Karolina Lewandowska-Zając nową dyrektor MDK w Szczytnie. Andrzej Materna odrzucony już na pierwszym etapie konkursu!

Na stronie miejskiego BIP w uzasadnieniu lakonicznie napisano: „Kandydatka wykazała się szeroką wiedzą z zakresu działalności instytucji kultury oraz spełniła wszystkie wymagania postawione kandydatom w procedurze naboru na stanowisko Dyrektora Miejskiego Domu Kultury w Szczytnie.”

O posadę dyrektora MDK rywalizowały dwie osoby – Karolina Lewandowska-Zając (była dyrektor GOK w Rozogach) oraz Andrzej Materna, aktualny dyrektor MDK Szczytno. Co ciekawe, kandydatura Materny została odrzucona już na pierwszym etapie konkursu.

- Jego oferta nie zawierała wszystkich wymaganych dokumentów wskazanych w ogłoszeniu o konkursie, a to skutkowało tym, że oferta miała braki formalne i dlatego nie przeszła do drugiego etapu - wyjaśnia „Tygodnikowi Szczytno” Katarzyna Radziewińska, szefowa komisji konkursowej i naczelnik wydziału promocji w miejskim ratuszu.

Materna z MDK związany jest od ponad 34 lat. Przez ostatnie lata był dyrektorem tej placówki. Czy w tej sytuacji nie można było poprosić go o uzupełnienie dokumentów?

- Nasza procedura nie przewidywała czegoś takiego – mówi Radziewińska. - Zasięgaliśmy nawet opinii prawnej w tej sprawie. Musieliśmy ofertę odrzucić.

- Moje gapiostwo – przyznaje Andrzej Materna. - Nie podkreśliłem w oświadczeniu o karalności formułki, że nie byłem karany.

Reklama

Jednak wydaje się, że to powinno być oczywiste dla władz miasta, bo gdyby Materna był karany, nie mógłby być obecnie dyrektorem MDK.

Andrzej Materna jest jednym z najstarszych stażem pracowników MDK. Pracę rozpoczął tam dokładnie 15 stycznia 1990 roku. Zatrudniał go jeszcze świętej pamięci Tadeusz Grzeszczyk. Przez ostatnie lata był dyrektorem placówki na kontrakcie menedżerskim.

Jego wygaśnięcie (z końcem września) wiąże się też z końcem pracy w MDK. Jest to dość trudna sytuacja, bo do emerytury zostało panu Andrzejowi 4,5 roku. Czy burmistrz będzie miał dla niego jakąś propozycję pracy?

- W tej chwili jestem w delegacji, ale jak tylko wrócę, zaproszę pana Andrzeja na dłuższą rozmowę – mówi „złapany w podróży” Stefan Ochman. - Wiem, że jest to bardzo wartościowa osoba. Mam parę propozycji dla niego, które chcę najpierw z nim omówić, dlatego na razie nie będę ich upubliczniał – dodaje.

Do wyników konkursu odniósł się Krzysztof Mańkowski, były burmistrz Szczytna.

- Nie mogłem tego przemilczeć – mówi. - Chciałbym wyrazić swoje głębokie zaniepokojenie decyzją o niepowierzeniu mu funkcji dyrektora MDK na kolejną kadencję. Uważam, podobnie jak wielu mieszkańców Szczytna, że jest to zła decyzja, która może negatywnie wpłynąć na rozwój kulturalny naszego miasta. Ocenianie i podejmowanie decyzji kadrowych (których ostatnio jesteśmy świadkami) na podstawie partyjnych powiązań, a nie kompetencji i dotychczasowych zasług, nie służy dobrze interesom naszej społeczności. To niszczenie dorobku wielu ludzi. Przyszła osoba z zewnątrz i wymienia dobrych ludzi na partyjnych kolegów. Tak to niestety teraz wygląda – dodaje zbulwersowany.

Reklama

Zmiany w MDK nastąpią od 1 października. Nowa dyrektor, Karolina Lewandowska-Zając, ma 43 lata, jest mężatką i z wykształcenia kulturoznawcą. Swoją karierę zawodową zaczynała od stażu w Urzędzie Gminy w Szczytnie, a pracę zakończyła tam w 2019 roku na stanowisku kierownika referatu ogólno-organizacyjnego. Od 2020 roku do sierpnia 2024 kierowała Gminnym Ośrodkiem Kultury w Rozogach. Jest ceramikiem oraz członkiem i prowadzącą Rozoski Zespół Ludowy.

Pani Karolina nie chciała komentować wyników konkursu, choć przyznała, że nie jest to łatwa sytuacja również dla niej. Jak mówi, zna Andrzeja Maternę i bardzo go ceni.

Od komentarza powstrzymuje się także Andrzej Materna. Stwierdza jedynie:

- Na razie nie wiem co będzie dalej, czy zostanę w Miejskim Domu Kultury w Szczytnie. Czekam na spotkanie z panem burmistrzem Stefanem Ochmanem – mówi.