Środa, 18 Wrzesień
Imieniny: Ireny, Irminy, Stanisława -

Reklama


Reklama

Rowerzyści kontra kierowcy – kto tu ma rację? Doświadczenia i przemyślenia ze Szczytna


Rowerzyści i kierowcy – dwie grupy na drodze, często w konflikcie. Doświadczony kierowca i rowerzysta, Wiesław Mądrzejowski, dzieli się swoimi przemyśleniami na temat zasad ruchu drogowego, sytuacji na przejściach i tego, jak zmniejszyć napięcia między uczestnikami ruchu. Czy wystarczy więcej empatii i edukacji, czy może potrzeba bardziej zdecydowanych działań służb?



Moje trzy zdania 05.09.2024

1. Mam dość mieszane uczucia, gdy jednocześnie jako kierowca ze stażem ponad 55 lat za kółkiem i rowerzysta z jeszcze większym doświadczeniem chcę coś napisać o coraz częściej występujących konfliktach pomiędzy obu tymi grupami, co w ostatnich tygodniach w Szczytnie skończyło się dwoma zdarzeniami, w których raz winna była rowerzystka, a raz kierowca, przy czym przepisy dotyczące zasad poruszania się rowerów i samochodów na drogach, chodnikach i wydzielonych trasach są jasne, a kolizje wynikają z ich nieznajomości lub zwyczajnego lekceważenia, sam też np. mając swoje lata niezbyt chętnie zsiadam z rowerowego siodełka przed przejściem przez jezdnię, ale wiem, że tylko wtedy mam pierwszeństwo i nie narażam się na zagrożenie i … mandat.


Reklama

 


2. Z tymi mandatami to też różnie bywa, jak do tej pory na szczęście tylko raz zostałem po synowsku pouczony przez sympatycznego pana sierżanta, gdy zamiast zsiąść z siodełka cwaniakowałem i „przechodziłem” przez przejście bez naciskania na pedały, ale też nie prowadząc roweru obok siebie, bo starszemu panu już dość trudno się gimnastykować zadzierając nogę na wysokość prawie półtora metra, za to też kilka razy cholera mnie brała, gdy dojeżdżając ostrożnie i powoli ścieżką rowerową do oznakowanego przejścia rowerowego byłem zmuszony przepuścić samochody, których kierowcy rowerzystę po chamsku olewali wykorzystując masę swojego pojazdu.

 


3. Tu chciałbym się pochwalić, że otrzymałem niedawno od mojego niegdysiejszego magistranta, a dziś strażnika miejskiego filmik nakręcony przez niego i jego kolegów z Gdańska, którzy wykorzystując nagrania z kamer zainstalowanych na przejściach, w ciekawy, dowcipny i jasny sposób komentują zasady zachowania się zarówno rowerzystów, jak i kierowców, a filmik ten został wrzucony do sieci i wykorzystywany jest w trakcie szkoleń prowadzonych przez strażników w gdańskich szkołach, do czego namawiam też naszych miejskich stróżów porządku, tyle że wtedy musieliby wysiąść z samochodu, gdyż tylko tam ich od lat zauważam, odrobinę pomyśleć i zacząć rozmawiać z mieszkańcami nie jako burmistrzowski straszak, a ktoś, komu zależy na porządku na naszych ulicach.
W A M

Reklama

 



Komentarze do artykułu

Zdzysk

Przejście dla pieszych przy Pl.Jurana często pokonują rowerzyści i jeszcze mają pretensję że im się zwraca uwagę bo to przejście dla pieszych nie ścieżka rowerowa ,Tam jednego dnia postawić policjanta to mandaty się posypią dla rowerzystów

Napisz

Reklama


Komentarze

Reklama