Gerard Will jest skromnym młodym człowiekiem, studentem WSPol., ale przede wszystkim zdolnym karateką i chociaż nie urodził się w Szczytnie z dumą reprezentuje nasze miasto i klub Kyokushin Karate Piotra Zembrzuskiego.
Gerard Will jest skromnym młodym człowiekiem, studentem WSPol., ale przede wszystkim zdolnym karateką i chociaż nie urodził się w Szczytnie z dumą reprezentuje nasze miasto i klub Kyokushin Karate Piotra Zembrzuskiego.
Dwudziestodwuletni Gerard Will, na co dzień jest niepozornym studentem bezpieczeństwa wewnętrznego szczycieńskiej Wyższej Szkoły Policji. Z nauką nie ma większych problemów, chociaż jak przyznaje – wykładowcy często muszą być wobec niego wyrozumiali.
Dlaczego? Gerard od piętnastu lat ćwiczy karate. I chociaż urodził się w Suwałkach, to ze Szczytnem związał się szkołą i klubem karate, więc na zawodach z dumą reprezentuje nasze miasto. – Zacząłem trenować w klubie trenera Piotra Zembrzuskiego trzy lata temu i nie żałuję. Cieszę się także dlatego, że nauczyciele są wyrozumiali wobec mnie, gdy jadę na zawody – wyjaśnia.
A jakim jest zawodnikiem? Na swoim koncie ma udział w Mistrzostwach Polski Seniorów oraz kilkadziesiąt innych mniejszych lub większych zawodów. Z większości z nich przywiózł złoto. Za kilka tygodni będzie reprezentował nasz kraj na Mistrzostwach Europy w Budapeszcie. – W ubiegłym roku też startowałem, ale w innej kategorii wagowej, wtedy byłem piąty, teraz zamierzam wrócić ze złotem – mówi z uśmiechem.
Jak przyznaje – o randze zawodnika nie świadczy czarny pas. – Ja mam brązowy, zamierzam w tym roku przystąpić do egzaminu na czarny. Nie śpieszyłem się z tym, bo powtarzając po moim poprzednim trenerze – do wszystkiego w życiu trzeba dojrzeć, do kolejnych stopni w karate również – mówi.
Czym dla niego jest karate i sukces w tym sporcie? – Karate to bardzo szeroki obszar. Sport to tylko jeden z elementów całości. Karate pomaga w życiu – uczy cierpliwości i wytrwałości – kiedy już myślisz, że to koniec twoich możliwości, karate pozwala dotrzeć do głębszych pokładów energii i wygrać tak na macie, jak też w życiu – mówi. – Natomiast sukces... żeby go osiągnąć, trzeba bardzo tego chcieć, często odstawić wszystko inne na bok i poświęcić się. Kiedy inni się bawią, ja trenuję, często tak, jak teraz przed zawodami nawet dwa razy dziennie, a zawsze przynajmniej pięć razy w tygodniu. Czasem brakuje mi życia, jakie prowadzą moi rówieśnicy, ale jeżeli chce się osiągnąć sukces, to trzeba trenować – kwituje.
Paweł Salamucha
Fot. Archiwum
Do strefy gastro powinne zostać zaproszone koła gospodyń wiejskich, można by było zjeść coś naprawdę dobrego j w rozsądnej cenie
Xyz
2025-08-15 06:11:13
Najlepiej zrobić tak, żeby był Wilk stypy i Afanasjew cala...
Jan
2025-08-15 05:31:03
Taka szkoda a taka piękna fota...
Tytus
2025-08-15 05:23:31
Bo to takie geniusze, co siedzą od 20 lat i drapią się w głowę \"co by tu spieprzyć panowie\" oraz - jak się okazuje Panie. Szkoda gadać. Jak nie zmieni się ekipy rządzącej - nic z tego nie wyjdzie. Ale nie oto chodzi, aby zmienić na nowych - tylko na mądrych.
Śmieszek
2025-08-14 18:06:33
Bieg po lampasy już się skończył. Zobaczymy na starcie kto się stawi
Follower
2025-08-14 16:31:29
Nie tylko przy ul. Solidarności. W centrum miasta też szaleją. Wyjątkowo w tym sezonie jest jakaś inwazja motocyklistów, często popisujacych się nocą. Już prasa lokalna poruszała ten temat w lipcu. Niestety problem trwa... Apel do Policji o większą kontrolę tych piratów.
???
2025-08-14 09:52:02
A tak redakcja starała się promować burmistrza i nie udało się...a takie piękne zdjęcia były zza biurka...taka szkoda...
Kamil
2025-08-14 09:41:39
I wyszło jak zwykle. Wielki nadzieję, jeszcze większe obietnice i nic z tego. Szkoda tylko że dalej miasto zadłuża na takie pierdoły jak wieża ciśnień. Jak zajdzie potrzeba modernizacji oczyszczalni to obudzimy się z ręką w nocniku ????
Marian
2025-08-14 09:22:06
Niektórym motocyklistom trzeba by było wymienić tłumiki zwłaszcza podczas przeglądu technicznego a jeśli nie to zatrzymać dowod rejestracyjny bębenki pękają idąc przez miasto polica jadąc radiowozem tego nie słyszy a szkoda mandat by się przydał
Kierowca zawodowy
2025-08-13 19:12:29
Przy ul. Solidarności organizują wyścigi nocne przez kilka godzin w weekendy. Może warto, żeby patrol tam wtedy czuwał. Warkot silników niesie się przez całe osiedle.
Agnieszka
2025-08-13 13:43:11