Piątek, 6 Grudzień
Imieniny: Agaty, Dalii, Sobiesława -

Reklama


Reklama

Minimalna przegrana z liderem


Ostatnie dwa spotkania w wykonaniu piłkarzy z Orzyn nie należały do najgorszych, jednak zawsze brakowało skuteczności. O kolejnym braku szczęścia w wykończeniu akcji można mówić w Stawigudzie, w której Perkun przegrał z miejscowym GKS-em 1:0.



Starcie obu drużyn należało uznać za wyrównane. Zarówno ekipa ze Stawigudy, jak i Orzyn miała swoje sytuacje, jednak jak zawsze – brakowało ciut szczęścia. Co trzeba przyznać, dobre zawody rozegrał bramkarz gospodarzy, który ratował ich przed sytuacjami sam na sam.

 

Do istotnego momentu w spotkaniu doszło na 10 minut przed końcowym gwizdkiem. Po podyktowanym i wykonanym rzucie wolnym, a zarazem skutecznej interwencji bramkarza Orzyn, do wolnej piłki dopadł zawodnik gospodarzy i strzelił gola na 1:0. Czasu na odrobienie strat było niewiele i pomimo prób – Orzyny wróciły ze Stawigudy „na tarczy”.


Reklama

 

– Z pewnością poszło nam lepiej niż z Korszami. Patrząc na naszą grę zasłużyliśmy na remis, a przy dobrych wiatrach nawet na wygraną. Niesamowicie skuteczny jednak okazał się bramkarz przeciwników, który tego dnia uratował ich przed kilkoma celnymi strzałami – komentuje Tomasz Bojanowski, zawodnik TS Perkun Orzyny.

 

TS Perkun Orzyny: M. Marszałek (B) (C), D. Mikulak, P.Kobus, M. Filipiak (88' Żebrowski), A. Opalach (46' Marszałek), K. Kacprzak, G. Sachajczukj, D. Olszewski, Ł. Szymaniak, J. Prachniewski, D. Śledziński

Reklama

 

GKS Stawiguda 1:0 TS Perkun Orzyny

1:0 - 80' Adam Mroczka



Komentarze do artykułu

Napisz

Reklama


Komentarze

Reklama