Sobota, 27 Kwiecień
Imieniny: Sergiusza, Teofila, Zyty -

Reklama


Reklama

Mieszkańcy gminy Jedwabno nie zapłacą więcej za śmieci


Zmiana stawek za odbiór nieczystości nie dotknie stałych mieszkańców gminy Jedwabno. - Zostały one zachowane na dotychczasowym, tegorocznym poziomie – mówi wójt Sławomir Ambroziak. - Nadal wynoszą one 35 zł od osoby, a w przypadku posiadania kompostownika – 25 złotych. Jedwabno będzie więc bodaj jedyną gminą, której mieszkańcy nie będą w przyszłym roku płacić więcej za śmieci. Przynajmniej znaczna ich część. Podwyżka obejmie bowiem jedynie posesje letniskowe.


  • Data:

- W tym przypadku stosujemy stawki maksymalne, wyliczane według określonego w ustawie wzoru – wyjaśnia wójt Ambroziak. - Letnicy ponoszą opłatę za worek. Dotychczasowa opłata wynosiła 24,94 złote, a w przyszłym roku będzie to 26,8 złotych.

 

Swoista ulga obejmująca stałych mieszkańców gminy wynika z kilku powodów, które miały istotny wpływ na kalkulację.

 

- Przede wszystkim w skali roku (od października do końca września – przyp. H.B.) znacznie zmniejszyła się liczba ton śmieci „wyprodukowanych” przez mieszkańców gminy, 999 do 839 ton. To zmniejszenie aż o 16%. Mimo że koszty, które ponosi gmina wzrosły, to jednak ta różnica w powoduje, że nie będziemy płacić znacznie więcej – wylicza Sławomir Ambroziak. Zdaniem wójta na to zmniejszenie produkcji śmieci ma wpływ kryzys i rosnące koszty bieżącego utrzymania każdej rodziny. - Sądzę, że ludzie zaczęli oszczędniej gospodarować pieniędzmi, może mniej kupują, zapewne racjonalniej i to właśnie widać między innymi w mniejszej ilości śmieci. Można powiedzieć, że taki jest, przynajmniej jeden, pozytywny skutek inflacji.


Reklama

 

Innym powodem utrzymania stawek „śmieciowych” na dotychczasowym poziomie jest wzrost... liczby mieszkańców o bez mała 250 osób. Dokładniej – wzrost liczby złożonych deklaracji. - Wiele osób, które nazywamy letnikami, spędza w swoich domkach po kilka miesięcy w roku. Częściej tu są, niż ich nie ma. Doszli więc do wniosku, co daje się wyliczyć, że opłata miesięczna od osoby jest dla nich znacznie bardziej korzystna niż płacenie za każdy worek wyprodukowanych odpadów. Ta kalkulacja sprawiła, że złożyli deklaracje jako stali mieszkańcy gminy – wyjaśnia wójt.

 

Ustawowa zmiana sposobu ustalania opłaty śmieciowej dla domków letniskowych: z bardzo niskiej rocznej na tę „workową”, ułatwiła gminom bilansowanie kosztów gospodarki śmieciowej. Wcześniej gminie w śmieciowym budżecie brakowało kilkuset tysięcy złotych, który to brak, wynikający z niskich opłat ponoszonych przez letników, musiał być równoważony opłatami od stałych mieszkańców.

Reklama

 

- Obecnie wychodzimy prawie na zero – zapewnia wójt. - Niedopłata za ubiegły rok obliczeniowy sięga niespełna 50 tysięcy złotych, w przyszłym roku może być podobna lub nawet niższa, dlatego mogliśmy sobie pozwolić na to, by stawek opłaty śmieciowej dla stałych mieszkańców gminy nie podwyższać.



Komentarze do artykułu

szarak

A w gm Dźwierzuty wzrosły. Nadęcie wójtowej rośnie, trzeba wybudować remizę za ponad 7 mln złotych. Masakra.

Napisz

Reklama


Komentarze

Reklama