We Wrocławiu odbyły się Halowe Mistrzostwa Polski U18 i U20 w lekkiej atletyce. Był to najlepszy występ w historii w wykonaniu szczycieńskich zawodników. Karol Kijewski i Iga Wysoczańska sięgnęli po tytuły Mistrzów Polski w pchnięciu kulą, natomiast Julia Michałowska była druga i zdobyła srebrny medal.
Cała trójka swoje występy okrasiła rekordami życiowymi, a Wysoczańska ustanowiła rekord województwa warmińsko-mazurskiego. Sobotnią rywalizację rozpoczęła Julia Michałowska w konkursie pchnięcia kulą w kategorii U20.
Julka może mówić o sporym pechu, ponieważ dzień przed startem spuchło jej kolano, a pojawił się ogromny ból, który uniemożliwił jej zaprezentowanie pełni umiejętności. Mimo dolegliwości, w piątej kolejce ustanowiła halowy rekord życiowy (13.48) i z trzeciego miejsca wskoczyła na chwilę nawet na pierwsze, jednak szybka odpowiedź liderki tabel, Anny Kicińskiej, zepchnęła Julię na drugie miejsce i tak już pozostało do końca konkursu.
Następny na starcie pojawił się Jakub Kienigsman. Podopieczny Danuty Bukowieckiej zanotował świetny bieg na 400 metrów, o prawie sekundę poprawił rekord życiowy, jednak po biegu został zdyskwalifikowany za przekroczenie toru. Ostatnim na starcie w sobotę był Karol Kijewski. Konkurs świetnie otworzył lider krajowych tabel, Tomasz Ośkiewicz, który w pierwszej próbie pchnął aż 17.12. Po nim w kole pojawił się Karol, który na ten moment legitymował się halowym rekordem życiowym na poziomie 16.68, jednak chwilę później ten rekord wynosił już ponad metr więcej.
– Karol odpalił prawdziwą bombę i z wynikiem 17.97 objął prowadzenie w konkursie, którego nie oddał już do końca – cieszy się jego trener, Maciej Bukowiecki. – Tym samym zdobył swój 4 tytuł Mistrza Polski w karierze – dodaje.
W niedzielę jako pierwszy na starcie pojawił się Eryk Kryszyłowicz. Debiutujący w kategorii U18 zawodnik zajął 10. miejsce i zebrał bezcenne doświadczenie przed kolejnymi startami. Jako ostatnia na arenie zaprezentowała się Iga Wysoczańska. Konkurs zaczęła od próby przekroczonej, jednak już w drugiej próbie posłała kulę na odległość 14.29 i objęła prowadzenie w konkursie.
Następnie poprawiła się na 14.36, a w ostatniej próbie posłała kulę na kapitalną odległość 15.57, czym przypieczętowała swój sukces i zdobyła Mistrzostwo Polski do lat 18. Wynik Igi to jej absolutny rekord życiowy, rekord województwa warmińsko-mazurskiego oraz 7. aktualnie wynik na świecie w kategorii U18.
Z trzema medalami na koncie, w tym z dwoma złotymi, MKL Jurand Szczytno zajął bardzo wysokie ósme miejsce w klasyfikacji końcowej mistrzostw.
Drużynowo był to najlepszy występ w historii szczycieńskiej lekkiej atletyki.
Wielkie gratulacje dla Państwa! Być razem ponad 50lat to wspaniały wzór do naśladowania! Wydaje mi się, że słowa krytyki, które uwidoczniły się w komentarzach zostały stworzone przez pracowników ratusza, którzy czują się winni i stosują taktykę obrony przez atak i tu należałoby zacytować klasyka \"Nie idźcie tą drogą!\"
Gość
2025-07-10 00:27:32
Urząd dał ciała i tyle, zwłaszcza, że Połukord jest znanym - w stanie spoczynku - wieloletnim pracownikiem i szefem Rejonu Dróg w Szczytnie. Nie wiem w jakich mediach społecznościowych funkcjonuje p. Połukord, ale może jak nie ma go w tik toku - to go po prostu nie ma. Taka ta sztuczna inteligencja (dawniej tzw. pracująca) w urzędzie. A co do w miłości i małżeństwie nie czeka się na medale, to skoro \"Senior\" i \"Seniora\" niech odstąpią na łamach lokalnej prasy z odmową przyjęcia medalu z 50 - lecie pożycia, a przede wszystkim niech nie składają o ten medal wniosku. Namawiajcie także swe dzieci, czy też wnuki, o odstąpienie od pobierania 800 plus, bo dzieci się ma z miłości - a nie dla pieniędzy.
Zdumiony
2025-07-09 13:26:14
Proszę o ocenę wiarygodności: udział w badaniu, to 2/3 mieszkańcy samych Dźwierzut, a tylko 1/3 to mieszkańcy z terenu gminy. We wsiach poza Dźwierzutami mieszka 3/4 ludności gminy.
mieszkanka
2025-07-09 11:14:53
Cieszę się, że jeszcze są w Polsce ludzie, którzy myślą jak Pan, którzy nie dają sobie mydlić oczu i dyktować, co jest dobre, a co złe, tylko sami potrafią ocenić, że coś jest uczciwe lub nie, bez względu na to, czy dotyczy to kogoś, kogo się popiera czy nie. Obawiam się jednak, że takich ludzie nie jest już wielu i jest to zła wiadomość dla nas wszystkich, bez względu na to, w co wierzymy i na kogo głosujemy.
Kowal
2025-07-08 22:54:44
Te żarciki niech zatrzyma dla własnej żony. Ciekawe, czy taki mądry jest w domu.
Julita
2025-07-08 20:27:35
Mam Stare auto audi 80 b 4
Marcin Wilczewski
2025-07-08 19:58:37
Czy dla medali składa się przysięgę małżeńską? Liczy się szczera miłość, która nie szuka poklasku i jakiś odznaczeń. Najważniejsze szczera miłość.
Seniora
2025-07-08 18:35:26
pewnie mamusia malowała się i nie dostrzegła mrugajacego czerwonego światła
konrado
2025-07-08 09:00:57
Za czasów burmistrzów Bielinowicza, ś.p. Kijewskiego i Żuchowskiego - to ludzie dostawali telefony, lub korespondencję \" w związku z tym, iż z dokumentów wynika...\", czyli informację o trybie organizacji uroczystości i zgłaszania chęci w niej udziału. Ale wtedy to urzędnicy wiedzieli do czego służą. Było się świadkiem takich jubileuszów. Nigdy nie było takiej poruty. Ale w biurze obsługi interesanta niejedno pismo ginie. Bez obrazy - trafi się jakiś stażysta bez opieki - i problem gotowy. Ale już o takie sprawy trzeba się w sposób szczególny troszczyć. I rzeczywiście - co to jest - masz 50-lecie małżeństwa i z tego honorowe odznaczenie, urzędową fetę, ale odkładają ci to wszystko na następny rok, a wiadomo, czy dożyjesz? Ty, albo twoja połowa? Zawsze jest aktualne: myślałem, że sięgnąłem dna, a tam usłyszałem pukanie z dołu. Może jednak Pan Połukord z Małżonką - postacie w Szczytnie powszechnie znane - zasłużą na odpowiednie potraktowanie przez p. burmistrza. Ale na końcu się wyzłośliwię - tak to jest z inoziemcami. Pływają po cudzych wodach i błądzą.
Śmieszek
2025-07-07 17:44:24
Daleko do Szczytna ale pomysł przedni. Zamiast tracić pieniądze na rozrywki iść do lasu po spokój.
Kuba
2025-07-07 15:41:44