Po niemal 18 latach temat otwarcia żwirowni w gminie Dźwierzuty (Gisiel – Popowa Wola) zatoczył koło. Jest inwestor, który uparcie dąży do jej uruchomienia. Są też mieszkańcy, którzy protestują. Na ostatniej sesji Magdalena Czerw, mieszkanka gminy złożyła na ręce wójta Dariusza Tymińskiego petycję w tej sprawie.
Żwirownia ma funkcjonować na głównym zbiorniku wód podziemnych, z którego czerpana jest woda pitna dla powiatów szczycieńskiego, dobromiejskiego i olsztyńskiego. To ekologiczna bomba - alarmują mieszkańcy.
Pod ziemią w okolicy Dźwierzut znajduje się ogromny rezerwuar czystej wody. Nad nim występuje złoże Gisiel. To pokłady żwiru, który po wydobyciu będzie wart wiele milionów złotych. Zdaniem miejscowych, nie ma możliwości, żeby prace wydobywcze nie odbiły się negatywnie na jakości wody.
– Naszych działań nie rozpatrywałabym w kontekście walki ze żwirownią czy jakimkolwiek inwestorem – mówi Magdalena Czerw, która niedawno zamieszkała w gminie i prowadzi ośrodek wypoczynkowy w Szczepankowie.
– Bez wątpienia zależy mi na rozwoju gminy – zapewnia. – Ostatnią rzeczą, jaką chciałabym zrobić, byłoby działanie przeciwko przedsiębiorcom. Po prostu obawiamy się o przyrodę i zasoby wodne w naszej gminie. Żwirownia może mieć ogromny wpływ na środowisko – dodaje.
Zdaniem Czerw inwestor nie w pełni zdaje sobie sprawę z możliwych skutków wydobycia kruszywa.
– Rozumiem ekonomiczne motywy, bo złoża są tam duże. Jednak chcemy zwrócić uwagę na zagrożenia i skłonić władze gminy do dokładnego przyjrzenia się sprawie – tłumaczy. – Jeśli wydana zostanie pozytywna opinia, a później okaże się, że nasze obawy były słuszne i żwirownia zostanie zamknięta, inwestor może domagać się odszkodowania. Wtedy zapłaci każdy mieszkaniec gminy, co lepiej zawczasu rozważyć – przestrzega.
Decyzja wójta jeszcze nie zapadła
Podpisy pod petycją są nadal zbierane. Wójt Dariusz Tymiński podczas sesji obiecał, że sprawie przyjrzy się dokładnie.
– Rzeczywiście, temat żwirowni wrócił po 18 latach – mówi. – Inwestor przeprowadził nowe badania i przedłożył je nam. Dokumenty zostały przesłane do analizy do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska oraz odpowiednich departamentów w Urzędzie Marszałkowskim. Czekamy na opinie. Rozumiem obawy mieszkańców, ale musimy działać zgodnie z przepisami – podkreśla.
Obawy mieszkańców: hałas, drogi i woda pitna
Autorzy petycji obawiają się, że działalność żwirowni będzie uciążliwa dla okolicznych mieszkańców. Hałas, niszczenie dróg – to tylko część problemów.
– Największe zagrożenie dotyczy wpływu na Główny Zbiornik Wód Podziemnych nr 213, który dostarcza nam wodę pitną – zaznacza Magdalena Czerw. – Eksperci od lat podkreślają, że powinien być on objęty szczególną ochroną – dodaje.
Podczas sesji Czerw zaapelowała do wójta o zastosowanie zasady przezorności i uzyskanie niezbędnych dokumentów, które mogłyby pomóc w podjęciu najlepszej dla lokalnej społeczności decyzji.
Ekologiczne wątpliwości i apel do władz
Podczas swojego wystąpienia Czerw zwróciła się do wójta z kolejnym apelem.
– Zachęcam do dokładnego przeanalizowania obowiązującego Studium Gminy Dźwierzuty oraz statusu użytków ekologicznych, w tym cennych przyrodniczo obszarów, takich jak Jeziora Dymerskie i Żurawie Bagno – podkreślała. - Mieszkańcy gminy chcą uzyskać jasną odpowiedź: czy teren użytku ekologicznego jest zgodny ze studium zagospodarowania gminy? Czy obecna forma ochrony zapewnia mu wystarczającą ochronę wynikającą z ustawy o użytkach ekologicznych?
Wójt Dariusz Tymiński zapewnił, że po przeanalizowaniu dokumentów odniesie się do tych pytań. Wójt już dwukrotnie przekładał wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla przedsięwzięcia polegającego na wydobywaniu kopalin kruszywa naturalnego ze złoża Gisiel, obręb Gisiel i Popowa Wola, gmina Dźwierzuty.
- Wiem, że jest to ważna społecznie sprawa, dlatego czekam na opinie innych instytucji – mówi wprost.
Z inwestorem niestety nie udało nam się skontaktować. Jak tylko to zrobimy przedstawimy jego zadnie w tej kwestii.
Ostatni do pożaru albo wcale a po Laury pierwsi! To jest nienormalne!
Marek
2025-07-06 21:53:10
A o swoim kalendarzu wyborczym będziesz Pan Burmistrzu pamiętał? Może też coś się o rok przesunie do tyłu, albo do przodu? Skandal - to mało powiedziane. Dedykowanie uroczystości z okazji długoletniego pożycia małżeńskiego dla par, których jubileusz datowany jest na 2024 r. w 2025 r.? Co kto ma w głowie, aby takie tłumaczenie podawać? Obnaża to indolencję urzędników, nieznajomość środowiska miasta. Ale pan Och! nie ma o tym zielonego pojęcia. Może wymyśli jakąś uroczystość dla par, które jubileuszu 50-lecia nie dotrwały i się \"nie łapią\", bo roczek minął, a jedno z nich udało się do wieczności. Wstydu pan burmistrzu nie masz!
Taki sobie czytelnik
2025-07-06 16:06:04
Alkohol i wodą tak się zawsze kończy.
Lolek
2025-07-06 09:14:46
Do osobnika ukrywającego się pod pseudonimem „senior”: PO PIERWSZE – nie zasługuję na określenie „wszechwiedzący”, które wprawdzie mi schlebia, ale nie zasługuję na nie, nie musisz sprawiać mi przyjemności przez prawienie komplementów, PO DRUGIE – wyjaśniam, że termin na składanie wniosków o nadanie Medali za Długoletnie Pożycie Małżeńskie wyznaczono na 28 lutego br. komunikując jednocześnie, że „zgłoszenie się po wyznaczonym terminie nie gwarantuje wzięcia udziału w ogólnej uroczystości w roku 2025” (patrz: https://miastoszczytno.pl/29133,Zlote-Gody-2025.html ), PO TRZECIE – z powyższego komunikatu wynika, że mój wniosek złożony 9 stycznia br., a więc przed 28 lutym, gwarantował uczestnictwo w uroczystości ZŁOTYCH GODÓW w 2025 roku. Tak się jednak nie stało, PO CZWARTE – z przykrością informuję Ciebie - osobniku o pseudonimie „senior”, że swoją wypowiedzią to Ty udowadniasz, że nie znasz (cytuję Ciebie) „prostej i słusznej zasady, jaką stosuje UM”, i jaką zastosował w 2025 roku. PO PIĄTE - Z tym wstydem osobniku o pseudonimie „senior” trafiłeś „ jak kulą w płot”. Wyjaśniam Tobie, że wstyd to (cytat ze słownika języka polskiego PWN): „przykre uczucie spowodowane świadomością niewłaściwego postępowania, niewłaściwych słów itp., zwykle połączone z lękiem przed utratą dobrej opinii”.
Krzysztof Połukord
2025-07-06 07:56:34
Pewnie zastanę zaraz skrytykowany ale przestanmy używać w takich sytuacjach słowa tragedia. To było po prostu nieodpowiedzialne zachowanie. Czy był alkohol czy nie to nocą ba kajaki nie wsiada się. Koniec kropka. Żaden tam przywilej mlodosci. Tragedia to jak jedzie normalna rodzina i jakiś pijak ich walnie samochodem i oni zginą. To jest tragedia. Jak ktoś jedzie po pijaku, jak ktoś dopuszcza sie durnej brawury itp to nie nazywajmy tego tragedia. To niestety delikatnie rzecz ujmując głupota.
Jan
2025-07-06 07:21:29
Glupie. tlumaczenie W tym wieku to każdy rok życia to prezent od losu Uroczystość powinna odbywać sie w danym roku
Joanna
2025-07-05 13:05:39
Brawo Trenerze. Wielki szacunek
Robert Częścik
2025-07-05 10:42:43
Hunter jak zawsze sztos, Pidżama Porno, Farben Lehre i Koniec Świata - świetny wybór, wreszcie dobra muzyka na scenie ????
Marcin
2025-07-05 10:09:15
Takie koncerty że za darmo bym nie poszedł a co dopiero za bilety. Już rok temu było słabo, wszyscy liczyli na zmiany i powrót koncertów na Plac Juranda. A jedyne co zmienili to nazwę i dali bilety.
Były mieszkaniev
2025-07-04 13:58:32
Na tej trasie prawie nikt. Nie trzyma odstępów. Jazda na zderzaku to oprócz wyprzedzania na ciągłej największe zagrożenie
M
2025-07-04 09:55:48