Kolejne już mistrzostwa w grapplingu zgromadziły niemałą widownię i rekordową liczbę zawodników. Nie brakowało emocji tym bardziej, że tym razem główna nagroda nie odjechała do Ostrołęki, lecz została w Szczytnie.
Kolejne już mistrzostwa w grapplingu zgromadziły niemałą widownię i rekordową liczbę zawodników. Nie brakowało emocji tym bardziej, że tym razem główna nagroda nie odjechała do Ostrołęki, lecz została w Szczytnie.
Mistrzostwa Wyższej Szkoły Policji w Szczytnie o puchar Komendanta-Rektora w grapplingu (rodzaj walki wręcz wykorzystujący techniki chwytów, dźwigni i obaleń, bez możliwości uderzania) odbyły się w środę, 16 stycznia. Jednodniowe mistrzostwa zgromadziły rekordowe grono zawodników, którzy reprezentowali ośrodki treningowe ze Szczytna, Ostrołęki, Nowej Góry oraz Łodzi.
W sumie w zawodach wzięło udział 70 zawodników, podzielonych na 6 kategorii wagowych męskich oraz 2 damskie. Ostatecznie puchar wywalczyli zawodnicy WSPol., w czym niemały udział miała też damska część reprezentacji. Karolina Kwiecień wywalczyła puchar za najszybciej skończoną walkę, zaś Anna Sikora uzyskała tytuł najlepszej zawodniczki zawodów.
Spory sukces odnotował też Wojciech Stępniak (2. miejsce w kat. do 90 kg), najlepszy zawodnik w rankingu Katany za rok 2012. Swoją przygodę ze sztukami walki rozpoczął w wieku 14 lat od capoeiry (sztuka walki, której rytmiczne i akrobatyczne elementy skupiają się na kopnięciach), a ze szczycieńską Kataną związał się w 2010 roku. Jak sam o sobie mówi, na poważnie do treningów zmotywowało go zajęcie 3 miejsca na pierwszych zawodach grapplingowych, a kolejne sukcesy – motywują jeszcze bardziej.
Szczycieńskie mistrzostwa były szczególne nie tylko dlatego, że przyniosły zwycięstwo miejscowym zawodnikom. - W zawodach grapplingowych rangi krajowej bierze udział około 45 zawodników, u nas było ich 70. Sądzę, że możemy uznać to za spory sukces, również w kwestii organizacyjnej – mówi Jacek Szewczak, trener szczycieńskich i prezes Katany.
Zawodnicy ze Szczytna ćwiczą głównie ju jitsu (starojapońska sztuka walki wręcz bez użycia narzędzi). Zaczęło się od treningów ze studentami oraz słuchaczami WSPol. w 2008 roku. Dwa lata później zorganizowane zostały pierwsze zawody w grapplingu, które odbywały się wspólnie z mistrzostwami w ju jitsu. Zainteresowanie rosło, zawodników przybywało, więc w ubiegłym roku mistrzowskie zmagania odbywały się dla obu dyscyplin oddzielnie. - Wtedy oba puchary zdobyła drużyna z Ostrołęki. Sądzę, że tegoroczny sukces naszych zawodników to taki mały rewanż za zeszły rok – kwituje trener Szewczak.. - W marcu planujemy zorganizować kolejne mistrzostwa, tym razem w ju jitsu brazylijskim, czyli odmianie parterowej tej sztuki walki – najbliższe plany przedstawia trener.
Tomasz W. Kowalski
Fot. Archiwum Katany, TWK
Ranking:
Waga - 66 kg
1. Arkadiusz Bielicki – Viking Starożleby
2. Łukasz Zaniewski - Gladiator Ostrołęka
3. Marcin Welk – Katana Szczytno
3. Kamil Hornowski – Katana Szczytno
Waga - 75 kg
1. Michał
Kędzia – KMP Łódź
2. Dominik Drużba – Katana Szczytno
3.
Bartosz Żebrowski – Fighting Akademia Ostrołęka
3. Błażej
Dmochowski - Gladiator Ostrołęka
Waga - 84 kg
1. Adrian Dmochowski – Gladiator Ostrołęka
2. Paweł Mackiewicz - Gladiator Ostrołęka
3. Mateusz Korszeń – Katana Szczytno
3. Łukasz Płaczek – Fighting Akademia Ostrołęka
Waga - 90 kg
1. Adam Godlewski – Katana Szczytno
2. Wojciech Stępniak – Katana Szczytno
3. Kamil Jania – WSPol słuchacz
3. Andrzej Czajka – WSPol słuchacz
Waga - 100 kg
1. Paweł Towściak – Katana Szczytno
2. Adam Kaczmarczyk - Fighting Akademia Ostrołęka
3. Michał Rodzik - Viking Starożleby
Mężczyźni - open
1. Krzysztof Szewczak – Katana Szczytno
2. Adrian Kozakiewicz – Katana Szczytno
3. Mateusz Struniawski - Gladiator Ostrołęka
Kobiety, waga - 56 kg
1. Anna Sikora - Katana Szczytno
2. Gabrysia Siurnicka - Gladiator Ostrołęka
3. Dagmara Kozłowska - Katana Szczytno
Kobiety - open
1. Karolina Sikora - Katana Szczytno
2. Kinga Telecka - Katana Szczytno
3. Marta Grzęda - Katana Szczytno
Do strefy gastro powinne zostać zaproszone koła gospodyń wiejskich, można by było zjeść coś naprawdę dobrego j w rozsądnej cenie
Xyz
2025-08-15 06:11:13
Najlepiej zrobić tak, żeby był Wilk stypy i Afanasjew cala...
Jan
2025-08-15 05:31:03
Taka szkoda a taka piękna fota...
Tytus
2025-08-15 05:23:31
Bo to takie geniusze, co siedzą od 20 lat i drapią się w głowę \"co by tu spieprzyć panowie\" oraz - jak się okazuje Panie. Szkoda gadać. Jak nie zmieni się ekipy rządzącej - nic z tego nie wyjdzie. Ale nie oto chodzi, aby zmienić na nowych - tylko na mądrych.
Śmieszek
2025-08-14 18:06:33
Bieg po lampasy już się skończył. Zobaczymy na starcie kto się stawi
Follower
2025-08-14 16:31:29
Nie tylko przy ul. Solidarności. W centrum miasta też szaleją. Wyjątkowo w tym sezonie jest jakaś inwazja motocyklistów, często popisujacych się nocą. Już prasa lokalna poruszała ten temat w lipcu. Niestety problem trwa... Apel do Policji o większą kontrolę tych piratów.
???
2025-08-14 09:52:02
A tak redakcja starała się promować burmistrza i nie udało się...a takie piękne zdjęcia były zza biurka...taka szkoda...
Kamil
2025-08-14 09:41:39
I wyszło jak zwykle. Wielki nadzieję, jeszcze większe obietnice i nic z tego. Szkoda tylko że dalej miasto zadłuża na takie pierdoły jak wieża ciśnień. Jak zajdzie potrzeba modernizacji oczyszczalni to obudzimy się z ręką w nocniku ????
Marian
2025-08-14 09:22:06
Niektórym motocyklistom trzeba by było wymienić tłumiki zwłaszcza podczas przeglądu technicznego a jeśli nie to zatrzymać dowod rejestracyjny bębenki pękają idąc przez miasto polica jadąc radiowozem tego nie słyszy a szkoda mandat by się przydał
Kierowca zawodowy
2025-08-13 19:12:29
Przy ul. Solidarności organizują wyścigi nocne przez kilka godzin w weekendy. Może warto, żeby patrol tam wtedy czuwał. Warkot silników niesie się przez całe osiedle.
Agnieszka
2025-08-13 13:43:11