Choroby psychiczne coraz częściej dotykają dzieci i młodzież. W odpowiedzi na apele rodziców i specjalistów z zakresu psychiatrii, samorząd województwa warmińsko-mazurskiego rozpoczyna budowę nowoczesnego Północnego Centrum Psychiatrii Dziecięcej w Ameryce pod Olsztynem. To jedna z inwestycji strategicznych samorządu województwa w aktualnym okresie finansowania Unii Europejskiej.
Centrum Psychiatrii Dziecięcej w Ameryce to ważna inwestycja, odpowiadająca na potrzeby mieszkańców regionu, którzy obecnie zmagają się z problem dostępności specjalistów z zakresu psychiatrii dziecięcej, a co za tym idzie długim czasem oczekiwania na wizytę.
Z danych UNICEF wynika, że zaburzenia psychiczne dotykają 10,8 proc. u dzieci w Polsce w wieku 10-19 lat, jednak ta statystyka z roku na rok rośnie. Z oficjalnych liczb wynika, że z problemami natury psychicznej obecnie boryka się ok. 409 tys. dzieci i nastolatków, jednak szacuje się, że ten wynik jest mocno zaniżony, bo w wielu przypadkach choroby nie są diagnozowane.
Północne Centrum Psychiatrii Dziecięcej w Ameryce będzie nowoczesnym i w pełni wyposażonym obiektem, który będzie obejmował wszystkie poziomy referencyjne leczenia zgodne z założeniami nowej reformy systemu psychiatrii w Polsce. Inwestycja to odpowiedź na problemy z psychiatrią dziecięcą województwa warmińsko-mazurskiego, takie jak długi czas oczekiwania na poradę, diagnostykę i leczenie dzieci i młodzieży, zbyt mała liczba ośrodków leczenia ambulatoryjnego i stacjonarnego i niewystarczająca dostępność specjalistów z zakresu psychiatrii dziecięcej.
- Podpisaliśmy dzisiaj umowę wstępną na dofinansowanie tego strategicznego projektu dla rozwoju naszego województwa - przekazał marszałek Marcin Kuchciński. - Bardzo się cieszymy, że wszystkie prace idą zgodnie z naszymi założeniami. Zdecydowanie wolelibyśmy, żeby nie było popytu na leczenie psychiatryczne dzieci i młodzieży, jednak widzimy realia i na nie odpowiadamy naszymi działaniami.
Inwestycja jest dofinansowana zarówno z programu Funduszy Europejskich Warmii i Mazur, jak i budżetu państwa. Łączna kwota dofinansowania to ponad 106 mln zł. Szacowana wartość projektu to ok. 154,7 mln zł, a różnicę ok. 47 mln zł pokryje ze swojego budżetu samorządu województwa.
Inwestycja zakłada budowę zespołu nowych budynków, które będą połączone funkcjonalnie z istniejącymi obiektami i infrastrukturą Wojewódzkiego Szpitala Rehabilitacyjnego dla Dzieci w Ameryce.
Zgodnie z projektem nowe budynki będą miały powierzchnię użytkową ok. 15 tys. mkw., jednak inwestycja nie zakłada tylko stawiania murów, ale także zakup specjalistycznego wyposażenia i zagospodarowanie terenu dookoła obiektu.
Projektowanie Północnego Centrum Psychiatrii Dziecięcej w Ameryce zakładało maksymalne wykorzystanie istniejącej infrastruktury Wojewódzkiego Szpitala Rehabilitacyjnego dla Dzieci w Ameryce. Wybór lokalizacji obiektu również nie jest przypadkowy. Otaczająca obydwa obiekty zieleń i przyroda może być ważnym czynnikiem wspierającym powrót do zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży.
- Zaczynając realizować ten projekt uruchomiliśmy cztery ośrodki środowiskowe opieki psychologicznej i psychoterapeutycznej dzieci i młodzieży w Lidzbarku Warmińskim, Olsztynie, Działdowie i Nidzicy - mówi dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Rehabilitacyjnego dla Dzieci w Ameryce dr hab. inż. Roman Lewandowski. - Zanim powstanie centrum, którego budowa zakończy się na przełomie 2028 i 2029 roku będziemy rozwijać naszą opiekę środowiskową, aby możliwie najszybciej rozpocząć działania mające na celu objęcie mieszkańców województwa specjalistyczną opieką psychologiczną i psychiatryczną.
W skład centrum wejdą oddziały psychiatryczne dla dzieci i młodzieży w różnych grupach wiekowych. Wśród najważniejszych specjalizacji przyszłej placówki należy wymienić leczenie zaburzeń nerwicowych u dzieci i młodzieży, które w najcięższych przypadkach muszą być realizowane w trybie stacjonarnej opieki, leczenie zaburzeń odżywiania, diagnostykę i leczenie zaburzeń psychicznych oraz świadczenia dla dzieci i młodzieży uzależnionych od substancji psychoaktywnych. Co ważne, oferta centrum obejmuje także świadczenia psychiatrii sądowej dla nieletnich. Wszystkie świadczenia realizowane w warunkach stacjonarnych obejmą co najmniej 180 łóżek i co najmniej 20 miejsc pobytu dziennego.
- Chcemy, żeby Północne Centrum Psychiatrii Dziecięcej było kompleksową placówką, która swoją opieką obejmie wszystkich pacjentów – od wieku niemalże niemowlęcego, aż do pacjentów prawie pełnoletnich - mówi psychiatra dziecięcy dr n. med. Adrian Kowalski - Potrzeby odnośnie psychiatrii dziecięcej w Polsce są ogromne. Jednym z największych wyzwań, z którymi się spotkamy będą oczywiście kadry. W skali kraju obecnie brakuje co najmniej kilkuset specjalistów psychiatrii dziecięcej. Tutaj z pomocą idzie rządowa reforma systemu psychiatrii dziecięcej, za którą idzie m.in. skrócenie czasu zdobywania specjalizacji. Do czasu otwarcia centrum w Ameryce nie będziemy czekać bezczynnie. Zamierzamy szkolić kadry, które już w 2029 roku będą przyjmować pierwszych pacjentów w nowo otwartej placówce.
W centrum będą zatrudnieni specjaliści z zakresu psychiatrii dzieci i młodzieży, psycholodzy, psychoterapeuci dzieci i młodzieży, pielęgniarki, terapeuci zajęciowi, opiekunowie medyczni i inny personel niezbędny do prawidłowego działania centrum.
Za pewne tymi ofiarami mają być Jurgi i Dźwiersztyny bo tu zawsze tylko wiatr w oczy mieszkańcom wieje.
Tam gdzie diabeł mówi dobranoc.
2025-09-18 13:01:28
Zgadzam się z panem Danielem. przy składaniu dokumentacji powinien ktoś sprawdzić czy jest wszystko co powinno. Osoba która nie zajmuje się tego typu rzeczami, nie wie do końca jak to powinno wyglądać, więc któryś z urzędników powinien pokierować. Urzędnicy są dla ludzi, a nie ludzie dla urzędników.
Tomasz
2025-09-18 11:02:23
Pewnie Pan Żuchowski zechce pochwalić się swoją kluczową pisowską inwestycją pt. Ślimak na wieży ciśnień.
Robert
2025-09-17 14:34:52
Bardzo dobrze a lewactwo wyję!
Marek
2025-09-16 20:48:19
Ja to czekam na obiecany przez burmistrza park linowy
Bartek
2025-09-16 20:05:08
No i super, tylko wspierać
Gość
2025-09-16 18:09:46
Ci powiedzmy znani się lansują i to jest obopólna korzyść. Wszystkie te panie startowały w wyborach samorządowych, ale się nie powiodło. Więc pewnie w ten sposób próbują się pokazać szerszemu gronu wyborców.
Mieszkanka
2025-09-16 14:00:37
A potem Jurand trafił w dyby, przy których się dał sfotografować. Szkoda, że nie wtedy, kiedy w te dyby dał się zakuć. Bo te dyby to jak strzelba w spektaklu teatralnym, ze ona musi wybuchnąć. No to co z tymi dybami?
Śmieszek
2025-09-16 13:59:29
Chyba musze sie wziac za swoje piersi....
Ewelina
2025-09-16 11:23:59
głosuję na projekt obywatelski - fontanna multimedialna.
Anna.Sz
2025-09-16 10:59:32