Niedziela, 8 Czerwiec
Imieniny: Ariadny, Jarosława, Roberta -

Reklama


Reklama

Pierwsza porcja maturalna za nami


 

W Zespole Szkół nr 3, czyli w popularnym „ogólniaku” do egzaminu przystąpiło 171 uczniów. - Nie było przypadku, by ktoś zrezygnował, ale dwóch uczniów nie ukończyło szkoły, czyli nie uzyskali promocji, więc nie mogli do matury przystąpić – mówi dyrektor Mariola Jaworska. Młodzież tej szkoły dec...


  • Data:

 

W Zespole Szkół nr 3, czyli w popularnym „ogólniaku” do egzaminu przystąpiło 171 uczniów. - Nie było przypadku, by ktoś zrezygnował, ale dwóch uczniów nie ukończyło szkoły, czyli nie uzyskali promocji, więc nie mogli do matury przystąpić – mówi dyrektor Mariola Jaworska. Młodzież tej szkoły decyduje się zdawać sporo egzaminów dodatkowych i to w tzw. trybie rozszerzonym. Dla przykładu – ponad połowa maturzystów (90) zdawać będzie chemię, podobnie biologię (85). Rozszerzony język angielski zaliczyć chce 79 maturzystów. Dyrektor Jaworska potwierdza opnie uczniów jeśli chodzi o trudność tegorocznych zadań. - Nasi matematycy mówią, że w zestawie były takie zagadnienia, które nie pojawiały się na maturach od kilku dobrych lat. A że młodzież często przygotowuje się w ten sposób, że rozwiązuje testy z lat minionych, to niektórzy mogli akurat tych zagadnień sobie nie odświeżyć – mówi Mariola Jaworska. - Natomiast „Potop”, czyli lekturę maturalną mieliśmy też w szkole podczas tzw. matury próbnej, więc nasza młodzież była na nią przygotowana.


Reklama

Z kolei w Zespole Szkół nr 2 maturzystów jest 103, mniej niż w latach ubiegłych. - Jedna uczennica nie zdawała matury, bo nie zaliczyła wszystkich przedmiotów szkolnych i ma poprawkę, kilku absolwentów nie przystąpiło do egzaminu w ogóle – informuje wicedyrektor Joanna Mańkowska. - Nasi uczniowie mówią, że język angielski w porównaniu z matematyką, to bajka, natomiast zagadnienia z języka polskiego oceniają „neutralnie”: lektury nie wywołały ani wielkiego niepokoju, ani też euforii. Wbrew pozorom, szczególnie dla absolwentów techników, znacznie poważniejszy i trudniejszy może się okazać egzamin praktyczny, zawodowy.

Będzie on przeprowadzony już po egzaminach maturalnych. Uczniowie techników muszą zaliczyć część pisemną i praktyczną, tez według określonego odgórnie „klucza”. - Na maturze wystarczy im jednak uzyskanie 30 procent dobrych odpowiedzi, natomiast w przypadku egzaminu zawodowego pisemnego jest to 50 procent, a praktycznego – aż 75% - wyjaśnia dyrektor Mańkowska. - Jeśli uczniowie nie zaliczą tych egzaminów, otrzymują jedynie świadectwo ukończenia szkoły, ale nie mają uprawnień zawodowych.

Reklama

Podobnie dzieje się w Zespole Szkół nr 1, w którego skład także wchodzą technika. Tam grono tegorocznych absolwentów liczy sobie 129 osób. Maturzystów jest jednak sporo więcej. Język polski zdawały 144 osoby, a matematykę – 163. To absolwenci z lat ubiegłych, którzy przystępowali do egzaminu powtórnie i ci, których na egzamin w tej szkole skierowała OKE.

 



Komentarze do artykułu

Napisz

Reklama


Komentarze

Reklama