Zanim wesprzesz kogoś datkiem na ulicy – sprawdź, czy to nie oszust. – W wielu przypadkach nasze pieniądze zamiast na chore dzieci czy wsparcie akcji społecznych lądują w kieszeniach oszustów podszywających się np. pod wolontariuszy – mówi Katarzyna Kostiuk, Powiatowy Rzecznik P...
Zanim wesprzesz kogoś datkiem na ulicy – sprawdź, czy to nie oszust. – W wielu przypadkach nasze pieniądze zamiast na chore dzieci czy wsparcie akcji społecznych lądują w kieszeniach oszustów podszywających się np. pod wolontariuszy – mówi Katarzyna Kostiuk, Powiatowy Rzecznik Praw Konsumentów.
Dziesiątki razy w ciągu roku na ulicach, w biurach, klatach schodowych i sklepach w niemal wszystkich miejscowościach naszego powiatu można spotkać ludzi sprzedających pocztówki, kolorowanki, książeczki lub cokolwiek z przeznaczeniem na szczytny cel – najczęściej leczenie chorego dziecka.
Większość z nich to zwykli oszuści, którzy żerują na naszym dobrym sercu i chęci pomocy. Nie tak dawno do naszej redakcji trafiła kobieta, oferująca do sprzedaży książeczki, a pieniądze miały ratować jakieś dziecko. Owszem, cel szlachetny, ale wydało nam się co najmniej podejrzane, że jako dokument uprawniający do działalności charytatywnej niewiasta okazała... potwierdzenie zarejestrowania działalności gospodarczej. Sprawdziliśmy, jak nie dać się oszukać.
Zasady przeprowadzania zbiórek publicznych reguluje ustawa, w której opisane jest dokładnie krok po kroku, jakie potrzebne są zezwolenia i jakie dokumenty powinna mieć przy sobie osoba, która zbiera pieniądze. – Przede wszystkim potrzebne jest pozwolenie na przeprowadzenie zbiórki, które wydaje wójt lub burmistrz – jeżeli zbiórka odbywa się na terenie jednej gminy czy miasta, dalej starosta – jeżeli zbiera się na terenie co najmniej dwóch gmin. W przypadku zbiórki na terenie więcej niż dwóch powiatów zgodę musi wydać marszałek województwa, natomiast o zbiórce na terenie całego kraju decyduje minister – mówi Katarzyna Kostiuk, Powiatowy Rzecznik Praw Konsumentów. – Poza tym każdy, kto zbiera w ten sposób pieniądze powinien mieć przy sobie legitymację osoby przeprowadzającej zbiórkę publiczną, która powinna zawierać: nazwę przeprowadzającego zbiórkę, jego adres, cel zbiórki, nazwę organu, który udzielił pozwolenia, numer i datę wydania pozwolenia, fotografię osoby przeprowadzającej zbiórkę, jej imię, nazwisko i adres oraz określenie terminu ważności legitymacji. Legitymacja powinna być podpisana przez osoby uprawnione do reprezentowania przeprowadzającego zbiórkę publiczną i potwierdzona pieczęcią tej instytucji – dodaje rzecznik.
- Oczywiście większość ludzi zbierających pieniądze rzekomo na szczytny cel, jakich najczęściej można spotkać na ulicy nie posiada żadnych dokumentów i takim ludziom nie powinniśmy nic dawać. Jednak nawet jeżeli osoba ma wszystkie dokumenty, ale my mamy jakieś wątpliwości, możemy sprawdzić czy nie mamy do czynienia z oszustem - wystarczy zadzwonić na policję, która w każdym przypadku powinna być powiadamiana o przeprowadzaniu zbiórki – mówi rzecznik.
Aktualnie, zgodnie z pozwoleniami wydanymi przez różne organy, na terenie naszego powiatu prawo przeprowadzania zbiórek publicznych ma tylko pięć organizacji pozarządowych.
Warto też odwiedzić stronę starostwa i ministerstwa i dokładnie zapoznać się z zasadami przeprowadzania zbiórek publicznych na stronie internetowej starostwa, pod adresem: http://bip.warmia.mazury.pl/powiat_szczycienski/procedury/114/49/Pozwolenie_na_przeprowadzanie_zbiorki_publicznej_na_obszarze_powiatu__lub_jego_czesci_obejmujacej_wiecej_niz_jedna_gmine/

Paweł Salamucha
fot. Paweł Salamucha
Jednak ten pan ma ewidentnie jakiś problem. Teraz po prezydencie. Polska jest w Europie i jest jej częścią i nikt się nie wypiera, że jesteśmy jej częścią. Walczymy tylko o równouprawnienie. Poza tym jak Leszek Miller mówi o pomocy Ukrainie ale w granicach rozsądku to nikt go nie krytykuje a już na pewno nie ten pań, który z pewnością pobiera bardzo wysoka mundurowa emeryturę. Bardzo dobrze, że ktoś mówi jak jest a nie tylko ślepo ma wydawać kasę na kraj który jest mocno skorumpowany. Cięcia w budżetach. A kto doprowadził do takiej dziury? Jakoś przez 8 lat tego złego pusu nie było takiej dziury teraz nam się wciska że jest nam dobrze, fajnie itp. Dobrze to jest temu Panu, który pusze takie bzdury. Przeciętny polski obywatel nigdy takiej emerytury ba nawet wynagrodzenia nie dostanie jak pan otrzymuje obecnie. Panu jest i było zawsze dobrze za kazdych rzadow, tylko po prostu masz pań zniekształcony onraz przez tvn. Każda telewizja w jakiś sposób kłamie i zniekształca i naciąga fakty. Masz pań swoje lata więc przemysł pań uczciwie co piszesz bo żyjesz pań w pewnej bańce rzeczywistości oderwanej od życia. Masz pań wypchany barek alkoholem jak to zes pan niedawno wspomniał. Może taki barek jak prezes w Alternatywach4. Skojarzenia nasuwają się same o pana mentalności i wiedzy o życiu zwyczajnych ludzi. Mało o normalnym życiu pań wiesz.
Jan
2025-12-10 07:05:36
Pytanie, gdzie są dzieci, gdzie są wnuki? Są tacy, którzy - mieszkając poza Szczytnem - potrafią dzwonić przynajmniej 3 razy dziennie do swych dziadków, rodziców, krewnych. Wiedzą, kiedy jest jedzone śniadanie, wiedzą, kiedy jest przechadzka, wiedzą o której obiad, kolacja... A w razie braku kontaktu dzwonią o pomoc. To takie trudne? To nie kwestia braku czasu, tylko braku więzi i uczuć.
Taki sobie czytelnik
2025-12-10 03:09:26
Panie Mądrzejowski. No tak, obecna władza to nie przerznacza środków na \"swoją telewizję\". Szybko sobie wygooglowałem: W 2025 roku TVP w likwidacji dostała dodatkowo 1,4 mld. Ach ten pana słynny obiektywizm.
Olek
2025-12-09 22:25:02
Kiedyś,to kiedyś,cóż to za bzdurne uzasadnienie.Niektorym radnym nie chce się nawet myśleć logicznie
Plik
2025-12-09 17:48:45
Ciekawe kto i dlaczego boi się powiedzieć prawdę
Ciekawski
2025-12-08 22:14:23
Prawie fascynujące...
Jestę zastępco burmystrza
2025-12-08 20:32:16
U nas na budowie też przyjęli nowego pracownika , ale niestety nie było reportera.
tak
2025-12-08 19:42:37
Występ bardzo fajny ale trochę nie ładnie jak się pomija osoby które faktycznie pracowały i przygotowywały występ,
Olek
2025-12-08 19:00:33
7.12. było lodowisko otwarte, jednak jazda na łyżwach okazała się niemożliwa.Lyzwy rozjeżdżały się po tej sztucznej tafli nie mogąc rozpocząć jazdy.Całkowita klapa, pieniądze do zwrotu.
Warchol
2025-12-08 09:41:11
Znikome te informacje w tym artykule
Adrian
2025-12-07 13:05:25