Stragany postawione przed bramą cmentarza przy ul. Śląskiej w Szczytnie szpecą – twierdzi jeden z czytelników „Tygodnik Szczytno”. Mieszkańca Szczytna martwi to, że kierowcy aut, którzy przejeżdżają tą trasą źle postrzegają miasto. Droga, przy której stoją stare i zniszczone ław...
Stragany postawione przed bramą cmentarza przy ul. Śląskiej w Szczytnie szpecą – twierdzi jeden z czytelników „Tygodnik Szczytno”. Mieszkańca Szczytna martwi to, że kierowcy aut, którzy przejeżdżają tą trasą źle postrzegają miasto. Droga, przy której stoją stare i zniszczone ławy, na których sprzedający rozkładają towar jest drogą krajową, a więc często uczęszczaną, a obskurne stoiska nie są zbyt piękną wizytówką Szczytna.
Naturalna koleją rzeczy zapytaliśmy miejskich urzędników o możliwości uporania się z brzydotą. - Stragany przy cmentarzu od strony ulicy Śląskiej stoją w pasie drogowym należącym do GDDKiA, więc tym terenem zarządza właściciel. My jako urząd pobieramy jedynie opłaty targowe, ale nie możemy nic więcej – mówi Marta Deptuła-Sitarek, naczelnik Wydziału Gospodarki Przestrzennej i Ochrony Środowiska w UM w Szczytnie.
Zwróciliśmy się więc do właściciela czyli olsztyńskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. - Sprzedawcy wystąpili do GDDKiA z prośbą o zgodę na postawienie tam stoisk i tę zgodę uzyskali. Za dzierżawę są pobierane opłaty, jednak dbanie o stan ław nie należy do obowiązków naszej administracji. Naszym zadaniem jest dbanie o bezpieczeństwo na drodze. Skoro stragany są ustawione tak, że nie zagrażają przejeżdżającym autom to my nie możemy w kwestii estetyki nic zdziałać – twierdzi Karol Głębocki, rzecznik prasowy GDDKiA w Olsztynie, dodając, że tym powinno zająć się miasto albo sami sprzedawcy.
- Ktoś mógłby zobowiązać handlujących do tego, by korzystali ze stosik o przyzwoitym wyglądzie – tłumaczył czytelnik, który zwrócił nam uwagę na te kwestię. - Są przecież estetyczne, składane ławy, które bez trudu można rozłożyć, ustawić, a po skończonym handlu schować, bo te co są, wieczorem, gdy już pusto, wyglądają okropnie.
Trudno odmówić czytelnikowi racji, tyle tylko że – jak się okazuje – nie bardzo jest komu zobowiązać handlujących do estetyzacji ich „miejsca pracy”. Ale chętnych do pobierania od tych handlujących kasy – nie brakuje.
Patrycja Woźniak
fot. Paweł Salamucha
Mam nadzieję, że uda się zebrać sporą sumę pieniędzy i da ona możliwość w dalszym leczeniu chłopca. Rodzicom życzę ogromu cierpliwości i powodzenia. Trzymam kciuki! Wspieram, pomagam!
Abw
2025-06-12 20:56:18
Proszę powiedzieć jak ci biedniejsi mają to sfinansować, najpierw musisz wyłożyć kupę kasy, musisz pożyczyć/ukraść/załatwić, później teoretycznie ci oddadzą ale bez VAT. 35% zaliczki to kpina.
Adam
2025-06-12 19:37:37
Dajcie spokuj tym zwierzakom. Koty,nutrie,bobry,wilki,niedzwiedzie,itd. Czliwiek to rak na organizmie planety. Zajmujecie im siedliska bo musicie mieć o hektar więcej niz sąsiad a później wam zwierzeta przeszkadzają. Oby was od marketów i internetu odcieli
Marcin Macudziński/Mieciu
2025-06-12 12:40:27
Zapytajcie mieszkańców i działkowiczów czym podlewają swoje trawniki
Mariusz
2025-06-12 10:12:14
Ta ekologia jest zbyt droga ?
zdysk
2025-06-12 09:32:02
No to jeszcze raz. Bardzo wysoki poziom kształcenia w tej jakże prestiżowej uczelni najpełniej widać w profesjonalizmie działań policjantów pod Biedronką w Bolkowie.
Zły Porucznik
2025-06-12 09:11:20
Ponad dwie bańki za autobus - to nie jest normalne
Jego Eminencja
2025-06-12 09:05:49
Ja to myślę, że ten lesniczy, o którym w Tygodniku są często artykuły, powinien pojechać w okolice Dzwierzut i z tymi wilkami tak po prostu pogadać, że tak nie wolno
Tytus
2025-06-12 04:39:52
Fantastycznie, brawo Dwójka, od zawsze macie wyjątkowe pomysły i angażujecie młodzież i dzieci. Macie dużo pomysłów, jesteście kreatywni i wyjátkowi
Rodzic
2025-06-11 21:57:12
Trzeba pomóc uratować oko chłopca żeby mógł spełnić swoje marzenie pomagać w przyszłości gasić pożary, zostać strażakiem Jest numer konta na którym można wpłacać pieniążki?
Halina Moszko
2025-06-11 18:16:06