Zespół Pieśni i Tańca „Jedwabno” ma już 30 lat. Jubileusz jest dla tancerzy tak ważny, że postanowili rozciągnąć go na kilka miesięcy. Inauguracja świętowania jubileuszu miała miejsce w ostatni weekend, podczas „Dni Jedwabna”. – Przede wszystkim jest to dla nas wszystkich, tworz...
Zespół Pieśni i Tańca „Jedwabno” ma już 30 lat. Jubileusz jest dla tancerzy tak ważny, że postanowili rozciągnąć go na kilka miesięcy. Inauguracja świętowania jubileuszu miała miejsce w ostatni weekend, podczas „Dni Jedwabna”. – Przede wszystkim jest to dla nas wszystkich, tworzących zespół dawniej i dziś, przygoda pełna pięknych wspomnień – mówi Mirosław Łachacz, tańczący w zespole od początku jego istnienia.
Zespół Pieśni i Tańca „Jedwabno” powstał w lutym 1983 roku z inicjatywy urzędniczki gminnej Urszuli Siudak. - Pani Urszula miała taki zamysł, więc do osób, o których sądziła, że się nadadzą rozesłała zaproszenia na spotkanie organizacyjne – wspomina Mirosław Łachacz, związany z „Jedwabnem” od samego początku jego istnienia, a dziś prezes stowarzyszenia, które zajmuje się grupą. – Wśród nich byłem także ja – dodaje.
Na pierwszej próbie zjawiło się około 40 osób. – Od naszego choreografa pani Anny Sarnowskiej z Olsztyna, która jest wybitną znawczynią folkloru dowiedzieliśmy się, że repertuar zespołu będą stanowiły pieśni i tańce z regionów Warmii i Mazur oraz Kurpiowszczyzny – mówi Łachacz.
Okazało się, że wizja ta jest bliska większości osób, które przyszły. Zaczęły się wyczerpujące próby. Po pięciu miesiącach grupa pierwszy raz zaprezentowała swoje umiejętności tańcząc podczas dożynek. To, co nastąpiło potem, można nazwać prawdziwym pasmem sukcesów. – Niemalże z każdego przeglądu gdzie występowaliśmy wracaliśmy jako laureaci – wspomina tancerz. – Występowaliśmy też za granicami naszego kraju. Odwiedziliśmy m.in. Rosję, Słowację, Francję i Niemcy – dodaje.
Początkowo zespół wypożyczał stroje od swoich kolegów z Olsztyna, po kilku wygranych na przeglądach i konkursach udało się zebrać pieniądze na zakup własnych. I tak, mimo zmieniających się mód, trendów i składu osobowego „Jedwabno” tańczy do dziś. – W ciągu tych lat przez zespół przewinęło się kilkuset ludzi. Zdarzało się, że mieliśmy w składzie nawet 50 osób. Zmieniali się też sponsorzy i opiekunowie zespołu – przez lata był to GOK, a teraz stowarzyszenie, które założyliśmy – mówi pan Mirosław.
Aktualnie grupę tworzy 10 mężczyzn i 17 kobiet. Poza tym w miejscowościach Witowo, Burdąg, Szuć i Nowy Dwór funkcjonują zespoły młodzieżowe, które mają przygotowywać tancerzy, by z czasem zasilili główny zespół. – Sporo występujemy, od kwietnia do teraz byliśmy na 14 imprezach. Główne obchody naszego jubileuszu planujemy na luty. Wtedy chcemy zaprezentować obrzęd teatralny pt. „Dwa gołębie”, do którego scenariusz napisała pani Anna Sarnowska, natomiast reżyserią zajął się Wiesław Nideraus – mówi. - Nie ukrywam jednak, że nasze istnienie w dużej mierze uzależnione jest od sponsorów, bo większość koncertów gramy nieodpłatnie, a stroje i dojazd kosztują, dlatego poszukujemy osób, które mogłyby nas wspomóc – kwituje.
Wszyscy, którzy chcieliby dowiedzieć się o zespole z Jedwabna więcej, powinni odwiedzić poświęconą mu wystawę w tamtejszym GOK-u.

Paweł Salamucha
Fot. Archiwum zespołu
Jednak ten pan ma ewidentnie jakiś problem. Teraz po prezydencie. Polska jest w Europie i jest jej częścią i nikt się nie wypiera, że jesteśmy jej częścią. Walczymy tylko o równouprawnienie. Poza tym jak Leszek Miller mówi o pomocy Ukrainie ale w granicach rozsądku to nikt go nie krytykuje a już na pewno nie ten pań, który z pewnością pobiera bardzo wysoka mundurowa emeryturę. Bardzo dobrze, że ktoś mówi jak jest a nie tylko ślepo ma wydawać kasę na kraj który jest mocno skorumpowany. Cięcia w budżetach. A kto doprowadził do takiej dziury? Jakoś przez 8 lat tego złego pusu nie było takiej dziury teraz nam się wciska że jest nam dobrze, fajnie itp. Dobrze to jest temu Panu, który pusze takie bzdury. Przeciętny polski obywatel nigdy takiej emerytury ba nawet wynagrodzenia nie dostanie jak pan otrzymuje obecnie. Panu jest i było zawsze dobrze za kazdych rzadow, tylko po prostu masz pań zniekształcony onraz przez tvn. Każda telewizja w jakiś sposób kłamie i zniekształca i naciąga fakty. Masz pań swoje lata więc przemysł pań uczciwie co piszesz bo żyjesz pań w pewnej bańce rzeczywistości oderwanej od życia. Masz pań wypchany barek alkoholem jak to zes pan niedawno wspomniał. Może taki barek jak prezes w Alternatywach4. Skojarzenia nasuwają się same o pana mentalności i wiedzy o życiu zwyczajnych ludzi. Mało o normalnym życiu pań wiesz.
Jan
2025-12-10 07:05:36
Pytanie, gdzie są dzieci, gdzie są wnuki? Są tacy, którzy - mieszkając poza Szczytnem - potrafią dzwonić przynajmniej 3 razy dziennie do swych dziadków, rodziców, krewnych. Wiedzą, kiedy jest jedzone śniadanie, wiedzą, kiedy jest przechadzka, wiedzą o której obiad, kolacja... A w razie braku kontaktu dzwonią o pomoc. To takie trudne? To nie kwestia braku czasu, tylko braku więzi i uczuć.
Taki sobie czytelnik
2025-12-10 03:09:26
Panie Mądrzejowski. No tak, obecna władza to nie przerznacza środków na \"swoją telewizję\". Szybko sobie wygooglowałem: W 2025 roku TVP w likwidacji dostała dodatkowo 1,4 mld. Ach ten pana słynny obiektywizm.
Olek
2025-12-09 22:25:02
Kiedyś,to kiedyś,cóż to za bzdurne uzasadnienie.Niektorym radnym nie chce się nawet myśleć logicznie
Plik
2025-12-09 17:48:45
Ciekawe kto i dlaczego boi się powiedzieć prawdę
Ciekawski
2025-12-08 22:14:23
Prawie fascynujące...
Jestę zastępco burmystrza
2025-12-08 20:32:16
U nas na budowie też przyjęli nowego pracownika , ale niestety nie było reportera.
tak
2025-12-08 19:42:37
Występ bardzo fajny ale trochę nie ładnie jak się pomija osoby które faktycznie pracowały i przygotowywały występ,
Olek
2025-12-08 19:00:33
7.12. było lodowisko otwarte, jednak jazda na łyżwach okazała się niemożliwa.Lyzwy rozjeżdżały się po tej sztucznej tafli nie mogąc rozpocząć jazdy.Całkowita klapa, pieniądze do zwrotu.
Warchol
2025-12-08 09:41:11
Znikome te informacje w tym artykule
Adrian
2025-12-07 13:05:25