Sobota, 14 Czerwiec
Imieniny: Antoniego, Gracji, Lucjana -

Reklama


Reklama

Przyjaźń książki z obrazem


Ktoś nie tak dawno narzekał na naszych łamach, że nie ma w Szczytnie galerii sztuki, a okazuje się, że jest: dostępna dla każdego, widoczna z daleka i za bilety wstępu płacić nie trzeba. Ta galeria to niektóre z okien wystawowych księgarni „Fraszka”. - Któregoś dnia zaszedłem po...


  • Data:

Ktoś nie tak dawno narzekał na naszych łamach, że nie ma w Szczytnie galerii sztuki, a okazuje się, że jest: dostępna dla każdego, widoczna z daleka i za bilety wstępu płacić nie trzeba. Ta galeria to niektóre z okien wystawowych księgarni „Fraszka”. - Któregoś dnia zaszedłem po prostu do księgarni i spytałem, czy mógłbym na jednej z witryn powiesić obrazy. Uzyskałem zgodę, a z czasem zająłem dwa okna – mówi Ryszard Berczyński, szczycieński malarz.

Na tej swoistej wystawie można obejrzeć obrazy także innych twórców z naszego powiatu, ostatnio – Weroniki Tadaj z Pasymia.


Reklama

Obrazy w niczym nam nie przeszkadzają, a wręcz przeciwnie. Cieszą się zainteresowaniem przechodniów. Wielu z nich zagląda więc do „Fraszki”, by się czegoś o nich dowiedzieć, a przy okazji zapoznają się z naszą ofertą i rzadko wychodzą z pustymi rękami – podkreśla Magdalena Rubak, kierownik księgarni.

Takim prostym sposobem symbioza dwóch gatunków sztuki przynosi korzyść każdemu z nich. - Nie zastrzegam sobie praw autorskich do tego pomysłu – stwierdza żartobliwie pan Ryszard. - Myślę, że podobne porozumienia z innymi sklepami, niekoniecznie księgarniami, mogłyby przynieść podobny efekt, a i miasto zyskałoby dzięki temu co najmniej na estetyce.

Reklama

Halina Bielawska

Fot. Halina Bielawska



Komentarze do artykułu

Napisz

Reklama


Komentarze

Reklama