzenia nie dostanie jak pan otrzymuje obecnie. Panu jest i było zawsze dobrze za kazdych rzadow, tylko po prostu masz pań zniekształcony onraz przez tvn. Każda telewizja w jakiś sposób kłamie i zniekształca i naciąga fakty. Masz pań swoje lata więc przemysł pań uczciwie co piszesz bo żyjesz pań w pewnej bańce rzeczywistości oderwanej od życia. Masz pań wypchany barek alkoholem jak to zes pan niedawno wspomniał. Może taki barek jak prezes w Alternatywach4. Skojarzenia nasuwają się same o pana mentalności i wiedzy o życiu zwyczajnych ludzi. Mało o normalnym życiu pań wiesz.
Jan
2025-12-10 07:05:36
Pytanie, gdzie są dzieci, gdzie są wnuki? Są tacy, którzy - mieszkając poza Szczytnem - potrafią dzwonić przynajmniej 3 razy dziennie do swych dziadków, rodziców, krewnych. Wiedzą, kiedy jest jedzone śniadanie, wiedzą, kiedy jest przechadzka, wiedzą o której obiad, kolacja... A w razie braku kontaktu dzwonią o pomoc. To takie trudne? To nie kwestia braku czasu, tylko braku więzi i uczuć.
Taki sobie czytelnik
2025-12-10 03:09:26
Panie Mądrzejowski. No tak, obecna władza to nie przerznacza środków na \"swoją telewizję\". Szybko sobie wygooglowałem: W 2025 roku TVP w likwidacji dostała dodatkowo 1,4 mld. Ach ten pana słynny obiektywizm.
Olek
2025-12-09 22:25:02
Kiedyś,to kiedyś,cóż to za bzdurne uzasadnienie.Niektorym radnym nie chce się nawet myśleć logicznie
Plik
2025-12-09 17:48:45
Ciekawe kto i dlaczego boi się powiedzieć prawdę
Ciekawski
2025-12-08 22:14:23
Prawie fascynujące...
Jestę zastępco burmystrza
2025-12-08 20:32:16
U nas na budowie też przyjęli nowego pracownika , ale niestety nie było reportera.
tak
2025-12-08 19:42:37
Występ bardzo fajny ale trochę nie ładnie jak się pomija osoby które faktycznie pracowały i przygotowywały występ,
Olek
2025-12-08 19:00:33
7.12. było lodowisko otwarte, jednak jazda na łyżwach okazała się niemożliwa.Lyzwy rozjeżdżały się po tej sztucznej tafli nie mogąc rozpocząć jazdy.Całkowita klapa, pieniądze do zwrotu.
Warchol
2025-12-08 09:41:11
Znikome te informacje w tym artykule
Adrian
2025-12-07 13:05:25