Podjazd, kilkanaście betonowych płyt, ułożonych od ulicy w głąb podwórka, stanowi pozostałość po budowie bloków przy ul. Kętrzyńskiego i nie występuje nawet na mapach. Nie dociera bezpośrednio do żadnego z trzech budynków. K...
Podjazd, kilkanaście betonowych płyt, ułożonych od ulicy w głąb podwórka, stanowi pozostałość po budowie bloków przy ul. Kętrzyńskiego i nie występuje nawet na mapach. Nie dociera bezpośrednio do żadnego z trzech budynków. Kończy się trochę dalej niż schody na skarpie, a dalej jest już trawnik. Każdy z trzech bloków oddzielony jest od ulic dość szerokim pasem zieleni, zakończonym skarpą i do każdego w tejże skarpie prowadzą schody. Z podjazdu, który jako tako pozwala zbliżyć się do domów nikt zasadniczo nie korzysta, choć stanowi on jedyne miejsce, z którym mogą w pobliże budynków dotrzeć służby ratownicze w razie konieczności. Przed laty, gdy powstawały wspólnoty mieszkaniowe, cały teren został podzielony i przypisany poszczególnym blokom. Podjazd stał się własnością mieszkańców budynku nr 6. Kilka tygodni temu barierki, stojące po bokach podjazdu zostały połączone łańcuchem. W ten sposób jakikolwiek wjazd na tę „drogę” został uniemożliwiony. - Za swoje pieniądze zadbaliśmy o trawnik, a mieszkańcy pozostałych bloków jeździliby po nim samochodami - argumentuje zamknięcie wjazdu Ryszard Trusewicz, który działa we wspólnocie bloku przy problematycznym podjeździe. - Moim zdaniem ludzie z sąsiednich bloków nie powinni robić problemów - dodaje Trusewicz.
Do strefy gastro powinne zostać zaproszone koła gospodyń wiejskich, można by było zjeść coś naprawdę dobrego j w rozsądnej cenie
Xyz
2025-08-15 06:11:13
Najlepiej zrobić tak, żeby był Wilk stypy i Afanasjew cala...
Jan
2025-08-15 05:31:03
Taka szkoda a taka piękna fota...
Tytus
2025-08-15 05:23:31
Bo to takie geniusze, co siedzą od 20 lat i drapią się w głowę \"co by tu spieprzyć panowie\" oraz - jak się okazuje Panie. Szkoda gadać. Jak nie zmieni się ekipy rządzącej - nic z tego nie wyjdzie. Ale nie oto chodzi, aby zmienić na nowych - tylko na mądrych.
Śmieszek
2025-08-14 18:06:33
Bieg po lampasy już się skończył. Zobaczymy na starcie kto się stawi
Follower
2025-08-14 16:31:29
Nie tylko przy ul. Solidarności. W centrum miasta też szaleją. Wyjątkowo w tym sezonie jest jakaś inwazja motocyklistów, często popisujacych się nocą. Już prasa lokalna poruszała ten temat w lipcu. Niestety problem trwa... Apel do Policji o większą kontrolę tych piratów.
???
2025-08-14 09:52:02
A tak redakcja starała się promować burmistrza i nie udało się...a takie piękne zdjęcia były zza biurka...taka szkoda...
Kamil
2025-08-14 09:41:39
I wyszło jak zwykle. Wielki nadzieję, jeszcze większe obietnice i nic z tego. Szkoda tylko że dalej miasto zadłuża na takie pierdoły jak wieża ciśnień. Jak zajdzie potrzeba modernizacji oczyszczalni to obudzimy się z ręką w nocniku ????
Marian
2025-08-14 09:22:06
Niektórym motocyklistom trzeba by było wymienić tłumiki zwłaszcza podczas przeglądu technicznego a jeśli nie to zatrzymać dowod rejestracyjny bębenki pękają idąc przez miasto polica jadąc radiowozem tego nie słyszy a szkoda mandat by się przydał
Kierowca zawodowy
2025-08-13 19:12:29
Przy ul. Solidarności organizują wyścigi nocne przez kilka godzin w weekendy. Może warto, żeby patrol tam wtedy czuwał. Warkot silników niesie się przez całe osiedle.
Agnieszka
2025-08-13 13:43:11