Opracowywany jest nowy system kształcenia. Obejmie on zarówno cywilów, jak i mundurowych. Wyższa Szkoła Policji w Szczytnie nie jest zagrożona likwidacją. Studentów cywilnych będzie jednak mniej. Mają stać się za to elitą. Informatyka, kryminologia, studia MBA to nowe propozycje edukacyjne policyjnej uczelni. Ale nie jedyne. O planowanych zmianach rozmawiamy z młodszym inspektorem doktorem Markiem Fałdowskim, Komendantem-Rektorem.
Czy po kilku miesiącach w Szczytnie zdążył pan już poznać miasto?
Szczytno oceniam bardzo pozytywnie. To przyjazne miasteczko, które właściwie znam od 20 lat. Po raz pierwszy trafiłem tu na egzaminy do Wyższej Szkoły Policji. Zakończyły się one dla mnie pozytywnie i przez kolejne trzy lata studiowałem w Szczytnie. Uzyskałem szlify oficerskie. Potem bywałem w Szczytnie jeszcze wiele razy na innych szkoleniach i kursach. Tę uczelnię zawsze wysoko oceniłam i nadal oceniam. Zarówno pod względem merytoryki, ale i przyjazności dla słuchaczy, studentów.
Mieszkańców Szczytna interesuje Wyższa Szkoła Policji w kontekście rozwoju, głównie tego gospodarczego, ekonomicznego. Nie jest tajemnicą, że dzięki studentom cywilnym Szczytno odżyło. Mieszkańcy zarabiają na wynajmowaniu stancji, sklepy, restauracje... I nie ma co się dziwić, że ograniczenie liczby studentów cywilnych mocno ich zaniepokoiło. Czy to koniec studiów cywilnych w Wyższej Szkole Policji?
Absolutnie nie. Studia cywilne nie zostaną wygaszone, zlikwidowane. Musimy mieć jednak świadomość, że Wyższa Szkoła Policji w Szczytnie jest uczelnią resortową. Jej głównym zadaniem jest kształcenie funkcjonariuszy, pracowników podległych resortowi spraw wewnętrznych. Nie ograniczamy liczny studentów, a tylko ją modyfikujemy. Obserwacja rynku pracy doprowadziła nas do wniosku, że cywilni absolwenci naszej uczelni, niestety, nie znajdują zatrudnienia w policji, czy resorcie spraw wewnętrznych. Zdecydowana większość osób trafia do innych pracodawców. Nie do tego, który ich tutaj wykształcił. Chcemy ten trend odwrócić.
W jaki sposób odwrócić? Zmniejszając liczbę miejsc na studiach cywilnych? Limity na nowy rok akademicki zostały obcięte aż o 158 miejsc. Dziwna metoda.
Chcemy, aby osoba, która trafia do Wyższej Szkoły Policji w Szczytnie i jest osobą cywilną, po ukończeniu naszej uczelni nie miała problemu z pracą. Aby dyplom tej uczelni był dla pracodawcy pewnością, że zatrudnia doskonałego specjalistę.
W jaki sposób chcecie to osiągnąć?
Stawiamy na jakość, a nie na ilość. Naszym zadaniem nie jest wykształcenie olbrzymiej liczby studentów cywilnych. Mają to być studia elitarne, ekskluzywne. W tegorocznym naborze widać, że tak już będzie. Przy nowych limitach o jedno miejsce do naszej uczelni stara się 9 chętnych. Dostaną się do nas wyłącznie najlepsi. Ale za chwilę tych miejsc może być więcej, bo otwieramy nowe kierunki. Chcemy kształcić na kierunku informatyka.
Z tych nowych kierowników będą mogli korzystać też cywile, czy to oferta wyłącznie dla policjantów?
Jest to nasza oferta zarówno dla jednych, jak i drugich. Będą to studia dla funkcjonariuszy, ale również pracowników cywilnych resortu spraw wewnętrznych.
Czyli, jak rozumiem, ograniczenie liczby studentów cywilnych jest tylko chwilowe? Nowe kierunki, to nowe miejsca, tak?
Jeszcze raz podkreślę, że naszym głównym zadaniem jest kształcenie na potrzeby resortu spraw wewnętrznych. Nie jesteśmy typową uczelnią cywilną. Oczekiwanie jest takie, aby komendanci wojewódzcy, miejscy, powiatowi mieli bardzo dobrze przygotowanych policjantów. Bo gdy policjant jest dobrze wyszkolony to i jego jakość służby jest o wiele lepsza. Rocznie przez naszą uczelnię przewija się ponad 8 tys. policjantów, studentów.
No dobrze, ale skoro pan tak podkreśla, że jesteście głównie uczelnią resortową, to może w ogóle lepiej byłoby zrezygnować ze studentów cywilnych? Bo mam wrażenie, że są oni uczelni zbędni.
Nie, nie. Nie możemy zrezygnować ze studiów cywilnych, bo one również są nam potrzebne. W tej chwili na jedno miejsce do naszej uczelni jest 9 osób. Dzięki temu będą tu studiować najlepsi. I właśnie spośród tych studentów chcemy rekrutować swoich pracowniku do policji, czy resortu spraw wewnętrznych. Trzeba pamiętać, że w policji, MSWiA pracują również cywile.
Jak w perspektywie najbliższych lat będą wyglądały limity miejsc dla cywilów w Wyższej Szkole Policji w Szczytnie?
Limity, które zostały określone na ten rok akademicki będą obowiązywały w dłuższej perspektywie czasowej. Nie będziemy już ich zmniejszać. Wydaje się, że są one adekwatne do potrzeb. Te cięcie o 158 miejsc było jednorazowym ruchem. Chcę też powiedzieć, że obowiązuje nas ustawa prawo o szkolnictwie wyższym więc jesteśmy zobowiązani do kształcenia osób cywilnych. Ale chcę też z całą mocą podkreślić, że absolwent Wyższej Szkoły Policji w Szczytnie musi być doskonale wykwalifikowanym specjalistą. Nie może nie być dla niego adekwatnej pracy. Nasz absolwent nie może w konsekwencji trafiać na kasę do Biedronki. W skrócie: zmiany wynikają z tego, że chcemy podnieść poziom kształcenia studentów cywilnych oraz podnieść prestiż.
Wyższa Szkoła Policji w Szczytnie ma stać się zatem elitarną uczelnią dla cywilów?
Dokładnie tak.
Z policji odchodzi coraz więcej doświadczonych funkcjonariuszy. Jedni na własne życzenie, inni muszą, na przykład ci, którzy rozpoczynali służbę w poprzednim systemie. W jaki sposób uzupełnicie te braki? Podobno Wyższa Szkoła Policji przygotowuje się do wprowadzenia stacjonarnych studiów oficerskich?
W Szczytnie przez ostatnie 27 lat realizowane były różne koncepcje kształcenia. W tej chwili również zastanawiamy się i analizujemy całokształt systemu kształcenia policyjnego. Wiem, że będzie powołany specjalny zespół na szczeblu ministerialnym, który też się tym zajmie. Cały system ma zostać zmodyfikowany albo ulec całkowitej zmianie. W jakim kierunku to pójdzie, trudno mi w tej chwili mówić, bo nie chcę wypowiadać się za cały zespół.
Zdradzi pan jakieś szczegóły?
Wydaje mi się, że powinniśmy kształcić w Wyższej Szkole Policji w Szczytnie funkcjonariuszy „dwuścieżkowo”. Powinna być przygotowana oferta dla osób, które chciałyby być policjantami wprost z cywila, czyli osób po szkole średniej, po maturze. Jest mnóstwo klas policyjnych, mundurowych. Wielu uczniów tych klas marzy o noszeniu munduru policyjnego. Identyfikuje się z tą służbą. Dla wielu z nich studia w WSPol to marzenie. I to marzenie chcemy spełnić. Chcemy uruchomić 3,5-letnie, ale raczej czteroletnie studia oficerskie dla absolwentów szkół średnich. Drugą ścieżką miałoby być kształcenie funkcjonariuszy już pracujących. Im też chcemy dać szanse rozwoju, dokształcania. W jednostkach terenowych przecież są policjanci, którzy mogą być świetnymi dowódcami, kierownikami, naczelnikami, czy komendantami.
Podobny system już kiedyś funkcjonował...
Owszem. Chcemy do tego wrócić, wydaje mi się, że będzie to 4-letnia szkoła oficerska. Taki absolwent uzyska stopień podkomisarza. Zakładamy, że w skali roku będziemy mogli przyjąć na takie studia zawodowe 120 osób. Czyli w systemie czteroletnim będzie to 480 osób. Każdy, kto będzie chciał nosić mundur będzie mógł starać się o miejsce na takich studiach. A my, oczywiście, wybierzemy tych najlepszych.
Czyli jedna droga to będą studia cywilne, potem ewentualnie rekrutacja do policji, a druga to studia mundurowe z finałem w postaci podkomisarza, tak?
Dokładnie tak. Czyli jak pan widzi uczelnia nie zamyka się, nie likwiduje, a wręcz odwrotnie, bo rozwija. Mając policjantów u siebie na takich studiach przez cztery lata oprócz edukowania będziemy mieli możliwość też ich wychowywania. Proszę to podkreślić. Chcemy też wychowywać przyszłe kadry oficerskie. To nie mniej ważny element. Przy takim systemie stacjonarnym kształcenia oficerów chcielibyśmy też zrobić ranking najlepszych studentów, którzy mieliby szanse sami wybrać jednostkę, do której chcą trafić. Czy taka będzie ostateczna koncepcja, tego jeszcze nie wiem. Musi to być przeprowadzone wspólnie z Komendantem Głównym, bo to on określa zapotrzebowanie kadrowe.
Kiedy zmiany mogą wejść w życie?
W tej chwili trwają przygotowania, opracowywana jest koncepcja. Jeżeli zyska ona akceptację komendanta głównego, ministra spraw wewnętrznych i administracji, instytucji, które odpowiadają za bezpieczeństwo w naszym kraju, to myślę, że mogą wejść w życie już we wrześniu, listopadzie 2018 roku.
Szczytno żyje Wyższą Szkołą Policji. Krążą informacje o tym, że z uczelnią pożegnało się wielu doświadczonych dydaktyków, profesorów... Czy nie obawia się pan, że za chwilę WSPol straci uprawnienia do kształcenia i nadawania wyższych stopni naukowych, tytułów doktorskich? Uczelnia długo o to walczyła.
Staramy się właśnie o to, aby te uprawnienia rozszerzyć, by studia trzeciego stopnia czyli doktoranckie, były możliwe nie tylko na wydziale bezpieczeństwa wewnętrznego, ale też na wydziale administracji. Chcemy, aby istotnym elementem naszej edukacji była również kryminologia. Składamy wiosek do ministra nauki i szkolnictwa wyższego o uruchomienie drugiego stopnia czyli studiów magisterskich na kierunku kryminologia. Mamy już kadrę minimum do uruchomienia trzeciego poziomu kształcenia, czyli studiów doktoranckich na kryminologii. Wówczas ruszy też proces starania się o to, aby WSPol przekształcić w akademię.
Czyli obawy o zagrożenie uprawnień doktoranckich i habilitacyjnych, o których się coraz częściej mówi są bezzasadne, tak?
Nie jest w żaden sposób zagrożone. Minimum kadrowe jest. Naturalną rzeczą jest to, że część kadry, która uzyska prawa emerytalne przechodzi w stan spoczynku. W ich miejsce szukamy dobrze przygotowanych praktyków z całej Polski, aby dzieli się z młodymi funkcjonariuszami, studentami swoją wiedzą, ale i doświadczeniem.
Jakby pan podsumował te planowane zmiany? W kontekście obaw mieszkańców Szczytna.
Wyższa Szkoła Policji w Szczytnie nie jest zagrożona likwidacją. Studia cywilne nie są zagrożone likwidacją. Staną się elitarne.
Ale dodam też, że przymierzamy się do uruchomienia elitarnych studiów zarządzania nazywanych MBA, dla najwyższej kadry kierowniczej resortu spraw wewnętrznych. Nawiązaliśmy kontakt z jedną z uczelni amerykańskich. Być może takie studia uda się uruchomić już na początku przyszłego roku.
Zadbam tu o kieszeń mieszkańców Szczytna i zapytam, czy studenci mundurowi mogą mieszkać poza murami uczelni? Wynajmować mieszkania na własną ręką?
Słuchacze kursów podstawowych muszą być zakwaterowani na na terenie WSPol. Kursanci szkoleń dla absolwentów szkół wyższych też muszą być zakwaterowani u nas. Natomiast kursy doskonalące, studia podyplomowe... Tu jest dowolność. Ale z reguły jest tak, że funkcjonariusze wybierają bezpłatne zakwaterowanie na terenie uczelni.
Mamy świadomość, że WSPol jest ważnym pracodawcą jeśli chodzi o miasto Szczytno. Że to ważny element rozwoju tego regionu. Dlatego zapewniam, że chcemy tą uczelnię rozwijać, a nie zamykać.
Ma
Sraju muchy będzie wiosna. Patrząc na osoby które dostają się do policji i widząc tekst o \"elicie\" zastanawiam się czy ktoś sobie robi jaja, czy tak bardzo nie ogarnia sytuacji. Paradoksalnie gdy uczelnię kończyło wiele osób, to dawało radę coś z tego wybrać, teraz będzie garstka \"elity\" z której część dostaje się po znajomości w rodzinie i dla normalnych osób znów będzie problem.
997
Jaka akademia chyba szkółka niedzielna.