Poniedziałek, 5 Maj
Imieniny: Floriana, Michała, Moniki -

Reklama


Reklama

60 tysięcy w błocie


Na potrzeby pensjonariuszy filii DPS w Spychowie zakupiono nowy budynek i wyremontowano pomieszczenia. Rzecz jednak w tym, że nie można z nich korzystać, więc od miesięcy stoją puste. Nie spełniają mnóstwa norm, wymaganych przez sanepid i straż pożarną.

Przypomnijmy, że jed...


  • Data:

Na potrzeby pensjonariuszy filii DPS w Spychowie zakupiono nowy budynek i wyremontowano pomieszczenia. Rzecz jednak w tym, że nie można z nich korzystać, więc od miesięcy stoją puste. Nie spełniają mnóstwa norm, wymaganych przez sanepid i straż pożarną.

Przypomnijmy, że jednym z pomysłów byłego już dyrektora DPS Henryka Wilgi było rozszerzenie możliwości opiekuńczych filii w Spychowie. Starostwo za setki tysięcy złotych zakupiło prywatny budynek, a macierzysty DPS dokonał adaptacji części pomieszczeń na sypialnie dla przyszłych pensjonariuszy. - Jest pięknie: kafelki, firanki, mebelki, tyle że nie dokonano żadnych uzgodnień, prace przebiegały bez dokumentacji, a w efekcie pomieszczenia nie zostały dopuszczone do użytkowania - mówi Jolanta Dunaj, obecna dyrektor DPS. - Dopiero, gdy sanepid i straż pożarna postawiły weto, zaczęto szukać ekspertów i tworzyć ekspertyzy. Wydano na ten remont blisko 60 tysięcy złotych i są to stracone pieniądze.


Reklama

Reklama

style="margin-bottom: 0cm;">Halina Bielawska



Komentarze do artykułu

Napisz

Reklama


Komentarze

Reklama