Zbigniew Stasiłojć, Sławomir Staszak oraz państwo Henryka i Włodzimierz Budni zostali nagrodzeni podczas Gali Polskiego Czerwonego Krzyża w Olsztynie. - W pracę społeczną angażujemy się z potrzeby, nie dla nagród. Medale i statuetki są uhonorowaniem nas i pokazaniem, że to co robimy ma znaczenie – mówi Sławomir Staszak, obecnie już „Zasłużony dla Warmii i Mazur”.
Polski Czerwony Krzyż to najstarsza organizacja pomocowa w kraju. Działa nieprzerwanie od 105 lat. Tworzą ją ludzie, dla których los drugiego człowieka jest ważny. Każdego roku podczas organizowanej przez okręgowy zarząd PCK w Olsztynie odznaczani są lokalni działacze i honorowi dawcy krwi. Nasz powiat ma powody do dumy.
Podczas odbywającej się 23 listopada gali, aż czwórka z mieszkańców została uhonorowana. Brygadier Zbigniew Stasiłojć i Sławomir Staszak zostali odznaczeni medalami „Zasłużony dla Warmii i Mazur”. Z kolei państwo Henryka i Włodzimierz Budni z Jedwabna odebrali statuetkę w podziękowaniu za serce i wsparcie dla honorowego dawstwa krwi.
Brygadier Zbigniew Stasiłojć to postać znana wielu mieszkańcom, nie z tego głównie, że na co dzień jest komendantem Powiatowej Komendy Straży Pożarnej w Szczytnie, a z jego zaangażowania w życie lokalnej społeczności. Z szczycieńskim oddziałem PCK związany jest od ćwierć wieku.
- W tę działalność wprowadzali mnie świętej pamięci Antoni Zabłotny oraz Ryszard Gidziński – wspomina.
Aktywność PCK kojarzona jest przez wiele osób z oddawaniem krwi. Również pan Zbigniew ma na swoim koncie oddanych kilka litrów życiodajnego płynu.
- Jako strażak, ratownik wiem doskonale jak potrzebna jest krew. Nie ma czym jej zastąpić, bez niej ludzie umierają – mówi. - W młodości oddawałem krew, dzisiaj nie jest to możliwe ze względów zdrowotnych.
Brygadier Stasiłojć zawsze angażuje się w akcje społeczne, wspiera inicjatywy organizowane na rzecz lokalnej społeczności. Medal, który otrzymał podczas gali - „Zasłużony dla Warmii i Mazur” - nadawany jest przez Marszałka Województwa osobom, których praca codziennie wpływa na region.
Z kolei Sławomir Staszak współpracuje z PCK w Szczytnie od 1999 roku. Na początku jako członek wspierający, a obecnie jak przewodniczący klubu Honorowych Dawców Krwi w Szczytnie. Krew pierwszy raz oddał, gdy skończył 18 lat.
- Przyszło mi to naturalnie i do dzisiaj oddaję krew. W sumie około 42 litry – mówi Sławomir Staszak. - Jednak działalność w PCK to nie tylko akcje poboru krwi, które organizuję. Włączam się w pomoc potrzebującym, organizujemy zbiórki żywności, przekazujemy paczki.
Medal „Zasłużony dla Warmii i Mazur” jest dla niego szczególnie ważny.
- Nie miałem pojęcia, że zostanę wytypowany do tego wyróżnienia. Chociaż nigdy nie angażowałem się społecznie po to, aby dostawać nagrody, to takie wyróżnienie pokazuje mi, że ta praca jest ważna i potrzebna – wyjaśnia.
Sławek Staszak przyznaje, że łatwo się wzrusza, a obok uznania na arenie województwa, największą nagrodą jest uśmiech osoby, której pomaga. Prywatnie jest mężem Kamili i tatą 10-letniej Hani.
- Rodzina to mój największy życiowy sukces – podkreśla. - Chociaż nie ukrywam, że jestem dumny ze zorganizowanej w tym roku wojewódzkiej spartakiady z okazji 50-lecia wojewódzkiego oddziału PCK.
Marzeniem pana Sławka jest nagranie swojej płyty. Muzyka jest jego wielką pasją. Tworzy utwory o Mazurach, którymi promuje region.
- Mam nadzieję, że ten plan uda mi się wkrótce zrealizować – mówi.
Państwo Henryka i Włodzimierz Budni dokładnie 18 lat temu stworzyli w Jedwabnie klub Honorowych Dawców Krwi. Doskonale pamiętają pierwsze organizowane w miejscowości pobory krwi.
- Odbywały się w sali ślubów starego urzędu gminy – wyjaśnia pan Włodzimierz. - Zaczęło się od tego, że sam pojechałem oddać krew do Nidzicy. Tam porozumiałem się z pracownikami Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Olsztynie w sprawie organizacji akcji u nas, w Jedwabnie.
Okazało się to strzałem w dziesiątkę. Obecnie w Jedwabnie jest około czterdziestu stałych krwiodawców. Małżonkowie wspierają się w działalności na rzecz PCK.
- Uzupełniamy się i pomagamy sobie – mówi pani Henryka, która podczas gali otrzymała dodatkowo odznakę honorową PCK 4 stopnia.
Odznaczeniami może pochwalić się również pan Włodzimierz.
- Przyznano mi odznaki czwartego i trzeciego stopnia. W PCK najwyższe odznaczenie to pierwszy stopień, więc zmierzamy do jedynki – śmieje się.
Pan Henryk krew oddawał już w wojsku. Jednak dane z tamtego okresu są niedostępne. Udokumentowanych ma ponad 6 litrów krwi. Pani Henryka oddała już ponad 20 litrów.
- Dzisiaj, ze względu na wiek i zdrowie, już aktywnie nie wspomagamy banku naszą krwią, ale cały czas jesteśmy zaangażowani w organizacje akcji i promowanie idei krwiodawstwa – puentuje pan Włodzimierz.
Oj będzie się działo !!!!!
Jerry
2024-12-16 23:20:20
Andrcej byĺ moim säsiadem, od 1978 r., takźeßwiadkiem na moim rozwodzie. Znaĺem Jego poprzednie źony. Andrzej byĺ wspaniaĺym czĺowiekiem i miaĺ talent. Kiedy przemiösĺ sie do Szczytns widywaliśmy się nadal bo miaĺem domek nad Waĺpuszem. Wyrazy wspóĺczucia dla pani Moniki. Roman
Roman P. W-wa ul. Korotyñskiego48
2024-12-16 23:13:55
Nie mogę się doczekać kiedy moralność i inteligencja znowu będą zauważalne w radzie miasta, bo jak na razie to samo promocja radnych i burmistrza i mrzonki z mchu i paproci.
Rafi
2024-12-16 21:00:03
To bardziej lokalny bohater, dzięki niemu mieszkańcy oszczędzali na papierosach.
Robin Hood
2024-12-16 20:34:43
tą wieżę to tylko zburzyć. będzie taniej.
j23
2024-12-16 17:01:03
To już widać kto się sprzedał....
Rafi
2024-12-16 09:51:56
Tego samego dnia jechałem ze Szczytna do Olsztyna i z powrotem; cudem uniknąłem czołówki z samochodem jadącym z nadmierną prędkością, którego zarzuciło na poboczu zakrętu; potem jeszcze dwukrotnie byłem wyprzedzany na podwójnej ciągłej; niech się rozwalają, ale niech nie zabijają innych, bogu ducha winnych użytkowników dróg
Alojzy Wąs Alojz
2024-12-15 21:16:17
W czasie wyborów czytałem o potrzebie tych zmian jak również o zmianach w szpitalu. Lecz pomysłodawca chyba do rady się nie dostał a szkoda , gdyż potrzeba takich ludzi. Plusem tego wszystkiego jest , że pomysły są realizowane choć pod inną banderą. Ten powiat to kupa śmiechu i syfu.
Jery
2024-12-14 19:13:36
A ja uważam, że to super pomysł, (swoją drogą zima ze śniegiem to może góra miesiąc), oby tylko woda była ciepła nie tak jak pod koniec funkcjonowania basenu.... Już nie mogę się doczekać kiedy to znowu ruszy...i z tego co wiem nie jestem odosobnionym przypadkiem. Także oby nie skonczyło się tylko na gadaniu...
Mieszkaniec
2024-12-14 18:48:34
pracowałem ze Sławkiem w innym zawodzie - w porządku gość
że tak powiem
2024-12-14 15:43:26