Wtorek, 3 Grudzień
Imieniny: Barbary, Hieronima, Krystiana -

Reklama


Reklama

Wójt zameldował pani sołtys wykonanie zadania


Po sali gimnastycznej mieszkańcy Wawroch doczekali się nowej świetlicy wiejskiej. Uroczyście otwarto ją w niedzielę. - Dzięki temu obiektowi będzie większa integracja naszego sołectwa, a kto wie, może w końcu i u nas powstanie koło gospodyń wiejskich – śmieje się Magdalena Chaber, sołtys Wawroch.


  • Data:

Sołectwo Wawrochy to ponad 400 mieszkańców. Co prawda, mieli oni do dyspozycji świetlicę, ale mocno przestarzałą: z piecem kaflowym, bez kuchni, z toaletą, pisząc delikatnie, bardzo ubogą. Na stan budynku, w którym znajdowała się stara świetlica, zwrócił uwagę między innymi ksiądz dziekan Andrzej Wysocki. - Nowy obiekt to XXI wiek, bo ten stary to chyba pamięta jeszcze XIX – mówił z uśmiechem podczas uroczystości.

 

Nowa świetlica powstała przy okazji budowy sali gimnastycznej przy miejscowej szkole. To jedyna w gminie, która ma stałe centralne ogrzewania.

 

- Jest tu cieplutko, jak w ulu – mówią mieszkańcy. - A za rogiem mamy też salę sportową. Idealne połączanie, które daje wiele możliwości.

 

Podczas otwarcia świetlicy nie zabrakło oczywiście rady sołeckiej, którą tworzą: Leszek i Iwona Siemiątkowscy, Monika i Jan Wróblewscy, Anita Samsel, Kuba Kaczmarczyk.

 


Reklama

- Liczymy, że świetlica wpłynie na większą integrację naszego środowiska – mówi Magdalena Chaber, sołtys wsi od 3,5 roku. - Kto wie, może utworzy się u nas w końcu koło gospodyń wiejskich? Z taką kuchnią i świetlicą aż się prosi – śmieje się.

 

Nową inwestycję samorządu gminy Szczytno doceniał ksiądz dziekan Andrzej Wysocki.

 

- Każdy wie, że wójt Sławomir Wojciechowski dużo spaceruje, i wtedy rodzą mu się w głowie pomysły – mówił żartobliwie. - Potem je realizuje i gmina się rozwija. Gdy w 1990 roku przyszedłem tu na posługę było 2,5 tysięcy parafian. Dziś jest ponad 6 tysięcy. Wszystko się rozwija, młodzi ludzie zostają, budują domy, przyjeżdżają nowi. Dlaczego? Bo samorządowe inwestycje, tak jak ta szkoła, sala sportowa, napędzają życie lokalnych społeczności. Dziś ludzie się zamykają, zamykają drzwi swoich domów, nie chcą się spotykać, ale to jest złe. Liczę, że ta świetlica zmieni to nastawienie, że ludzie będą chętnie śmiali się wspólnie, rozmawiali, byli ze sobą. Korzystajcie z tej świrtlicy. Integrujcie się, bo to jest naprawdę dobre.

Reklama

 

- Pani sołtys melduję wykonanie zadania – tak z kolei do Magdaleny Chaber zwrócił się wójt Wojciechowski przekazując jej klucze od obiektu. - Udało nam się upiec dwie pieczenie przy jednym ogniu. Jest piękna sala gimnastyczna, mamy też świetlicę. Czas pandemii nie jest łatwy dla finansów samorządu, dlatego trzeba rozsądnie gospodarować. Nam na szczęście to się udaje. Dziękuję wykonawcy oraz panu Henrykowi Żuchowskiemu, dzięki którego pomocy udało się pozyskać 1,5 mln zł środków zewnętrznych na salę i świetlicę.

 

- Inwestycje na terenie naszej gminy to efekt doskonałej współpracy mieszkańców, radnych i pana wójta, pani wicewójt, pani skarbnik, gminnych urzędników – tłumaczył z kolei Zbigniew Woźniak, przewodniczący rady. - Znam się z panem wójtem 24 lata i naprawdę chlubię się tą znajomością. Bo potrafi tak ułożyć swoje działania, że nie dopuszcza do kłótni i nieporozumień.



Komentarze do artykułu

Napisz

Galeria zdjęć

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama


Komentarze

Reklama