Piątek, 26 Kwiecień
Imieniny: Marii, Marzeny, Ryszarda -

Reklama


Reklama

Kolejny GS upada. Kończy się pewna era


Smutny prezent na 75 lat istnienia szykuje sobie Gmina Spółdzielnia Samopomoc Chłopska w Jedwabnie. W środę, 21 września odbyło się walne zebranie w sprawie likwidacji. Spółdzielnię dobiły drastyczne podwyżki cen ciepła oraz prądu. Pracę może stracić 19 osób.


  • Data:

W tej chwili spółdzielnia zarządza dwoma sklepami w Jedwabnie oraz piekarnią. Łącznie zatrudnia 19 osób. Spółdzielnię Samopomoc Chłopską w Jedwabnie powołano w 1947 roku. Kiedyś prosperowała doskonale.


Reklama

 

Reklama

Swoje sklepiki miała niemal w każdej gminnej wsi. W latach 90. sklepy stopniowo przechodziły w prywatne ręce. Spółdzielnia musiała zmierzyć się też z rosnąca prywatną konkurencją.

 

- Od lat balansowaliśmy na granicy opłacalności – mówi Ryszard Dunajski, który w tym roku obchodzi jubileusz 50-lecia pracy zawodowej, prezesem GS Jedwabno jest 32 lata. Na niewielki rynek gminy Jedwabno, który liczy około 3500 mieszkańców (samo Jedwabno około 1000) wpuszczono wielkie sicie sprzedażowe Stokrotkę, Żabkę, w budowie jest Dino. - Trudno z takim kapitałem rywalizować – komentuje prezes Dunajski. - Ale dotychczas jakoś dawaliśmy radę. Dobiły nas podwyżki opłat za ciepło, wzrosły o 450 procent i szykujące się podwyżki cen energii. Tona węgla kosztuje dziś 3500 zł. W przeliczeniu na kilogramy węgiel jest droższy niż mąka do naszej piekarni. Poza tym brakuje fachowców do pracy w piekarni. To też ogromny problem – dodaje. - Balansowanie na granicy opłacalności mija się z sensem.

 

W środę, 21 września odbyło się walne zebranie członków spółdzielni. To tam zapadła decyzja, czy Spółdzielnię postawić w stan likwidacji.

 

Co z pracownikami? 3 osoby są już na emeryturze, dwie kolejne wejdą w wiek przedemerytalny. Pozostałe osoby są dużo młodsze. Prezes Dunajski liczy, że znajdą one prace w innych punktach handlowych znajdujących się na terenie Jedwabna.

 

Likwidacją GS w Jedwabnie zmartwiony jest wójt Sławomir Ambroziak.

 

- Co prawda gmina nie jest udziałowcem spółdzielni, ale niedobrze, że takie firmy, z tak ogromną tradycją znikają z naszego rynku - mówi. - Przez lata GS budował lokalny rynek handlu w naszej gminie. Ma piekarnię ze znakomitym chlebem, który cieszy się ogromną popularnością. Decyzja GS to bardzo smutna informacja.

 

Więcej na ten temat w papierowym wydaniu "Tygodnika Szczytno".



Komentarze do artykułu

Piekarz

Fachowców nie brakuje tylko niech powiedzą prawde jakie stawki płacili... A kolejna spr jest błąd literowy w artykule \"dwoma skalpami\"

Napisz

Reklama


Komentarze

Reklama