Niedziela, 14 Grudzień
Imieniny: Alfreda, Izydora, Zoriny -

Reklama


Reklama

Otwarci na ludzi


Żołnierze to nie tylko obrona naszych granic, ale również działania edukacyjne i pomoc ludności – dobrze wiedzą o tym uczniowie Zespołu Szkół w Lipowcu czy stowarzyszenie „Przyjazne Spychowo”, które ostatnimi czasy sformalizowały swoją długoletnią więź z wojskiem.


  • Data:

Żołnierze to nie tylko obrona naszych granic, ale również działania edukacyjne i pomoc ludności – dobrze wiedzą o tym uczniowie Zespołu Szkół w Lipowcu czy stowarzyszenie „Przyjazne Spychowo”, które ostatnimi czasy sformalizowały swoją długoletnią więź z wojskiem.

Wojsko przeciętnemu człowiekowi kojarzy się jedynie z działaniami zmierzającymi do obrony granic kraju i jego obywateli, czy słusznie? – Niekoniecznie, w naszych kompetencjach mamy wiele innych działań m.in. promocję wojska i sił zbrojnych oraz Narodowych Sił Rezerwowych – mówi Andrzej Wdowski, w jednostce w Lipowcu odpowiedzialny za kontakt z mediami.

Ostatnimi czasy 8. Szczycieński Batalion Radiotechniczny podpisał dwa porozumienia o współpracy: z Zespołem Szkół w Lipowcu i ze stowarzyszeniem „Przyjazne Spychowo”. Jak się jednak okazuje papierek był potrzebny jedynie do sformalizowania współpracy, która istnieje od lat. – Stowarzyszeniu ze Spychowa pomagamy przy okazji imprez, jakie organizują: Powrotu Juranda do Spychowa i Ogólnopolskiego Turnieju Chórów o Miecz Juranda. Współpraca ze szkołą ma jeszcze dłuższą historię, tak długą, że nawet sam nie pamiętam początków, w każdym bądź razie żołnierze pomagali kiedyś w budowie sali gimnastycznej – mówi Aleksander Bryk, szef sekcji wychowawczej.


Reklama

Na czym dziś polega owa współpraca? – Uczniowie z różnych szkół w powiecie przyjeżdżają, by zapoznać się z naszą pracą. W poniedziałek odwiedzili nas uczniowie Zespołu Szkół nr 1 w Szczytnie, a że u nas nie ma rakiet, bo jesteśmy jednostką radiotechniczną, pokazaliśmy im jak wygląda praca na radarach, sprzęt wojskowy, jakim dysponujemy, oprowadziliśmy po
kompanii. Młodzi ludzie mieli też okazję rozłożyć i złożyć karabin oraz przejść naukę strzelania czy nawet założyć strój ochronny OP1. Młodsze dzieci, a nawet przedszkolaki również znajdą coś dla siebie – mówi Aleksander Bryk. Okazuje się, że wojsko dla młodych ludzi jest nie tylko ciekawe, ale cieszy się sporym zainteresowaniem, co ciekawe szczególnie dziewcząt. – Armia w dzisiejszych czasach daje stabilizację, stąd zainteresowanie – kwituje Andrzej Wdowski.

Reklama

Paweł Salamucha

fot. Archiwum



Komentarze do artykułu

Napisz

Reklama


Komentarze

Reklama