Od 1 grudnia w Szczytnie ruszy tymczasowy szpital covidowy – poinformował na dzisiejszej konferencji prasowej wojewoda warmińsko-mazurski Artur Chojecki. Powstanie w nowo wybudowanej bryle szpitala powiatowego. Znajdzie się tam 70 łóżek. Każde będzie miało oddzielny respirator. Chętnych do pracy jest 33 lekarzy i ponad 100 osób personelu średniego szczebla. - Grafiki mamy właściwie już spięte, ale lekarzy wciąż szukamy – mówi Dominik Górski, zastępca dyrektora ZOZ w Szczytnie. - Zapraszam do kontaktu – zachęca.
Prace w nowej bryle szpitala powiatowego w Szczytnie dobiegają końca.
- Budynek jest gotowy i odebrany do użytku, ale nowe przeznaczenie, jakim stał się tymczasowy szpital covidowy sprawiło, że musieliśmy dokonać kilku przeróbek – wyjaśnia Jarosław Matłach, starosta szczycieński. - Chodzi głównie o budową śluz bezpieczeństwa oddzielających strefę czystą od covidowej. Firma z budowy zejdzie 25 listopada.
W międzyczasie do Szczytna przyjechał specjalistyczny sprzęt między innymi 70 respiratorów. Urządzenia będą kalibrowane i montowany przy łóżkach już w najbliższym tygodniu.
W sobotniej konferencji wojewoda warmińsko-mazurski Artur Chojecki poinformował, że podobna placówka, ale z 50 łóżkami powstanie też w Nidzicy.
- Udaje nam się to sprawnie realizować dzięki znakomitej współpracy z samorządowcami ze Szczytna i Nidzicy, za co bardzo im dziękuję – mówił. - W regionie nie mamy zbyt dużo kadry medycznej dlatego musimy ją wykorzystywać efektywnie. Przy okazji bardzo dziękuję wszystkim medykom za pracę na tej pierwszej linii walki z covid. To od waszej ofiarności i pracy zależy bezpieczeństwo nas wszystkich.
Ze słów wojewody wynika, że w naszym województwie są 22 szpitale z oddziałami covidowymi, w których w tej chwili znajduje się 1200 łóżek. Ale jak dodaje wojewoda potrzeby są większe. Dlatego wciąż szukane są nowe rozwiązania.
W konferencji wziął udział też Andrzej Zakrzewski, dyrektor olsztyńskiego oddziału NFZ.
- Będziemy dążyli do tego, aby wykwalifikowany personel medyczny, w placówkach gdzie są dwa, czy cztery łózka covidowe przenosić do placówek, gdzie tworzone są całe oddziały – mówił. - To da efektywniejsze wykorzystywanie medyków do walki z pandemią. Więcej lekarzy, lepszy sprzęt na oddziałach dedykowanych to większa szansa na skuteczniejszą walkę z zagrożeniem i lepsza opieka nad pacjentem.
Obecny na konferencji Jarosław Matłach, starosta szczycieński podziękował z kolei swoim pracownikom za doskonałą pracę i oddanie do użytku nowej bryły szpitala na czas.
- Czeka nas nowe wzywanie, któremu będziemy musieli teraz sprostać, ale bez waszej pracy medycy nie mieliby, gdzie leczyć pacjentów – mówił. - Dzięki wam mają doskonały, nowy obiekt.
Same mury i sprzęt nie leczą.
- Mamy już zabezpieczoną kadrę lekarską i spięty grafik – przekonywała z kolei Beata Kostrzewa, dyrektor szpitala w Szczytnie. - Na oddziel będzie na dyżurze co najmniej 3 lekarzy. Łącznie do dyspozycji mamy na razie 33 lekarzy i ponad 100 osób średniego personelu medycznego. Dzięki urzędowi pracy mamy też 30 pań - opiekunek medycznych i salowych. Jesteśmy gotowi do rozpoczęcia pracy.
Dominik Górski, zastępca dyrektora szpitala podziękował z kolei kolegom i koleżankom medykom, którzy często na jego prywatną prośbę, dołączyli do nowo powstającej placówki w Szczytnie.
- Będą tu pracować lekarze z Olsztyna, Białegostoku, Gdańska, Elbląga, czy Mazowsza – wylicza. - Poruszyłem nawet swoje kontakty ze studiów. System dyżurów będzie 12-, bądź 24-godzinny w zależności od decyzji samych lekarzy.
- Motywacja była naprawdę różna – dodaje dyrektor Kostrzewa. - Jeden z lekarzy powiedział na przykład, że pracował do tej pory całe życie w starych placówkach i choć raz chciałby procować w nowym obiekcie – mówi z uśmiechem Beata Kostrzewa.
Medycy, którzy przyjadą pracować do Szczytna z odleglejszych zakątków znajdą zakwaterowanie w hotelu.
- Porozumieliśmy się w tej kwestii z hotelem w Warchałach – mówi Andrzej Zakrzewski, dyrektor NFZ w Olsztynie. - Staramy się stworzyć medykom, takie udogodnienia, która ułatwią im podjęcie decyzji o pracy w Szczytnie.
Również grafiki ustalane są pod medyków. - Przyjeżdżają całe zespoły, które chcą pracować ze sobą, bo się znają – tłumaczy Dominik Górski. - Nie rozbijamy ich. Tworzymy zespoły, która będą współpracowały z nasza placówka dłużej. Rotacja w tym przypadku nie jest wskazana.
Nowe skrzydło szpitala w Szczytnie będzie całkowicie covidowe, ale dzięki temu w starej brykle placówki będzie można przyjmować pozostałych pacjentów, bo na razie z tym jest różnie.
- Wczoraj na oddziałach mieliśmy też 11 pacjentów covidowych, w tym kilku będących pod respiratorami – mówi dyrektor Beata Kostrzewa. - Nasi lekarze wiedzą, jak postępować z takimi pacjentami, jak stosować środki ostrożności. Ale szpital dedykowany takim przypadkom na pewno jest bezpieczniejszy. Cieszę się, że powstanie on w nowej bryle.
Śmieszek
Nie ma to jak profesjonalizm w polityce informacyjnej. Nie wiem, czyje służby zawiodły. Nie wiem też, kto jest autorem zamieszczonego zdjęcia. Ale to trzeba mieć talent, aby - informując o poszerzających się możliwościach szpitala w Szczytnie - dać się sfotografować na tle zaplecza przyszpitalnej kaplicy przedpogrzebowej.
Czytelnik
Aż trudno w to uwierzyć...Czym tu się zachwycać?Jest wiele szpitali,których wygląd odstrasza,a opieka medyczna jest na bardzo wysokim poziomie. A tutaj na razie opieka medyczna pozostawia wiele do życzenia.....
Jerry
No super 4* hotel w Warchałach + dojazd,a może samolotem z Szyman do Krakowa i nazad będzie taniej?
mk
A gdzie są szczycieńscy lekarze?
Taki sobie czytelnik
Przeczytałem dzisiaj post s FB anestezjologa, który odpowiadał na pytania dziennikarza - jak się teraz mu pracuje i jak wygląda real w szpitalach. Można znaleźć na Onecie. Przyznam, że spodziewałem się czegoś podobnego, ale jednak nie aż tak. Dlatego optymizm Wojewody i naszych służb medycznych w Szczytnie wynika bardziej z euforii, że jest jakiś nowy sprzęt. Tym bardziej, że Premier dzisiaj również - chrząkając - nie promieniał pozytywnym podejściem do przyszłości. Nie chcę siać defetyzmu. Ale z tymi kartonami, które nie są jeszcze rozpakowane - to bym się tak z góry nie cieszył. Z drugiej strony lekarze z innych ośrodków, którzy zamierzają przyjść z odsieczą - zakwaterowani w \"luksusowym\" hotelu w Warchałach - fajnie. Tylko z Warchał trzeba dojechać - nikt o transporcie nie mówi, jak będzie wyglądał. Bardzo bym chciał, żeby wszystko się udało. Ale zawsze mam wątpliwości, gdy gołym okiem widać robotę propagandową. Czekamy na grudzień.