Sobota, 3 Maj
Imieniny: Longiny, Toli, Zygmunta -

Reklama


Reklama

Msza z grzmotami i gradobiciem


Jednak w trakcie nabożeństwa rozszalała się nawałnica. Były pioruny, grad, deszcz. Niekorzystne warunki pogodowe nie tylko zmusiły licznie przybyłych wiernych do schronienia się pod zadaszeniem Groty i zgromadzenia się wokół ołtarza. Spowodowały też, że procesja stała się niemożliwa. – Będzie okazja spotkać ...


  • Data:

Jednak w trakcie nabożeństwa rozszalała się nawałnica. Były pioruny, grad, deszcz. Niekorzystne warunki pogodowe nie tylko zmusiły licznie przybyłych wiernych do schronienia się pod zadaszeniem Groty i zgromadzenia się wokół ołtarza. Spowodowały też, że procesja stała się niemożliwa. – Będzie okazja spotkać się jeszcze raz – mówił ks. Jarosław Wiszowaty, proboszcz parafii w Dźwierzutach, który celebrował mszę. – Wtedy wyświęcimy krzyż.


Reklama

Procesji nie było, ale za to msza św. została wzbogacona o adorację Najświętszego Sakramentu, koronkę do Miłosierdzia Bożego oraz litanię do Najświętszej Maryi Panny. Uwagę przykuwała monstrancja, która była ozdobą nabożeństwa. – Jest starsza od naszej parafii w Dźwierzutach – opowiadał ks. Wiszowaty. – Parafia ma 175 lat, a ta monstrancja jest co najmniej 10 lat starsza, tyle czasu Bismarck nie zgadzał się na budowę kościoła, ale mimo to wierni gromadzili wszystko, co było potrzebne. Monstrancja jest piękna i chciałbym poddać ją renowacji. Szukamy fachowców i odpowiedniej technologii, by nie straciła swojego wyglądu, tych pięknych detali i zdobień.

Reklama

Kolejne, tym razem już co niedzielne msze św., ruszą w Grocie od 3 lipca.



Komentarze do artykułu

Napisz

Reklama


Komentarze

Reklama