Czy 40 kilometrów pokonanych nocą może odmienić codzienność? Ekstremalna Droga Krzyżowa (EDK) jest dla wielu uczestników początkiem wewnętrznej przemiany i wyjściem poza strefę komfortu. W piątek, 11 kwietnia, o godzinie 19:30 w Kościele Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Szczytnie rozpocznie się tegoroczna edycja EDK, która – zgodnie z założeniami – nie jest wyścigiem ani sportowym wyzwaniem, lecz duchowym doświadczeniem. Organizatorzy apelują: „Wychodzisz w drogę nie po to, by pobić rekord, ale by spotkać Boga i siebie samego”.
Trasa liczy 41 km (z sumą podejść 304 m) i prowadzi przez Szczytno, Lipową Górę Wschodnią, Lemany, Marksewo, Jerutki, Olszyny, a następnie wraca do miasta. Uczestnicy wyruszają samotnie lub w niewielkich grupach, unikają rozmów i skupiają się na modlitwie.
– Musisz być gotowy na nocny chłód, deszcz i zmęczenie, dlatego zabierz ciepłe ubrania, jedzenie, termos z herbatą oraz telefon z zainstalowaną aplikacją EDK – przypomina ks. Damian Zembek, opiekun trasy (tel. 663536678, e-mail: damian579@wp.pl). W parafii będzie można odebrać pakiety uczestnika już od godziny 18:45. Wskazane jest dotarcie wcześniej, aby spokojnie przygotować się do drogi.
– EDK to nie sport, liczy się cisza i modlitewne skupienie. Chodzi o to, by pośród lasów, szutrowych dróg i własnych słabości znaleźć odwagę do zmian – podkreślają organizatorzy. Tegoroczne wydarzenie przyciągnęło już 66 chętnych, którzy chcą doświadczyć drogi w głąb siebie. Jeśli czujesz, że potrzebujesz wyzwania i pragniesz nowej perspektywy w życiu, dołącz do nich. – „Przejdźcie chociaż 40 km, tak jak Jezus spędził 40 dni na pustyni” – dodają pomysłodawcy, odwołując się do biblijnego wymiaru EDK.
Czy jesteś gotowy, by wyjść ze swojej strefy komfortu i podjąć duchową wędrówkę? Jeśli tak, spakuj plecak i wyrusz na spotkanie z samym sobą. Możliwe, że nocna droga zaprowadzi Cię tam, gdzie nigdy wcześniej nawet nie wyobrażałeś sobie dojść.
Jan
Ekstremalnie to szedł Jezus i jemu podobni w dawnych czasach. Nazywanie ekstremalnym jest nieco na wyrost i śmiesznym. Ekstremalnie to sie chodzi do Santiago kilkaset. Ekstremalnie to pracują pracownicy w Azji. Ekstremalnie to można zdobyć 8tysiecznik zima.