Karty rozdane i... ruszył Turniej Par Brydża Sportowego o Puchar Starosty Szczycieńskiego. Triumfowali Wojciech Wrześniowski i Leszek Mielczarek. Zdobyli 144 punkty, sporo wyprzedzając konkurencję.
Drugie miejsce przypadło Jerzemu Anderszewskiemu i Stefanowi Piskorskiemu (125 pkt), a podium zamknęli Wojciech Walkiewicz i Piotr Djakowski (123 pkt). Turniej odbył się w Zespole Szkół nr 3 w Szczytnie, a organizacją zajął się Klub Szachowy „Odrodzenie”.
Choć dla wielu brydż to tylko gra w karty, uczestnicy udowodnili, że to prawdziwa sztuka strategii. Warto, jako ciekawostkę podać, że np. zapaloną brydżystką z dużymi sukcesami jest aktorka Renata Dancewicz, która kilkakrotnie brała udział w zawodach w naszym powiecie. O grze mówi nieco żartobliwie: „brydż nie wymaga nie wiadomo jakich umiejętności. Trzeba jedynie umieć się koncentrować, logicznie myśleć i wyciągać wnioski. No i liczyć do trzynastu, a potem do pięćdziesięciu dwóch. Przydaje się też czasem odrobina psychologicznej smykałki”.
Według Wikipedii, do 2014 roku zaledwie 190 brydżystów zdobyło 168 medali podczas turniejów rangi mistrzostw świata czy Europy. Kolejne 10 lat to też sukcesy, jak choćby dwa złote medale podczas ubiegłorocznej olimpiady brydżowej w Buenos Aires. Może więc być prawdziwe twierdzenie (kolportowane przez brydżystów), że owi karciarze mają na koncie więcej medali niż wszyscy polscy olimpijczycy razem wzięci, nie wspominając o mizernych sukcesach medalowych tak popularnych czemuś futbolistów.
Pełne wyniki:
Wojciech Wrześniowski, Leszek Mielczarek – 144 pkt
Jerzy Anderszewski, Stefan Piskorski – 125 pkt
Wojciech Walkiewicz, Piotr Djakowski – 123 pkt
Dariusz Dobkowski, Andrzej Pleskot – 122 pkt
Waldemar Czarkowski, Alfred Sobolewski – 120 pkt
Stanisław Nowotka, Janusz Romański – 108 pkt
Donat Czuba, Jolanta Rucińska – 95 pkt
Anita Zgoła, Bogusław Zgoła – 93 pkt
Adam Grabowski, Halina Bielawska – 79 pkt
Tadeusz Gończ, Leonard Dubowik – 71 pkt
włodarze najpierw oddali prawie darmo, a teraz wydadzą 18 mln - mistrzowie zarządzania i gospodarności na skalę światową. No ale kto komu zabroni wydawać lekką ręką nie swoje pieniądze.
Profesor
2025-10-22 12:32:08
No niby fajnie, ale co to ma wspólnego z Kulturą?
ciekawa
2025-10-22 10:06:41
Mnie się chce, aby nad Wisłą zawitał zdrowy rozsądek! Mnie się chce i hariri i pizzy i kebabu, sajgonek, sushi i tam innych potraw tzw. egzotycznych. Nie wspominając o kiełbaskach z jajkiem na śniadanie, a jeszcze grillowany halumi. A co nie wolno? A skąd się to bierze? Stąd, że ludzie są różnych światów kulturowych i dzielą się z tym, co mają najbardziej smakowite. A my zawsze z tymi pierogami i gołąbkami, a zwłaszcza z bigosem. Co do tych potraw nic nie mam, ale jak mogę w Szczytnie skosztować czegoś ciekawego z innych kultur (aby nie napisać z innych światów) to chętnie! No to tak - aby nie napisać wprost. Pozdrowienia.
Szczytnianin po podróżach
2025-10-22 04:12:51
Panie Szepczyński, naprawdę czas na trochę wiedzy, zanim zacznie Pan mówić ludziom, że „opór był zbyt duży”. Wielbark to nie pustynia, tylko spokojna, zielona gmina Warmii i Mazur, gdzie ludzie chcą po prostu normalnie żyć. A Pan chciał im postawić jedne z największych wiatraków w Polsce, a może i w całej Europie, dosłownie kilkaset metrów od domów. Proszę nie mówić, że to „czysta energia”. W Niemczech, które przez lata były wzorem zielonej transformacji, farmy wiatrowe są masowo rozbierane. Okazały się mało rentowne, hałaśliwe, niszczące krajobraz i nieprzewidywalne. Produkują prąd tylko wtedy, gdy wieje wiatr,a kiedy nie wieje, sieć musi być zasilana z gazu albo węgla. To nie ekologia, tylko drogi, niestabilny i dotowany interes. Zamiast niszczyć warmińsko-mazurski krajobraz, powinniśmy inwestować w geotermię, biogazownie, fotowoltaikę dachową i małe reaktory jądrowe (SMR). To są źródła energii przyszłości… czyste, przewidywalne i naprawdę opłacalne. A nie wielkie turbiny, które po 15 latach będą bezużyteczne i których łopat nikt nie potrafi zutylizować. Ludzie z Wielbarka mieli rację, protestując. To nie oni potrzebują edukacji to Pan powinien zrozumieć, że Warmia i Mazury to nie przemysłowy poligon dla cudzych interesów, tylko miejsce, gdzie powinno się chronić przyrodę i zdrowie mieszkańców.
Potok
2025-10-22 00:42:04
Szkoda, że nie padło pytanie o Huntera. Przez krótki czas był jego członkiem ;)
NIetzsche
2025-10-21 17:34:41
40 lat w samorządzie czyli zero wytworzonej wartości przez całe życie. Rzeczywiście jest czego gratulować
Dobre
2025-10-21 16:18:12
już sie nie wroci, teraz jedno dziecko i psiecko. może 2, 3 wnuki albo żadnego. po co robić dzieci na wojne????
Marcel
2025-10-21 11:49:30
Mnie się zawsze wydawało, że lekarze szpitalni, ale i nie tylko, maja przeszkolenie wojskowe. Chociaż wiadomo, że pole walki się zmienia, o czym świadczą doniesienia lekarzy działających na Ukrainie. Ale to wszystko dobrze. Tylko co z pacjentami cywilnymi? W zasadzie wiadomo, co nas czeka. Szpital w Szczytnie jest wzbogacany o różnego rodzaju sprzęt i możliwości (tomografy, rezonanse, oddział rehabilitacji). Tylko czy będzie to dostępne dla mieszkańca powiatu. Bo to może tylko pod kątem operacji \"W\"? No proszę, aby ktoś na to pytanie odpowiedział. Czy to ma być tylko lazaret? Ja wojsku nic nie żałuję, ale cywile, jako zaplecze wojska też muszą mieć jakieś zabezpieczenie...
Taki sobie czytelnik
2025-10-20 20:29:59
Ale o co chodzi z tym szyldem? Bo nie rozumiem. Czy coś się zmieniło?
Zdumiony
2025-10-20 19:17:13
Nareszcie ktoś pomyślał!
Marek
2025-10-20 16:38:45