Kolejna odsłona lokalnej historii w wydaniu Witolda Olbrysia. Dziś dowiesz się między innymi: kiedy Napoleon zamówił nauszniki w Wielbarku..., czy o tym jak Mazur został dowódcą U-Boota? Historia Michała Jedamskiego...
Powiat szczycieński kryje w sobie fascynujące historie, które nierzadko miały wpływ na losy całego regionu. W ramach nowego cyklu, historyk, nauczyciel i pasjonat – Witold Olbryś – zabiera nas w podróż w przeszłość.
Kariera czasami wymaga zmiany nazwiska
24 stycznia 1922 roku w Karolince koło Wielbarka urodził się Heinrich Jedamski, znany później jako Heinrich Gode. W trakcie II wojny światowej H. Gode pełnił funkcję dowódcy U-Boota. Jego dziadek, Michael Jedamski, znalazł, ograbił i pogrzebał ciało generała Samsonowa, który w nocy z 29 na 30 sierpnia 1914 roku popełnił samobójstwo pod Karolinką. W 1988 roku ukazał się drukiem list autorstwa H. Gode, w którym potwierdził on, że generał Samsonow odebrał sobie życie. Życiorys H. Gode pokazuje, że rodząc się nawet w skromnej, drewnianej chacie, w niewielkiej osadzie na krańcu Mazur, można było – będąc Mazurem – zrobić karierę w III Rzeszy. Wymagało to jednak m.in. zmiany nazwiska...
Sentyment do słodkich smaków PRL-u
Polska Rzeczpospolita Ludowa kojarzy nam się z szarością. W Szczytnie istniał jednak pewien kolorowy akcent, który starsi mieszkańcy pamiętają bardzo dobrze. Była to wymalowana na ścianie budynku kolorowa lokomotywa, reklama Orbisu.
W zasadzie ja też powinienem ją pamiętać, bo zapamiętałem, jak pod koniec lat 80., będąc z rodzicami i rodzeństwem na lodach (lody u Mączki), które kupowało się w budce stojącej pod tą właśnie ścianą. Widocznie jednak w tamtym czasie bardziej interesowały mnie lody niż jakaś reklama.
Lokomotywa przetrwała prawie do końca lat 90. W lokalnej prasie znalazłem nawet poświęcony jej artykuł. Jego autor określił ją jako kiczowatą.
Zdjęcia reklamy wykonał Andrzej Rzepecki.
Na tę notatkę, zamieszczoną na moim blogu, zareagował jeden z czytelników, który przysłał mi dwa bardzo ciekawe zdjęcia. Widać na nich reklamę oraz dzieci jedzące lody i stojące pomiędzy MDK-iem a budką z lodami. Rok 1983. Zdjęcia nadesłane przez Janusza Wojtala.
Cesarski epizod w Wielbarku
>>>> Na pocztówce tej błędnie podano, że Napoleon przebywał w widocznym na niej domu podczas powrotu z wyprawy na Moskwę w 1812 roku. Informację o tym, że Napoleon kwaterował w Wielbarku w 1812 roku, zamieszczono również na jednej z pocztówek z widokiem pomnika generała Samsonowa i wydanej nakładem A. Haugka z Wielbarka, który reklamował się jako przewodnik turystyczny znający języki angielski i francuski.
Napoleon, w towarzystwie marszałka Soulta, przybył do Wielbarka wieczorem 31 stycznia 1807 roku. Do 2 lutego mieszkał w domu urzędnika skarbowego, położonym na nieistniejącej obecnie wyspie na Omulwi. Według lokalnej tradycji, żywej jeszcze w okresie międzywojennym, miejscowy krawiec na życzenie cesarza uszył mu nauszniki. Dom został rozebrany w 1980 roku. Obecnie miejsce, w którym stał, upamiętnia głaz odsłonięty 23 czerwca 2007 roku.
W Wielbarku pojawił się również marszałek Joachim Murat z lekką kawalerią i dragonami. Jeden z Francuzów opisał wówczas Wielbark następująco: „Są tu piękne młyny i jeden trochę czysty dom, zwany zamkiem”. Budynek, w którym zatrzymał się Napoleon, był jeszcze w połowie XIX wieku siedzibą urzędu domenalnego. Po wybudowaniu nowego ratusza i sądu znajdowały się w nim mieszkania służbowe. W latach 30. XX wieku w jego prawej części mieściło się mieszkanie celników. Nad nimi mieszkał emeryt Johann Scharley, który miał zwyczaj kłaść swój stary kapelusz na parapecie. Pewnego dnia przed „domem Napoleona” pojawił się przewodnik z grupą młodych ludzi. Opowiedział o historii tego miejsca, a na koniec zażartował: „...a tam na górze można zobaczyć kapelusz Napoleona leżący w oknie.”
Wyspa na Omulwi i „dom Napoleona”. Ilustracja wykonana według grafiki Albrechta Adama. Scena z 1812 roku.
Materiał pochodzi z: https://powiatszczycienskihistoria.blogspot.com/
Jeżeli ktoś posiada jakiekolwiek przedwojenne i powojenne przedmioty związane z historią powiatu szczycieńskiego i chciałby mi je sprzedać lub przekazać, proszę o kontakt mailowy (witoldo125@tlen.pl), przez facebooka lub telefonicznie – numer dostępny w redakcji. Interesują mnie przedmioty sprzed 1945 roku, jak i te powojenne. Zbieram zdjęcia (przedstawiające budynki, wydarzenia, wycieczki, a także codzienne życie mieszkańców oraz śluby, wesela, życie rodzinne, zdjęcia szkolne i inne). Kolekcjonuję wszelkie przedmioty z nazwami miejscowości z obszaru powiatu szczycieńskiego oraz stare wycinki prasowe.
Wójt tylko przekazał (Jako posłaniec) ale to pieniądze mieszkańcow gminy. Artykuł powinien zawierać takie informacje, gdyż z własnej kieszeni wójt tego nie zrobił.
Jery
2025-03-12 09:18:14
Nie za bardzo rozumiem co to ma wspólnego z ekologią.
Eko terrrorysta
2025-03-11 18:12:08
To już kolejny artykuł w którym politycy \"chwalą się\" tematem odkupu wieży ciśnień. Jak to się stało że historyczna wieża znalazła się w prywatnych rękach? Kiedyś czytałem że sprzedana za 1 zł wieżę samorząd odkupi za 2,8 mln zł. Może czas rozliczyć tych zbawcow narodu którzy rozgrabili i rozdali nasze wspólne mienie po komunie za 1 zł a teraz płacą za nie 2,8 mln % wiecej. To są właśnie Kokosowe interesy. U nas solidaruchy sprzedały za grosze tereny byłego zakładu położone prawie w centrum miasta, teraz stoją tam prawie wszystkie markety. Bo dlaczego mialo zarobić miasto skoro mógł prywaciarz. Tak właśnie zniszczono dorobek na który pracował przez 45 lat cały naród.
Jan Kowalski
2025-03-11 12:51:54
U nas było tak, komendant powiatowy policji wracając po pracy do domu zatrzymał się przy wiejskim sklepie gdzie miejscowi tradycyjnie pili piwo, co oczywiście jest zabronione. Zdążył tylko się przedstawić i bardzo szybko spie al do samochodu. Tak się kończy nadgorliwość. Trzeba dodać że policjanci nigdy nie mieli w tej wiosce problemu ze smakoszami, ale ci w mundurze, na służbie.
Borewicz
2025-03-11 12:36:18
Tyle zebrań i obrad nad zmianami a jedyne co zmienili to nazwę i wprowadzili bilety. Chyba nie wyciągnęli wniosków po bardzo słabej frekwencji podczas koncertów na plaży. Teraz z biletami to tam już nikt nie pójdzie. Myślę że każdy liczył na decyzję o powrocie koncertów na plac Juranda.
Śmiech na sali
2025-03-11 12:33:05
\"Romek\", właśnie o to chodzi żeby wsadzić kij w mrowisko.
Obserwacja.
2025-03-11 11:57:46
No to się doczekaliśmy, z lodowiska ślizgawka, z basenu sadzawka, z orlika farma fotowoltaiczna, miliony na wieżę, Dni i noce płatne i zmiana nazwy, dobrze że Dnia Kobiet na październik nie przenieśli. Oj słabo się w mieście robi.
Zabawny
2025-03-11 10:06:42
Wybierajcie dalej wiejskich dyrektorów. Do porządnego festiwalu potrzeba ludzi doświadczonych!
Ja
2025-03-11 06:38:00
Mocne słowa tu padają. Ja wiem, że powinny być gwiazdy jak Lady Gaga, Taylor Swift, Quenn itd . Może na dodatek jeszcze Bon Jovi.
j23
2025-03-11 04:32:59
Brawo! Super akcja.
Anonim
2025-03-10 20:45:58