Środa, 18 Wrzesień
Imieniny: Ireny, Irminy, Stanisława -

Reklama


Reklama

Strzały i kominiarki. Niedzielna obława na bandytów pod Biedronką w Dźwierzutach


Sceny jak z kryminalnego filmu rozegrały się w niedzielę (25.07) w Dźwierzutach. Mieszkańcy w pobliżu Biedronki i na jej parkingu byli wieczorem świadkami policyjnej obławy na grupę podejrzanych osobników. Były blokady dróg, kominiarki na głowach, a nawet ostrzegawcze strzały. W ręce policjantów wpadło kilka osób.

 



Niedzielna akcja mundurowych stała się niemałą sensacją w Dźwierzutach. Jeszcze tego samego dnia mówili o niej wszyscy. Następnego dnia, już nawet w sąsiednich koloniach było wiadomo, co się wydarzyło w „gminnej stolicy”.


Reklama

 

Reklama

– Cynk dostali, na bandziorów – mówi nam starszy mężczyzna, którego spotykam w najbliższym od Biedronki osiedlowym sklepie. – Wszystko działo się bardzo szybko. Samochodami drogi wszystkie zablokowali, tylko zjazd na parking nie. I tamci musieli tam wjechać. Parę samochodów było. Ale policji było więcej. Wyskoczyli kryminalni w kominiarkach, kilka razy strzelili - chyba ostrzegająco. I już kilka chwil później było już po wszystkim. Wszystkich złapali. Kilka osób.

 

Podpytaliśmy szczycieńskich funkcjonariuszy o tą niedzielną akcję.

 

- O akcji wiedzieliśmy, ale nie były to nasze działania, ani policjantów z garnizonu warmińsko-mazurskiego – mówi sierżant Emilia Pławska ze szczycieńskiej policji. - Była to zupełnie inna służba, ale więcej na ten temat nie mogą nic powiedzieć – ucięła rozmowę.



Komentarze do artykułu

Napisz

Reklama


Komentarze

Reklama